Barcelona i Sewilla łączą siły by wspólnie promować się na zagranicznych rynkach

SONY DSC

Barcelona i Sewilla razem powalczą o międzynarodowego klienta. Azja na celowniku. Czy to dobry przykład dla polskich miast i regionów ?

 

Ciekawa wiadomość dotarła do nas z półwyspu iberyjskiego, dwa miasta tj Barcelona i Sewilla ogłosiły właśnie strategiczne partnerstwo w zakresie międzynarodowej turystyki przyjazdowej.

Razem chcą powalczyć o rynek azjatycki

Odpowiedzialni za promocje w wymienionych miastach jako jeden z głównych celów wyznaczyli walkę o rynki azjatyckie. W tym też celu sam projekt został ogłoszony w Paryżu, mieście od którego zwiedzanie Europy zaczynają azjatyckie grupy.

Barcelona i Sewilla chcą dołączyć do miast w Europie, które znajdują się na trasie azjatyckich wycieczek, konkurentami Hiszpanów są głównie miasta włoskie, a także Praga.

Jednak Azja to nie jedyny cel tego projektu, ważnym rynkiem dla obydwu destynacji są USA. Głównie w przypadku Barcelony, dzięki bezpośrednim połączeniom uzyskano drastyczny wzrost przyjazdów ze Stanów Zjednoczonych. Do 2019 był to najważniejszy rynek dla Barcelony.

W przypadku Sewilli strategicznymi rynkami są francuski, włoski i właśnie amerykański.

Oba miasta chcą promować podobne turystyczne produkty

Miasta znalazły wiele wspólnych punktów w zakresie produktu turystycznego. Chcą promować się poprzez dzieła architektów Gaudiego i Anibala Gonzaleza, podkreślają też wysokiej jakości produkt gastronomiczny. Jest też pomysł na przyciągniecie czytelników literatury Antonio Machado.

Przyciągać do obu miast ma też moda , oraz wieloletnie historyczne doświadczenia w przemyśle tekstylnym, wraz z jego industrialnymi zabytkami.

Współprace wesprą przewoźnicy kolejowi i lotniczy

Do projektu zaproszono też przewoźników lotniczych i kolejowych. Kolejowy przewoźnik Ave oferuje szybkie połączenia między obydwoma miastami. Daje to możliwość sprawnego połączenia zwiedzania miast lezących na obu krańcach Hiszpanii.

Oprócz kolei pomoże też lotniczy przewoźnik od lat związany z Katalonią Vueling – jego siatka połączeń do Włoch i Francji, ma pomóc w działaniach na tych rynkach. Nie zabraknie też bezpośredniego połączenia między obydwoma miastami.

Niewątpliwie dołączenie do projektu przewoźników jest bardzo dobrym pomysłem. Ich strony internetowe są odwiedzane przez miliony użytkowników. Można to wykorzystać, namawiając klientów do odwiedzin tych wspaniałych hiszpańskich miast.

Dobry przykład także dla polskich miast by tworzyć podobne alianse ?

Niedawno na Forum Wasza Turystyka pojawiła się dyskusja o promocji polskich miast zagranicą( w kontekście Medical Tourism). Nie ulega wątpliwości iż w zasadzie jedyną mocną marką jest tu Kraków, wspierany dodatkowo przez pobliską Wieliczkę.

Inne polskie miasta są w dużej mierze słabo rozpoznawalne zagranicą, nie maja też budżetów by to zmienić. Czy rozwiązaniem dla nich może być zawiązanie szerszego aliansu, szczególnie w przypadku miast, które mają podobny produkt turystyczny.

W przypadku działań międzynarodowych takie działania i tak będą bardzo trudne, łatwiej może być na krajowym podwórku. Już pojawiają się ponadregionalne inicjatywy jak Festiwal Turystyki Rowerowej Roztocze gdzie ręka w rękę współpracują Lubelszczyzna i Podkarpacie.

Lubelskie zaprasza na Roztocze na Festiwal Turystyki Rowerowej

Ciekawym pomysłem mogłoby też być łączenie sił by powalczyć o warszawskiego klienta. Jak wynika badan googla jest on najbardziej mobilny, szuka jednak na dziś głównie bardzo popularnych krajowych kierunków. Jest tu miejsce na odpowiednie działania promocyjne.

Google mówi o planach wakacyjnych Polaków – kategoria travel rośnie o 49%

Można sobie np. wyobrazić współpracę miast takich jak Lublin i Sandomierz, by namawiać mieszkańców Mazowsza do weekendowych wypadów łączonych. Dojazd do Sandomierza z Warszawy nie poprawi się szybko, ale już droga przez Lublin jest /i będzie dużo bardziej komfortowa, czego tego nie wykorzystać. Wspólną promocje łączonych wyjazdów można by też skierować do klientów z Podlasia, dla których dojazd do Sandomierza może być mordęgą, przez Lublin będzie prościej.

To tylko jeden z przykładów potencjalnych wspólnych działań, warto czerpać z międzynarodowych doświadczeń i próbować implementować podobne projekty także na polskim rynku turystycznym.

Andrzej Kawałek

Ekspert ds. podróży służbowych


POWIĄZANE WPISY

Privacy Preference Center