Rewolucja na kolei w Hiszpanii, Madryt – Barcelona od 5 EUR

Prawdziwa rewolucja na kolei w Hiszpanii. Wchodzą Francuzi, czekają w blokach Włosi. Ceny spadają do 5 Eur za bilet. To jest wolny rynek.

Hiszpania jakiś czas temu podjęła decyzje o liberalizacji przewozów kolejowych na swoim rynku. Dziś rośnie kolejka chętnych do oferowania kolejowych połączeń w tym kraju. Naturalnie największym obłożeniem cieszy się linia Madryt – Barcelona.

Francuzi wchodzą na najważniejszą biznesową linie kolejową Hiszpanii ceny od 8 Euro

Z okazji jaką jest liberalizacja rynku skorzystały w pierwszej kolejności koleje francuskie SNCF. Powołały one spółkę córkę Ouigo, która ma być ich odnogą w Hiszpanii. Plany francuskiej ekspansji w Hiszpanii nieco zakłócił Covid. Planowana inauguracja kursów szybkiej kolei była wielokrotnie opóźniania. Ostatecznie pociągi wyjechały na najważniejszą trasę w Hiszpanii 10 maja. Oferując 5 częstotliwości w tą i z powrotem. Co jest ciekawym produktem zarówno dla ruchu biznes, jak i turystycznego. Rewolucyjna była też cena, Francuzi reklamowali się ofertą z cenami od 8 EUR.

Renfę odpowiada – jeszcze niższe ceny i więcej ciekawych zatrzymań

Na odpowiedź kolei francuskich nie trzeba było długo czekać. Ogłosiły one stworzenie specjalnej nowej marki na potrzeby rywalizacji z tanią oferta kolei francuskich. Avlo, bo tak ma się nazywać, wystartowało tuż przed wakacjami z 4 częstotliwościami na trasie Madryt Barcelona. Ceny u Hiszpanów mają być jeszcze niższe i startować od 5 EUR(dzieci poniżej 14 lat). Hiszpanie chwalą się, iż trzy poprzedzające debiut tygodnie sprzedali 60 tysięcy biletów. A pierwsze pociągi wyjadą na trasę z zapełnieniem rzędu 90%.

Tania hiszpańska alternatywa, ma też oferować szereg zatrzymań w mniejszych turystycznych miastach, jak Girona czy Figueres. To bardzo ciekawy pomysł, dodatkowo, wspierając ruch turystyczny do tych ciekawych miejsc. Hiszpańskie pociągi zabierają 438 pasażerów, więcej o 20%, niż podstawowa wersja. Tu również widać podobieństwo do oferty linii low-cost, gdzie linie starają się nieco “upychać” pasażerów. Czas przejazdu pociągów Avlo i tradycyjnego Renfę będzie jednak taki sam.

To nie koniec dojdą kolejni konkurenci

Wydawałoby się, iż takie zagęszczenie ruchu zniechęci innych konkurentów, nic z tych rzeczy. Do operowania na tej trasie przygotowują się włoskie koleje wraz z lokalnym hiszpańskim operatorem Air Nostrum. Znanym wcześniej raczej jako krajowy operator lotniczy. Tu także możemy mieć analogię do oferty tanich linii, być może włosi chcą pozyskać od hiszpańskiego partnera technologiczne know-how. Dostęp do sieci agentów i znajomości lokalnego rynku tez nie są bez znaczenia. Start włosko-hiszpańskiego join venture przewidywany jest na 2022 rok.

Liberalizacja uderzy w rynek lotniczy daje też, jednak potężne możliwości dla turystyki

Z pewnością tak radykalny wzrost oferty przełoży się na spadek cen. Mocno oberwą przewoźnicy lotniczy, którzy stracą dużą część ruchu służbowego. Dodatkowo będzie tu też działała presja na eliminacje śladu węglowego. Bogata oferta kolejowa to też wielka szansa dla branży turystycznej. Zyskają przede wszystkim miasta, które wcześniej nie mogły liczyć na tak szeroki dostęp do wysokiej klasy produktu kolejowego. Zaragoza, Lejda, Tarragona, Girona i Figures na pewno już się cieszą.

Tania oferta kolejowa to także szansa dla Tour Operatorów na uruchomienie produktu turystycznego na bazie kolei. Na rynkach DACH jest on bardzo popularny może teraz kolei na Europę Południową. Otworzą się też inne szanse, alianse turystyczne miast i wspólna promocja będą miały dużo większy sens w sytuacji, gdy partnerzy będą połączeni atrakcyjną cenowo siatką połączeń. O turystycznym aliansie Barcelony i Sewilli pisaliśmy już na portalu.

Barcelona i Sewilla łączą siły by wspólnie promować się na zagranicznych rynkach

A w Polsce PKP Intercity chce być jak linie lotnicze

W Polsce na prawdziwą liberalizacje jeszcze poczekamy, drzwi próbują wyważać czescy przewoźnicy, ale na razie robią to z mizernym skutkiem. Zobaczymy jak uda się projekt pociągu w Alpy RegioJeta, na papierze wygląda ok. Polskie Intercity nie jest na razie w ogóle gotowe do rywalizacji z nowoczesnymi przewoźnikami.

RegioJet zawiezie Polaków pociągiem na narty z Warszawy w austriackie Alpy

System sprzedaży i systemy do zarządzania ceną są w proszku. Kolei zdaje się być świadoma tych wyzwań. Właśnie dziś na łamach Pulsu Biznesu pojawił się kolejny artykuł zapowiadający zmiany w tym względzie. Jeżeli jednak za nowy system sprzedaży wezmą się Państwowe spółki to trudno o optymizm. Rywalizacją taka jak w Hiszpanii obnażyłaby nieprzygotowanie polskiej kolei. Na razie ma one jeszcze trochę czasu, by nadrobić zaległości, ale zegar już tyka. Warto obserwować to, co dzieje się w Hiszpanii.

 

Andrzej Kawałek

Ekspert ds. podróży służbowych


POWIĄZANE WPISY

Privacy Preference Center