Turcja: odwiedziło nas ponad milion Polaków. Chcemy zaproponować im nowe produkty

Ceylan Sensoy, product marketing director TGA
Ceylan Sensoy, product marketing director TGA / fot. MM

Wypromowanie Stambułu jako kierunku podróży oraz zachęcenie do odkrywania Turcji w sposób aktywny – to niektóre z celów, które stawia sobie na polskim rynku Turecka Agencja Promocji i Rozwoju Turystyki. W 2022 do Turcji wybrało się 1,1 mln Polaków.

Przedstawiciele TGA, czyli narodowego ośrodka odpowiedzialnego w Turcji za promocję turystyczną, spotkali się w Warszawie z polskimi touroperatorami. Przedstawiono wyniki za 10 miesięcy 2022 roku i omówiono możliwości rozwoju oferty produktowej tego kraju.

Rekordowo dużo Polaków w Turcji

Jak podaje Umut Aksungur z Biura Radcy ds. Kultury i Informacji Ambasady Turcji, w ciągu 10 miesięcy roku 2022 Turcję odwiedziło 1,1 mln osób z Polski, co jest wynikiem rekordowym. Jest lepszy o 29,5 proc. nawet od tego, który osiągnięto w 2019 roku, a o ok. dwie trzecie lepszy niż w 2021 roku. W sumie od stycznia do końca października Turcję odwiedziło 45 mln turystów zagranicznych.

„Zniesienie wymogu paszportowego to był dla polskiego rynku gamechanger. Było ważnym elementem składowym tego sukcesu” – podsumował Umut Aksungur.

Jak przypomniał, Turcy w 2019 roku powołali agendę prywatno-rządową, odpowiedzialną za promocję turystyczną. W 2022 roku TGA wysłała do Turcji ponad 4 tys. dziennikarzy z całego świata, a w przyszłym roku planuje zaprosić ich 6 tys. Z Polski w 2022 roku zaproszono 320 dziennikarzy i touroperatorów. TGA promuje Turcję w 200 krajach świata, a prowadzony przez nią portal GoTurkiye odwiedziło do tej pory 125 mln osób.

Turcja gotowa na nowe otwarcie

„TGA wystartowało wtedy, kiedy zatrzymała się światowa turystyka. Dużym wyzwaniem było tworzenie treści promocyjnych w dobie pandemii, jednak dzięki temu dziś jesteśmy w przysłowiowych blokach startowych, gotowi na nowy start. Chcemy zaprezentować turystom to, co Turcja ma do zaoferowania, poza plażami i hotelami” – mówiła Ceylan Sensoy, product marketing director TGA.

Jak przypomniała, Turcja to 12 tys. lat dziedzictwa cywilizacji, 13 miejsc na liście dziedzictwa UNESCO, ponad 8 tys. km linii brzegowej, zróżnicowanie geograficzne i przyroda, tradycyjne zakupy na bazarach, zróżnicowana kuchnia, bazująca na tradycji śródziemnomorskiej, a także możliwość aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Pokazać Stambuł polskiemu turyście

TGA chce skoncentrować się m.in. na promocji Stambułu, największego miasta Turcji, dawnej stolicy dwóch imperiów, wrót do Azji, wielokulturowego, barwnego miasta, oddalonego o 2 godz 50 min lotu od Warszawy. „Istanbul is the new cool” to hasło stworzone przez TGA z myślą o promocji miasta, będącego popularnym na świecie kierunkiem wypadów typu city break. Turcy ze zdumieniem obserwują jednak, że polscy turyści, tak licznie odwiedzający ich kraj w tym roku, omijali starą stolicę Bizancjum.

Obecni na spotkaniu touroperatorzy potwierdzili, że polski turysta przede wszystkim kojarzy Turcję z morzem i słońcem oraz hotelami w formule all-inclusive. Pobyty wypoczynkowe, ewentualnie połączone z kilkoma wycieczkami fakultatywnymi, to opcja wybierana przez dominującą większość podróżnych.

Potrzeba więcej lotów rejsowych

Czego według nich potrzeba, by wypromować Stambuł? Przede wszystkim promocji, zwiększenia świadomości polskiego klienta na temat tego miasta, wytworzenia swego rodzaju mody na wypady do Stambułu. Za wzór podawano kampanię, którą prowadził Tel Awiw i która zaowocowała modą na podróże weekendowe.

Ponadto, potrzebnych jest więcej opcji połączeń lotniczych. Stronie tureckiej zależy na tym, aby połączenia otworzył PLL LOT, polscy touroperatorzy sugerują również, aby umożliwić otwieranie połączeń tanim liniom lotniczym.

„Dla nas kluczowe są połączenia lotnicze, dostępność lotów jest najważniejsza również dla klientów. Każde nowe połączenie do destynacji to okazja biznesowa. Jeśli one będą się pojawiały, my zadbamy o resztę. Oczywiście każdy z nas ma w ofercie czartery, ponosi związane z nimi ryzyko i tego typu loty utrzymywać będzie tylko do miejsc, które z całą pewnością się sprzedadzą. Edukacja rynku będzie łatwiejsza, jeśli pojawią się loty rejsowe do mniej popularnych i oczywistych destynacji” – mówił Maciej Nykiel, prezes Nekery.

Jak przypomniał przedstawiciel Itaki, touroperator od niedawna ma w ofercie wyjazdy będące połączeniem zwiedzania Stambułu z narciarskim wypadem na wulkan Erciyes. Produkt ten jednak mógłby cieszyć się większą popularnością, gdyby polski turysta miał większą wiedzę na temat tego, co może zaoferować to miasto.

Turcy chcieliby również promować turystykę aktywną: rowery, wycieczki piesze Szlakiem Licyjskim, kajaki i kitesurfing. Touroperatorzy pokładają jednak większą wiarę w sukces produktu opartego na turystyce kulturowej – polscy turyści bardzo chętnie zwiedzają historyczne obiekty i starożytne zabytki. Spodobałby im się również Stambuł, potrzeba jedynie intensywniejszej promocji tego miasta w mediach.

Itaka: Stambuł mocnym punktem programu naszej oferty