Orbis: I kwartał słabszy o ¼, ale wrócimy silniejsi

Orbis wierzy w przyszłość
Warszawskie biuro Orbisu/fot. archiwum Orbisu

W I kwartale przychody Grupy Orbis spadły o 22,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Stało się tak pomimo bardzo dobrego początku roku (w styczniu i w lutym wyniki były rekordowe). 

W marcu i kwietniu zawieszona została działalność praktycznie wszystkich hoteli (poza kilkoma wyjątkami) Grupy Orbis.

Największe spadki dotyczyły frekwencji w marcu – o 49,6 punktów procentowych w porównaniu do ubiegłego roku – podczas, gdy w dwóch pierwszych miesiącach 2020 roku ten sam wskaźnik wzrósł o +2,5 punkty procentowe w porównaniu do ubiegłego roku. Ten znaczący spadek odnotowaliśmy w całym regionie, gdzie spółka prowadzi działalność.

Gilles Clavie, prezes i dyrektor generalny Orbis SA, powiedział: „Dzięki strategii realizowanej w ostatnich latach, spółka jest w stanie stawić czoła tej trudnej sytuacji. Pełna mobilizacja naszych pracowników pozwoliła sprawnie dostosować działalność hoteli i szybko wdrożyć decyzje Zarządu, mające na celu ograniczenie negatywnego wpływu epidemii COVID-19 i ochronę Spółki oraz jej pracowników. Zmodyfikowaliśmy nasz model biznesowy oraz strukturę kosztów, poprzez wdrożenie wyjątkowych działań i narzędzi, takich jak plan oszczędnościowy, mechanizm ochrony przepływów pieniężnych czy nowej strategii inwestycyjnej. Skorzystaliśmy też z programów pomocy rządów uruchomionych w poszczególnych krajach i wdrożyliśmy w Spółce formy częściowego zatrudnienia oraz skróconego czasu pracy.”

Integracja z inwestorem

W tym wyjątkowo trudnym czasie Orbis rozpoczął integrację z nowym inwestorem strategicznym AccorInvest, który nabył akcje Orbisu w ramach publicznego wezwania, zakończonego 11 marca 2020 r. AccorInvest jest dziś w posiadaniu 100 proc. akcji i zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami rozpoczął wycofywanie akcji spółki z obrotu giełdowego. „Jesteśmy przekonani, że nasza wspólna strategia przyniesie synergię dla obu spółek.” – dodał Gilles Clavie.

„Nieustannie monitorujemy rozwój zdarzeń, poddając analizie rozmaite scenariusze i odpowiednio dostosowując naszą strategię. Planujemy wykorzystać czas przestoju operacyjnego na przegląd naszych podstawowych założeń i procedur, abyśmy mogli wrócić na rynek jeszcze silniejsi.” – skomentował Gilles Clavie.