Wenecja wprowadza opłaty za wstęp do miasta

Ruch turystyczny w Wenecji wrócił do poziomu sprzed pandemii. /fot. Mieczysław Pawłowicz
Ruch turystyczny w Wenecji wrócił do poziomu sprzed pandemii. /fot. Mieczysław Pawłowicz

Od 25 kwietnia 2024 roku Wenecja wprowadza pilotażowo opłaty za wstęp do najstarszej części miasta. Będzie to miało miejsce jedynie okresowo i potrwa do połowy lipca.

O opłatach za wstęp do Serenissimy mówiło się jeszcze przed pandemią. W ubiegłym roku Rada Miejska uchwaliła stosowne rozporządzenie i przyjęła w budżecie spodziewane przychody z tego tytułu. W 2024 roku dochód z opłat ma wynieść 700 tys. euro. Czyli władze spodziewają się około pięciu tysięcy gości dziennie w dni, kiedy musimy zapłacić 5 euro. Pilotażowy program opłat obowiązuje od 25 kwietnia do 5 maja a potem w soboty i niedziele do 14 lipca włącznie. Co ważne, musimy zapłacić tylko jeśli chcemy zwiedzać w godzinach od 8.30 do 16. O świcie i wieczorem wchodzimy do Wenecji bezpłatnie. Jedynym weekendem zwolnionym z opłat jest 1 i 2 czerwca, gdyż właśnie w niedzielę, 2 czerwca Włochy obchodzą święto państwowe – Dzień Republiki. W sumie opłata obowiązuje 29 dni jak określono w rozporządzeniu na ten rok.

Jak zapłacić za wstęp?

Wbrew pojawiającym się sugestiom nie ma żadnych rogatek przy stacji St Lucia. Opłatę 5 euro należy wnieść przez internet na stronach Comune di Venezia Otrzymamy potwierdzenie mejlem z kodem QR który trzeba wydrukować lub mieć zapisany w telefonie. W okresie pilotażowym zostaną utworzone punkty informacyjne (na stacji St Lucia i Piazzale Roma), które pomogą turystom w dniach, w których obowiązywać będzie opłata.

Kto jest zwolniony z opłat?

W rozporządzeniu jest wiele przypadków zwolnień od opłat, ale dotyczą one głównie mieszkańców, pracowników, sportowców czy urodzonych w Wenecji. Zwolnieni z opłat są nieletni do 14 roku życia. W przypadku, gdy nie jest to oczywiste konieczne jest okazanie dokumentu tożsamości. Nie ponoszą też opłat posiadacze europejskiej karty osoby z niepełnosprawnością. W tym przypadku nie muszą też oni generować kodu QR.
Turyści, którzy nocują na terenie gminy Wenecja są zwolnieni z opłat. Dotyczy to także tych, którzy nocują np. w Mestre od początku do końca rezerwacji. Ale to, że nocujemy to nie wszystko. Nadal trzeba wygenerować kod QR zwalniający nas od opłat. Zrobimy to także na stronie Comune di Venezia, klikając sekcję „Jestem gościem w obiekcie noclegowym znajdującym się na terenie gminy Wenecja”.  Ten kod (a nie np. potwierdzenie opłaty noclegu) należy okazać w razie ewentualnej kontroli.

Kodziki QR do kontroli

Ponieważ nie ma bramek wejściowych, turyści mogą się spodziewać kontroli biletów w mieście. Weneckie ,,kanary” w przypadku braku stosownego kodu QR mogą nałożyć na nas karę od 50 do 300 euro. Jeśli nie nocujemy w obrębie gminy Wenecja musimy pogodzić się z wydatkiem 5 euro dziennie. To zresztą i tak mniej niż espresso na placu Świętego Marka. W kawiarni Laveno mała czarna kosztuje 12 euro, jeśli usiądziemy przy stoliku. Ta sam kawa przy barze, na stojąco, to wydatek 1,5 euro.
Nie ma jeszcze rozporządzeń dotyczących ewentualnych opłat w następnych latach. Ale w budżecie na przyszły rok już zapisano przychód w wysokości ok. 7 mln euro.