Polscy archeolodzy na ratunek Palmyrze
Jako pierwsi zagraniczni archeologowie Palmyrę po odbiciu z rąk tzw. Państwa Islamskiego odwiedzili polscy specjaliści – konserwator zabytków Bartosz Markowski oraz archeolog Robert Żukowski.
Wyniki prac polskich archeologów, którzy pojechali do Palmyry na zaproszenie Departamentu Starożytności Syrii, przedstawiono na konferencji prasowej w Pałacu Kazimierzowskim w Warszawie.
Nasi eksperci przebywali na miejscu od 8 do 14 kwietnia. Warto przypomnieć, że archeologiczna perła Syrii i całego Bliskiego Wschodu – Palmyra, został odbita w Wielkanoc. Tydzień później Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW zorganizowało wystawę „W cieniu wojny. Zabytki Syrii i Iraku w badaniach Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW” (czyt. Starożytna spuścizna w cieniu wojny).
Jak podkreślił dyrektor Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW dr hab. Tomasz Waliszewski: „Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Starożytności i Muzeów Syrii bardzo szybko zaprosili przedstawicieli CAŚ UW, by udali się na miejsce i zapoznali się z tam z sytuacją zabytków odkrytych i konserwowanych przez naszą misję. Zdecydowaliśmy się wysłać do Palmyry naszych specjalistów, by pomogli w ocenie skali zniszczeń w muzeum archeologicznym. Uważamy, że taka reakcja na zaistniałą sytuację jest niezbędna ze względu na długoletnią obecność polskich badaczy na tym stanowisku.
Wydaje się nam słuszne zaproponowanie wkładu polskiego środowiska archeologicznego i konserwatorskiego, np.w postaci opieki nad Muzeum w Palmyrze. Mogłoby to obejmować współpracę z gospodarzami przy inwentaryzacji zniszczeń, konserwacji zabytków i wstępnej aranżacji wnętrza.”
Robert Żukowski dodał: „Nasz wyjazd dobrze wpasował się w wystawę na UW. Na szczęście bojownicy tzw. Państwa Islamskiego zniszczyli nie tak wiele, jak się obawialiśmy. Niestety między inny Lwa z Allat, którego zrekonstruowaliśmy z myślą, że przetrwa setki lat – przetrwał lat dziesięć. Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy ogrom zniszczeń, myśleliśmy, że to koniec Palmyry. Jednak po tej wizycie jesteśmy pełni optymizmu.”
Bartosz Markowski, który konserwował słynny relief lwa, skomentował: „W naszej misji chodziło o to, żeby ocenić realnie zniszczenia obiektów, które znajdowały się w muzeum. Budynek muzeum został zdewastowany i poważnie uszkodzony w wyniku działań wojennych. Wyposażenie we wszystkich pomieszczeniach jest całkowicie zniszczone, nie ma okien, oberwały się podwieszane sufity, połamane meble i gabloty tworzą rumowisko.
Na parterze w najgorszym stanie są rzeźby i płaskorzeźby, zwłaszcza te przedstawiające portrety, których twarze i dłonie zostały zniszczone z powodów ideologicznych. Na 200 znajdujących się na ekspozycji rzeźb i płaskorzeźb z portretami tylko cztery nie zostały rozbite. Stojące posągi i większe reliefy z grobowców zostały przewrócone i przełamane. Dłonie, głowy obtłuczono barbarzyński twardymi narzędziami. Nasze zadanie polegało na odnalezieniu potłuczonych fragmentów i wyodrębnieniu obiektów. Udało nam się ich wyodrębnić 130 ze wspomnianych 200. Słynny lew został przewrócony buldożerem wojskowym na plecy, ale jego nie powinna zająć zbyt dużo czasu. Nasze prace są wstępem do dalszych badań i ewentualnych prac rekonstrukcyjnych.”
Profesor Michał Gawlikowski, wieloletni kierownik polskich prac wykopaliskowych w Palmyrze, powiedział: „Kolekcja muzeum w Palmyrze byłą jedną z najważniejszych na świecie. Myśleliśmy, ze przepadła już na zawsze. Dzięki pracy naszych kolegów, wiemy, że wiele rzeźb zostało uratowanych. Nie możemy jeszcze powiedzieć, co będzie dalej ze skarbami z muzeum, ale jest możliwa rekonstrukcja kolekcji, oczywiście zubożałej. Trzeba jednak podkreślić, ze straty są bardzo poważne: zniszczone zostały Wielka Świątynia Bella i świątynia Baalszamina. Na pewno podjęte zostaną prace mające na celu rekonstrukcję tych dwóch budowli. Mam nadzieję, że nie dojdzie do przy tym disneylandyzacji. Dzięki Bogu, na powierzchni jest nie więcej niż 20 proc. starożytnego miasta i reszta znajduje się bezpiecznie pod ziemią. Nasi następcy pokażą nam następne obiekty dawnej cywilizacji. Jednak już dzisiaj chciałbym podziękować naszym kolegom za pracę, jaką wykonali.”
{gallery}3660{/gallery}
POWIĄZANE WPISY
16 kwietnia 2024
Michelin wprowadza Litwę do swojego przewodnika
Michelin ogłasza dodanie Litwy do swojego przewodnika, uzupełniając w nim tym samym…
0 Komentarzy3 Minuty
13 kwietnia 2024
Prawdziwie włoskie wakacje w regionie Emilia-Romania
Polacy z roku na rok coraz bardziej doceniają Emilię-Romanię jako kierunek wypoczynku.…
0 Komentarzy4 Minuty
10 kwietnia 2024
Mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech – nowe możliwości dla turystyki przyjazdowej
Od 14 czerwca Niemcy skupią się przede wszystkim na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej…
0 Komentarzy4 Minuty
8 kwietnia 2024
Wenecja wprowadza opłaty za wstęp do miasta
Od 25 kwietnia 2024 roku Wenecja wprowadza pilotażowo opłaty za wstęp do najstarszej…
0 Komentarzy4 Minuty
4 kwietnia 2024
Grecja ogłasza program Rodos Week dla osób poszkodowanych przez pożary na Rodos
Ministerstwo Turystyki Grecji uruchomiło program „Rodos Week”, który zapewnia darmowe…
0 Komentarzy1 Minuty
3 kwietnia 2024
Litwa: liczba turystów z Polski stale rośnie
O działaniach marketingowych Litwy, planach dotyczących rozwoju sektora turystycznego,…
0 Komentarzy7 Minuty
2 kwietnia 2024
Chorwacja: żeglarskie królestwo Adriatyku
Adriatyk, jedno z najspokojniejszych i najbardziej przejrzystych mórz w basenie Morza…
0 Komentarzy7 Minuty
27 marca 2024
Rekordowa liczba gości w Lipsku. 3,8 mln noclegów w 2023 roku
Według danych Saksońskiego Urzędu Statystycznego, Lipsk odnotował 1 979 968 przyjazdów i…
0 Komentarzy4 Minuty
25 marca 2024
Drezno i Kraina Łaby: 5,5 mln noclegów i 2,5 mln przyjazdów w 2023 roku
W roku 2023 Drezno i Kraina Łaby odnotowały rekordowe wyniki – 5,5 mln noclegów i…
0 Komentarzy2 Minuty