Niemcy – turyści przyjeżdżają na dłużej, ale wydają mniej pieniędzy

Panorama Drezna/fot. archiwum DZT

Turyści przyjeżdżający do Niemiec w 2020 roku wykupywali średnio o jeden nocleg więcej niż w 2019 roku, ale ich wydatki zmalały o 13 proc. Prawie 30 proc. gości nie robiło wcześniejszych rezerwacji. W 2020 roku 13 proc. Europejczyków podróżowało do Niemiec.

Niemiecka Centrala Turystyki podsumował ubiegły rok. Udziały w rynku rosną w stosunku do europejskiej konkurencji. Niemcy pozostają najważniejszym celem podróży mieszkańców Europy.

Niemcy głównym celem Europejczyków

Według raportu European Travel Monitor na podstawie badania przeprowadzonego przez IPK International na zlecenie Niemieckiej Centrali Turystyki (DZT), w 2020 roku wewnątrz UE podróżowało łącznie 176 mln Europejczyków, z czego 23,9 mln podróży odbyło się do Niemiec, co daje udział w rynku na poziomie 13,6 proc. Kolejne kraje to Hiszpania i Austria.

Petra Hedorfer, prezes zarządu DZT, powiedziała: „W wyniku pandemii Covid-19 liczba wyjazdów zagranicznych spadła o 70 procent na całym świecie, a podróży w Europie o 66 procent. W przypadku niemieckiej turystyki przyjazdowej straty wynoszą minus 64 procent. Istnieje wiele powodów, dla których Niemcy przeszły kryzys stosunkowo lepiej niż międzynarodowa konkurencja: nadal wysoko plasuje się silna pozycja marki Niemiec jako celu podróży. Dodatkowo została ona wzmocniona przez antycykliczny marketing naszych produktów. Dzięki ścisłej współpracy z partnerami z niemieckiej branży turystycznej, stworzyliśmy dobre warunki do odbudowy turystyki przyjazdowej”.

W 2020 r. ilość dłuższych pobytów rosła proporcjonalnie szybciej niż ilość krótkich podróży. Zwiększyło to średni czas pobytu z 6,3 do 7,2 noclegów.

Wśród turystów przyjeżdżających z Europy do Niemiec wydatki spadły o 13 procent do 556 euro. Oprócz wydłużonego czasu pobytu nastąpiła również zmiana w środkach transportu: znaczne udziały w rynku uzyskały przyjazdy samochodem (13,5 mln), podczas gdy podróże lotnicze, kolejowe i autobusowe poniosły duże straty.

Hotele na minusie

Jeśli chodzi o zakwaterowanie, to branża hotelarska boryka się z większymi stratami (minus 65 proc.). W pensjonatach, mieszkaniach wakacyjnych lub na kempingach ilość zagranicznych turystów spadła o 56 procent.
W 2020 r. siedem milionów Europejczyków podróżowało do Niemiec bez wcześniejszej rezerwacji – jest to prawie 30 proc. W ten sposób zwiększył się odsetek turystów rezerwujących swój wyjazd spontanicznie w porównaniu do tych, którzy rezerwowali podróż z wyprzedzeniem.

Połowę mniej wyjazdów urlopowych

Udział podróży urlopowych wyniósł 12,7 mln co stanowi 53 proc. wszystkich podróży (w poprzednim roku 58 proc.), 22 proc. wyjazdów (5,3 mln) dotyczyło podróży służbowych, a 5,9 mln (25 proc., w poprzednim roku 20 proc.) to inne podróże prywatne.
5,2 miliona podróży odbyło się do miast. Tym samym miasta pozostają celem o największym wolumenie w segmencie turystyki przyjazdowej z Europy do Niemiec. Na drugim miejscu (1,6 miliona) są wycieczki objazdowe. Z powodu pandemii, straty w tych segmentach były wyższe niż w przypadku pobytów wakacyjnych na łonie natury. Ilość pobytów na wsi / nad wodą / w górach wzrosła do ponad trzech milionów.

Niemcy: 2021 rokiem przejściowym dla rozwoju turystyki przyjazdowej

Adam Gąsior

Redaktor naczelny portalu branżowego WaszaTurystyka.pl


POWIĄZANE WPISY

Privacy Preference Center