Polacy lecą na Islandię

MM

Ruch turystyczny z Polski na Islandię zwiększył się czterokrotnie w ciągu pięciu ostatnich lat i ciągle dynamicznie rośnie. Aby wykorzystać ten trend islandzcy przedsiębiorcy przyjechali do Polski poszukać nowych branżowych partnerów.

O tym, że Islandia cieszy się coraz większą popularnością wśród Polaków świadczą statystyki lotnicze. W 2017 roku przez lotnisko w Keflaviku na wyspę tę przyleciało 66,3 tys. odwiedzających z Polski. Dynamika wzrostu jest ogromna, w 2016 roku liczba ta wynosiła bowiem 39,6 tys. A jeszcze pięć lat temu – zaledwie 15,8 tys. Rok 2018 też zapowiada się bardzo dobrze, całkowita liczba pasażerów z Polski w miesiącach od stycznia do kwietnia wyniosła już 25,5 tys.

Nie jest do końca jasne, jaką część tej grupy stanowią turyści, a jaką – Polacy odwiedzający swoich krewnych i przyjaciół. Jak mówiła podczas warszawskiego workshopu Katarzyna Dygul z Promote Iceland, polonia na Islandii to największa z mniejszości narodowościowych. Mieszkańców Islandii polskiej narodowości jest obecnie ok. 17 tys. (wszystkich mieszkańców kraju jest 348 tys.).

Z uwagi na rosnące zainteresowanie Polaków swoim krajem, Promote Iceland zorganizowało pierwszy workshop dla branży turystycznej. Oprócz przedstawicieli narodowego ośrodka turystycznego, Kraków, Warszawę i Gdańsk odwiedziło 10 firm turystycznych z Islandii, a wśród nich: dwóch przewoźników lotniczych, touroperatorzy i hotelarze.

„Islandia to zielone, czyste miejsce o – wbrew powszechnej opinii – dość umiarkowanym klimacie. Dzięki ciepłemu prądowi zatokowemu zimą nasze temperatury często są wyższe niż te, których doświadczyć można w Polsce. Latem zaś nie brakuje dni słonecznych. Zaletą wyspy jest też dobra dostępność komunikacyjna – z większości krajów Europy leci się tutaj 3 godziny, ze Stanów Zjednoczonych – ok. 5 godzin. Amerykańscy turyści często korzystają z Islandii jako z miejsca przesiadkowego przy podróży do Europy i chętnie przy okazji spędzają tu kilka dni” – mówiła podczas swojej prezentacji Katarzyna Dygul.

Promote Iceland stawia sobie kilka głównych celów: zwiększyć świadomość Islandii jako kierunku całorocznego, zwiększyć poziom wydatków turystów, zmniejszyć sezonowość turystyczną we wszystkich regionach, zainspirować firmy do promowania odpowiedzialnego podróżowania oraz wzmocnić pozytywny odbiór turystyki wśród mieszkańców.

Promote Iceland w swojej komunikacji stawia na sześć tematów oddających specyfikę Islandii, która promowana jest jako pełna przygód, tajemnicza, kreatywna, o ciekawym krajobrazie kulturalnym i nieskazitelnej naturze, rozwijająca się w sposób zrównoważony i bazująca na odnawialnych źródłach energii. W promocji kraju Islandczycy stawiają też na kuchnię, której jakość zyskuje na wykorzystaniu energii geotermalnej przy ogrzewaniu szklarni. Dzięki temu na wyspie przez cały rok dostępne są świeże warzywa i owoce.

Chcąc zainteresować swoją ofertą firmy turystyczne Promote Iceland przygotowało stronę internetową dla branży (traveltrade.inspiredbyiceland.com) oraz program treningowy, dzięki któremu można zostać certyfikowanym specjalistą od Islandii. Całe szkolenie można odbyć online. Jak dotąd odznakę zdobyło 600 przedsiębiorców.

Islandczycy poważnie traktują temat turystyki zrównoważonej. W 2017 roku wyspę odwiedziło 2,2 mln podróżnych, a ich liczba stale rośnie. Mieszkańcy Islandii chcieliby, żeby turyści zostawiali kraj takim, jakim go zastali, nie narażali się na niepotrzebne ryzyko, parkowali w miejscach wyznaczonych i nie nocowali „na dziko”. Te i inne zasady postępowania zostały spisane na „deklaracji odpowiedzialnego turysty”, którą można dobrowolnie podpisać przed przylotem na Islandię.

„Obraliśmy strategię pozytywną i wierzymy, że jeśli poinformujemy podróżnego o zasadach, to będzie starał się ich przestrzegać. Wolimy zachęcać niż karać” – wyjaśnia Katarzyna Dygul.