Wędrówka ponad największym sowieckim szpitalem poza ZSRS.

AG

Kładka spacerowa przebiega ponad dwadzieścia metrów nad ziemią, pod nami czterdzieści gatunków drzew i kompleks budynków. Beelitz-Heilstatten w Brandenburgii – kiedyś największy szpital Armii Czerwonej poza Związkiem Sowieckim.

Jeszcze dwadzieścia dwa lata temu mieścił się tutaj największy szpital armii czerwonej poza Związkiem Sowieckim. Wcześniej było tu sanatorium, teraz budynki są na wpół zruinowane, na dachach rośnie trawa i drzewa. Turyści mogę to oglądać z pomostów spacerowych

Beelitz jest położone w Brandenburgii, ok. 50 kilometrów na południe od Berlina i zaledwie 18 kilometrów od Poczdamu.. To doskonały punkt dla wycieczek autokarowych i turstów indywidualnych odwiedzających Brandenburgię.
W roku 1898 roku w tutejszych lasach berliński instutut ubezpieczeniowy (Landesversicherungsanstalt) zlecił zaprojektowanie sanatorium Heinowi Schmiedenowi. Już w 1902 roku rozpoczęło działalność sanatorium dysponujące 600 łóżkami. Na 140 hektarach zbudowano 60 budynków. W 1929 roku kompleks dysponował już 1 338 łóżkami. Leczyło się tutaj ok. 900 pacjentów cierpiącyh na gruźlicę oraz ponad 400 leczących zaburzenia ruchu, choroby serca, reumatyzm.

Podczas I wojny światowej kompleks przejął Czerwony Krzyż, urzadzono tutaj szpital wojskowy. W 1916 na dwa miesiące trafił tutaj Hitler, niestety nie trafił go wtedy szlag.
Po wojnie, jako, ze teren znalazł się w sowieckiej strefie okupacyjnej, założono tutaj największy szpital Armii Czerwonej poza granicami Związku Sowieckiego. Istniał on aż do 1994, a więc cztery lata po zlikwidowaniu Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Zdążył w nim na krótko schować przywódca wschodnich Niemiec, Erich Honecker (od grudnia 1990 do marca 1991), przed swoja ucieczką do Moskwy. Potem długo stał pusty i niszczał. Szybko odkryli go filmowcy. W marcu 2001 tutaj właśnie były kręcone sceny palenia szpitala przez żołnierzy niemieckich w filmie Pianista. Powstała tutaj także część scen do filmu Walkiria.

Od niedawna dużą część kompleksu można oglądać sponad koron drzew. Podobnie jak w kilku miejsach w Europie (np. Turyngia, czechy) wybudowano tutaj drewniano-aluminową ścieżkę tematyczną “Drzewo i czas”. Na razie jednak gospodarze postawili na poznawanie tego drugiego członu nazwy. Przy kolejnych mijanych budowlach umiejscowiono tabliczki z opisami i historią tych miejsc.

Ścieżka ma długośc 320 metrów. Jest dostępna dla niepełnosprawnych, na szczyt dowozi ich winda. Ścieżka prowadzi wśród i nad najważniejszymi budynkami danego sanatorium i szpitala wojskowego. Najwyzszy punkt znajduje się na wysokości 23 metrów, ścieżka w niektórych miejscach lekko jest obniżona. Platforma widokowa znajduje się 14 metrów wyżej. Gospodarze planują w przyszłości umieszczenie tabliczek z opisem mijanych drzew, jest ich tutaj ponad 40 gatunków.
Bilety dla dorosłych kosztuja 9,5 euro, dla dzieci – 7,50 euro, dzieci do laty 6 – wstep wolny. Bilet dla gruo – 8,50 euro.

www.baumundzeit.de

{gallery}4021{/gallery}