Miskolc – odkryj mniej znaną stronę Węgier

fot. Marta Andrzejewska

Choć Miskolc rzadko trafia na pierwsze strony przewodników turystycznych, to właśnie jego nieoczywisty charakter może stać się najlepszą zachętą do odwiedzin. Miasto nie oferuje komercyjnych atrakcji, lecz lokalną atmosferę, autentyczność i spokój z dala od tłumów masowej turystyki. Położone między Tokajem a Egerem, Miskolc stanowi znakomitą bazę wypadową do odkrywania północno-wschodnich Węgier.

Zwiedzanie miasta warto rozpocząć od porannej przejażdżki tradycyjną koleją wąskotorową, która przecina zielone, górzyste tereny regionu. Trasa startuje niedaleko dawnej królewskiej rezydencji – zamku Diósgyőr, a kończy się w słynnej z hodowli pstrągów miejscowości Garadna. Po drodze pociąg zatrzymuje się w malowniczym Lillafüred, który zachwyca nie tylko krajobrazem, ale również atrakcjami.

Okolice Lillafüred sprzyjają pieszym wędrówkom. Jedna z popularnych tras prowadzi do niewielkiego wodospadu, stanowiącego tło dla zabytkowego hotelu Palota, położonego nad jeziorem Hámori. Widok z tarasu hotelowego pozwala objąć wzrokiem okoliczny krajobraz, a sama restauracja serwuje zarówno dania regionalne, jak i międzynarodowe. Warto zatrzymać się tu na lunch przed dalszą wędrówką.

fot. Marta Andrzejewska

Z Lillafüred można wybrać się pieszo do pobliskiego kompleksu jaskiń. Najbardziej znana w okolicy jest jaskinia z basenami termalnymi. Warto jednak zwrócić uwagę na jaskinię Świętego Stefana, która wyróżnia się efektownymi formami krasowymi i unikalnym mikroklimatem. Jaskinia przyciąga nie tylko miłośników geologii, ale również osoby pragnące skorzystać ze zdrowotnych właściwości jaskiniowego powietrza.

Dla miłośników aktywnego wypoczynku okolice Lillafüred oferują nie tylko trasy piesze, a także rowerowe. Szczególnie warty uwagi jest przejazd kolejką linową z Lillafüred do Jávorhegy. Pokonanie trasy liczącej ponad kilometr zajmuje około 20 minut i dostarcza panoramicznych widoków na pasmo górskie Bükk. Co więcej, kolejka pozwala na przewóz rowerów, co otwiera możliwość dalszych wypraw po malowniczych szlakach, m.in. do wiosek Bükkszentkereszt i Bükkszentlászló.

fot. Marta Andrzejewska

Winiarska tradycja w sercu miasta

Miskolc jest gospodarzem licznych wydarzeń kulturalnych – zarówno lokalnych, jak i międzynarodowych. Szczególne miejsce w kalendarzu miasta zajmuje festiwal filmowy CineFest, który gromadzi twórców i widzów z całej Europy. Ale kiedy mowa o Węgrzech, nie sposób pominąć tematu wina. Podczas majowego Festiwalu Wina Borangolás centrum Miskolca zmienia się w przestrzeń towarzyskich spotkań przy muzyce, regionalnej kuchni i lokalnych trunkach.

Winiarskie dziedzictwo Miskolca skupia się wokół wzgórza Avas, które jeszcze do niedawna kryło nawet tysiąc piwnic wykutych w tufie wulkanicznym. Dziś ponad 800 z nich pozostaje w dobrym stanie i nadal służy mieszkańcom oraz turystom. Piwnice te mają często ponad 200 lat, a niektóre sięgają nawet czterech stuleci. Miasto dąży do wpisania tego wyjątkowego obszaru na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Spacer brukowanymi uliczkami Avasu to nie tylko okazja do degustacji, a także spotkanie z lokalną historią i żywą tradycją. Wydarzenie otwiera drzwi wielu piwnic i winiarni, w których można spróbować lokalnych win i porozmawiać z ich twórcami. Winiarze chętnie dzielą się wiedzą o swoim rzemiośle, opowiadając o szczepach, metodach produkcji i rodzinnych tradycjach.

fot. Marta Andrzejewska

Jednym z miejsc, które warto odwiedzić podczas festiwalu, jest Avasi Présház. Pod budynkiem, który jest wierną rekonstrukcją dawnego domu greckiego kupca winnego, ciągną się kilkusetmetrowe piwnice wykute w tufie wulkanicznym. W Avasi Présház przetwarza się lokalne odmiany winogron pochodzące z regionu Bükk – jednego z najmłodszych i najbardziej obiecujących regionów winiarskich na Węgrzech. Wśród dostępnych trunków szczególnie wyróżnia się musujący Cserszegi Fűszeres – lekkie wino, które zdobywa coraz większe uznanie zarówno wśród koneserów, jak i tych, którzy dopiero odkrywają smak węgierskich win.

fot. Marta Andrzejewska

Miasto, które nie udaje – po prostu zaprasza

Miskolc nie pretenduje do miana popularnego kurortu ani wielkomiejskiego centrum turystycznego. Zamiast tego oferuje coś znacznie cenniejszego – autentyczność, którą coraz rzadziej można znaleźć w zatłoczonych miejscach. To przestrzeń, gdzie codzienne życie tętni spokojnym rytmem, a lokalne tradycje i smaki pozostają nienaruszone przez masową turystykę.

Majowy Festiwal Wina, który na kilka dni ożywia centrum miasta, doskonale wpisuje się w tę autentyczną atmosferę. Zarówno miasto, jak i wydarzenie są otwarte na wszystkich – od koneserów wina po rodziny z dziećmi. Festiwal nie narzuca formalności ani nie kreuje sztucznej atmosfery. Zamiast tego urzeka serdecznością i prostotą, które pozostają na długo w pamięci każdego gościa.