Mniej Rosjan i Ukraińców na słowackim Liptowie

archiwum SACR

Mocna promocja Liptowa na rynkach europejskich, spowodowała, że tej zimy więcej na stokach narciarskich turystów z Hiszpanii, Rumunii, Węgier i Austrii. W tzw. Złotym Tygodniu (24 grudnia – 8 stycznia), z krajów) rosyjskojęzycznych przyjechało o 42 proc. niż oczekiwano.

Dyrektor regionalnej organizacji ruchu turystycznego Regionu Liptów, Darina Bartková, powiedziała: „W zeszłym sezonie połowę kart Liptov Region Card kupili turyści z Rosji i Ukrainy. W tym roku w ich ręce trafiło zaledwie 27,3 proc. Nie byliśmy przygotowani na tak duży odpływ turystów z tych krajów i te braki musimy uzupełnić gośćmi krajowymi.”

Słowacy wypełnili więc dziurę po turystach z Rosji i Ukrainy, zapewniając ponad 50 proc, obłożenia obiektó1) noclegowych. Sekundowali im tradycyjnie Polacy i Czesi.

Dyrektor hotelu Sorea SNP w Dolinie Demianowskiej, Eva Zahoranská, skomentowała: „Niestabilna pogoda w Złotym Tygodniu, sprawiła, że większość rezerwacji na ten okres, byłą robiona w ostatniej chwili i na 3-4 noce. Ale i tak 6 stycznia osiągnęliśmy obłożenie 95 proc.”

Dotychczasowe wyniki tej zimy ostrożnie ocenia Bohus Palovič z biura CK Liptour: „Najlepiej wyszli na sytuacji hotelarze, którzy mają szeroko otwarte oczy szybko reagują na sytuację . Oni nie nastawiali się tylko i wyłącznie na turystów rosyjskich i ukraińskich i starali się sprzedać miejsca a nie czekać do ostatniej chwili. Trzeba się liczyć z tym, że do końca sezonu turystów z tych dwóch krajów będzie mniej niż w minionych latach, widać to choćby po mniejszej liczbie zaplanowanych czarterów.”

Tymczasem, paradoksalnie, uzdrowisko Lucky nie narzeka na brak gości z krajów dawnego ZSRS. Ich liczba w porównaniu do ubiegłego sezonu wzrosłą o połowę. Największy wzrost odnotowano jeśli chodzi o klientów z Białorusi – 27 proc. i Rosji – 51 proc.

Slávka Medveďová, z-ca dyrektora uzdrowiska ds. finansowych, powiedziała: „Bardzo udany dla nas był zwłaszcza Sylwester. Udało nam się go sprzedać w rekordowo szybki czasie i na balu bawiło się 100 gości z Białorusi. Chwalili piękno otoczenia i łatwość w porozumieniu się. Dzięki temu, jak mówili, czuli się jak w domu.”

Na szczęście dla Słowaków, o powodzeniu Złotego Tygodnia nie decydują tylko turyści z krajów byłego ZSRS. Według danych gospodarzy, w tym czasie sprzedano dwa razy więcej wspomnianych kar regionalnych, wzrosła też znacznie liczba turystów z Polski i Czech. Ciekawostką jest fakt, ze turystów z Austrii zaczęto liczyć na setki.