Sprzedaż biletów lotniczych w pierwszym tygodniu stycznia – optymizm przygasa

fot. Jaromír Kavan / unsplash

Wchodzimy w Nowy Rok z przygaszonym optymizmem. Wyniki sprzedaży biletów za pierwszy tydzień stycznia pokazują istotny regres na kierunkach, na które liczono. Straciły  USA i Tajlandia. Linie dostrzegają ryzyko nowego wariantu, kasując masowo ledwie, co zapowiedziane rejsy.

Dubaj niezmiennie na czele, ale Sri Lanka tuż za nim

Nie ma wielkich niespodzianek odnośnie co do liderów wśród destynacji. Dubaj nadal okupuje pierwsze miejsce. Przewaga nad drugim Colombo jest jednak minimalna. Sri Lanka jest niewątpliwie wygranym ostatniego okresu. Duże bezpieczeństwo tej destynacji pomaga w sprzedaży, uwijają się też touroperatorzy m.in. Rainbow, którzy może liczyć na wsparcie LOT-u. Ten ostatni szeroko anonsuje możliwość dolotów z portów regionalnych.

Kraina herbaty i rajskich plaż dostępna od lutego z jedenastu polskich lotnisk. LOT uruchamia dodatkowe połączenia na Sri Lankę

Ceny biletów do Dubaju będą spadać

Wciąż mamy też do czynienia z istotnym spadkiem średnich cen biletów do Dubaju. W styczniu jest to – 23 proc., bardzo niskie są też ceny sprzedaży w ofercie dynamicznego pakietowania. Sięgają granicy 1 000 złotych netto. To duża radość dla touroperatorów. Taki trend jeszcze czasowo przyśpieszy, w obecnie trwającej promocji LOT sprzedaje Dubaj poniżej 1400 złotych.

Realizuje się więc przewidywany scenariusz o trwającej wojnie cenowej na tym kierunku. Skończy się jednak ona wraz z zakończeniem operacji polskiego przewoźnika na tej destynacji.

Powtórka z rozrywki z egzotyką w roli głównej

Lista Top destynacji jest zdecydowanie zdominowana przez egzotykę. Poza Dubajem i Colombo na kolejnych pozycjach mamy Malediwy, Cancun, Seszele, Hanoi i Zanzibar. Pozytywnym zaskoczeniem jest w tym zestawieniu jedynie Hanoi. Grudniowe dane wskazywały na ożywienie na kierunku Tajlandia, w danych styczniowych nie ma po nim już śladu. Ożywienie skutecznie zostało zdławione przez wycofanie się tajskiego rządu z liberalizacji w zakresie wjazdu do kraju. Podobnie słabo radzą sobie kierunki w Stanach Zjednoczonych – najlepsze Miami jest dopiero na 9. miejscu. Tu także mamy do czynienia z wystopowaniem pozytywnych trendów.

Antalya wygranym początku roku – obozy piłkarskie ratują sytuacje

Ciekawym rodzynkiem na liście Top 10 jest Antalya. To kierunek z gatunku tych, które mogą mieć całoroczny potencjał, podobnie do opisywanej przez nas Kapadocji. Zimowe sprzedaże Antalyi ratują z pewnością piłkarskie obozy przygotowawcze. Turcja to tradycyjna destynacja zimowa dla polskich zespołów. Popyt na tym kierunku wydaje się być gwarantowany, poza ofertą charterową, wciąż mamy regularnie latające Turkish Airlines, jak i Corendona, który periodycznie kusi nas super promocjami.

Kolejna promocja Corendon Airlines

Linie kasują zapowiedziane połączenia – nowe ryzyko związane z załogami

Do wcześniejszych problemów dochodzą nowe, wiele linii lotniczych zapowiedziało bowiem gwałtowne ograniczenia siatki połączeń. Co ciekawe, dzieje się to ledwie parę tygodni po tym, jak ogłaszano optymistyczne plany na lato 2022 roku. W tak niekomfortowej sytuacji znalazła się m.in. Lufthansa.

Dochodzi też jeszcze jeden mocny element ryzyka, a mianowicie problemy kadrowe linii lotniczych wywołane pandemią. Zwielokrotniona zaraźliwość Omikrona powoduje, że linie zmagają się z zapewnieniem kadrowej obsługi swoich lotów. Przedsmak tego, co może czekać Europę już za parę tygodni, mogliśmy zobaczyć na przykładzie kadrowego kryzysu linii w USA.

Są też tacy, którzy szukają swoich szans w niestabilnej sytuacji, ciekawym przykładem jest wprowadzenie nowej usługi Fast Refund przez agenta Fru.pl.

Wchodzimy w okres promocji, LOT już zaczął wyprzedaże

W minorowych nastrojach wchodzimy, więc okres tradycyjnych wyprzedaży/promocji na bilety lotnicze. W tygodniu swoją akcję zaczął LOT, specjalne ceny są oferowane na tradycyjne obecne od lat w siatce kierunki, jest też wspomniany powyżej Dubaj (poniżej 1 400 złotych). LOT nie zdecydował się jednak na uruchomienia sprzedaży LOT-u na Wakacje, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Być może jest to związane z szacowaniem ryzyka przez polskiego przewoźnika.