Ustawa o POT do zmiany natychmiast
Aby usprawnić system promocji Polski nie należy czekać, lecz natychmiast rozpocząć prace nad nowelizacją ustawy o POT. O tym, jaka powinna być rola ROT-ów i branży turystycznej w promocji Polski rozmawiamy z Sylwestrem Pawłowskim, prezesem Zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Łódzkiego
Podczas debaty redakcyjnej WaszejTurystyki.pl (patrz:Debata “WT”: pomysł na promocję Polski potrzebny od zaraz) wszyscy uczestnicy podkreślali złą komunikację między POT, ROT-ami i branżą turystyczną. Jak Pańskim zdaniem można ją poprawić?
Poprawa współpracy jest możliwa, czy nawet konieczna, na trzech płaszczyznach.
Po pierwsze, należy zmienić ustawę o POT i sprecyzować zadania, które stoją przed POT, ROT i LOT.
Po drugie, POT powinien grać rolę koordynatora działań podejmowanych przez ROT-y, z udziałem samorządów wojewódzkich. Obecnie, przedsiębiorcy turystyczni mają niewielki wpływ na decyzje podejmowane względem np. inwestycji w infrastrukturę turystyczną, czy promocji turystycznej regionu, a także na decyzje dotyczące strategii rozwoju. Decyzje podejmowane są kadencyjnie, a nie długofalowo. Oczywiście, są od tego wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę
Po trzecie, konieczna jest współpraca branży turystycznej w regionach. I nie dotyczy to tylko różnych izb i stowarzyszeń turystycznych, ale przede wszystkim przedsiębiorców turystycznych, pozostających poza izbami. A pamiętajmy, że tych jest zdecydowana większość. Muszą się oni porozumieć na przykład co do wspólnych celów promocyjnych.
Dobrym przykładem jest współpraca ROT województwa łódzkiego z przedstawicielami branży hotelarskiej. Muszę podkreślić, że wzajemne wspieranie się w zdobywaniu klienta dominuje nad konkurencyjnością. Oczywiście, każdy chce zarobić i każdy chce przyciągnąć klientów do siebie, ale jednocześnie przedsiębiorcy rozumieją, ze wspólna promocja służy im wszystkim.
Jakie widzi Pan bariery, które hamują współpracę między POT, ROT, LOT a samorządami?
Nie ma w zasadzie żadnych widocznych barier, na przykład prawnych. Problemem jest to, na ile podejmowane decyzje, wymyślone plany i programy, stanowią inspirację do podejmowania z kolei kluczowych decyzji przez samorządy. Są w kraju oczywiście przykłady dobre i złe. Wspomniałem o już o tym: czasami wystarczy zmian władzy na szczeblu gminy lub powiatu i ta nowa władza odwraca się od turystyki, bo coś innego jest dla niej priorytetem. Bywa też na odwrót.
Kto powinien decydować o tym, który region Polski będzie promowany przez POT?
Nie rozumiem części zarzutów stawianych przez niektóre regiony. Przecież jeśli, na przykład, co pięć lat odbywa się w naszym kraju Konkurs Chopinowski, to wiadomo, że będziemy promowali te miejsca, które związane są z Chopinem. Ale jednocześnie promujemy całą Polskę. Podobnie, gdy organizowaliśmy Mistrzostwa Świata w Siatkówce, najsilniej promowaliśmy miasta -organizatorów, ale jednocześnie też cały kraj. Kiedy Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury, gros działań promocyjnych będzie dotyczyło tego miasta i Dolnego Śląska, ale to przecież będzie także promocja Polski.
Zadaniem POT jest promocja całego kraju. W 2016 roku, Wrocław będzie ESK, więc wyzwanie stoi raczej przed ROT-em dolnośląskim: jak skutecznie wypromować stolicę województwa, a przy okazji sam region i jak to może zaowocować nie tylko na ten konkretny rok, ale i na przyszłość. Trzeba zmobilizować jak najszerszą reprezentację branży turystycznej, a nie tylko czekać, co zrobi POT i jak będzie ona promowała Wrocław.
W jaki sposób w ROT typowane są produkty, które będą promowane?
Mogę odpowiedzieć na przykładzie ROT-u łódzkiego, gdzie stworzyliśmy katalog produktów województwa łódzkiego. W rozmowach z członkami ROT, ale i też z innymi przedstawicielami branży i samorządów, określamy podstawowe kryteria, jakie powinien spełniać produkt lokalny. Muszę podkreślić, że połowa pomysłów to efekt konsultacji z samorządami, branżą turystyczną i lokalnymi społecznościami.
Kolejna część to pomysły na 2-3 dniowe spędzenie wczasów regionie, zaproponowane przez internautów. O tym, które produkty znajdą się w katalogu, decydowały głosy internatów oraz powołana przez nas kapituła.
Byliśmy w Polsce pionierem takiego sposobu katalogowania produktów turystycznych. Do tej pory rola samorządów w kreowaniu produktów turystycznych byłą często ograniczona. Gdy powstawał produkt turystyczny, traktowano go jako dziecko niepotrafiące żyć własnym życiem. Tymczasem produktowi trzeba pomóc się rozwinąć i wypromować go. Dopiero potem każdy produkt turystyczny powinien potrafić na siebie zarobić.
Jak długo produkt będzie się utrzymywał, tak długo będzie istniał. Weryfikacja przez turystów jest najważniejsza, ale muszą oni o produkcie się skądś dowiedzieć.
Są dwa rodzaje produktów. Te duże, takie jak np. Szlak konny, wymagały kilku lat pracy nad przygotowaniem i teraz wymagają dużo pracy nad wypromowaniem. ROT będzie monitorowała produkt i nie wynika to tylko z wymagań Unii Europejskiej, która dała na niego fundusze, ale przede wszystkim z pragmatyzmu – duże nakłady nie mogą być zostawione same sobie. Musimy wiedzieć, jak działa promocja i jakie kierunki należy dla niej obrać.
Czy zmiana ustawy o POT to perspektywa kilku lat, czy jest konieczne przyspieszenie tej nowelizacji?
Nie ma co mówić o kilkuletniej perspektywie. Ustawa O POT powstała kilkanaście lat temu, gdy sytuacja turystyki i jej pojmowanie były zupełnie inne. Turystyka była postrzegana jako forma zapewnienia miłego spędzania czasu, a nie jako ważna gałąź gospodarki. Nikt wtedy nie spodziewał się, jak wielki procent może przynosić turystyka do PKB i jak wielu ludziom może zapewniać pracę. Nie było wtedy mowy o ROT-ach, LOT-ach.
Dotychczasowa nowelizacja ustawy o POT dotyczyła samej POT i spraw organizacyjnych, takie jak sposób wyboru prezesa. Przez te kilkanaście lat powstały ROT-y we wszystkich województwach, powstało kilkaset LOT-ów, powstały wreszcie produkty turystyczne. Te ostatnie potwierdziły, że turystyka to potężna gałąź gospodarki.
Nowa ustawa musi nakreślić nie tylko nowe cele POT, ale i ustalić formy, zasady współdziałania i finansowania POT-ów, ROT-ów, LOT-ów. Musi wziąć pod uwagę struktury samorządowe i ich rolę w promocji. Musimy skorzystać z dobrych i złych doświadczeń z ostatnich lat. Ale też powinniśmy uważnie przyjrzeć się, jak funkcjonują tego typu instytucje w krajach, które żyją z turystyki: w Austrii, czy Chorwacji.
Dlaczego w Sejmie i rządzie wciąż brakuje silnego lobby turystycznego, które na przykład wymagałoby od ministra sportu i turystyki, by pamiętał o drugim członie nazwy swego resortu?
Na sporcie jest łatwiej wypłynąć, łatwiej się wykreować. Zwłaszcza, że w Polsce mamy szczęście do dużych i udanych imprez sportowych, a nasi sportowcy odnoszą liczne sukcesy w najróżniejszych dyscyplinach. W ostatnich latach intensywnie inwestowaliśmy w rozwój infrastruktury sportowej, choćby przed Euro 2012, czy wspomnianymi mistrzostwami w siatkówce. Jestem zdania, że teraz, przez kilka lat, powinniśmy inwestować w strukturę turystyczną. I do tego będę wszystkich ważnych namawiał. Oczywiście, dla części polityków, turystyka stanowi ważny element rozwoju regionu i kraju, a dla niektórych – niestety nie. Trzeba tych drugich należy przekonywać szczególnie mocno. Mamy duże pole do popisu, zwłaszcza w sferze prawnej, by umożliwić rozwój infrastruktury turystycznej oraz ułatwić prywatnemu sektorowi udział w tej rozbudowie. Musimy uświadamiać, że rozwój turystyki to rozwój gospodarczy regionu i Polski.
Rozmawiał: Adam Gąsior
POWIĄZANE WPISY
25 lipca 2024
Alicja Wójcik Gołębiowska: umowy Ryanair z partnerami sprzedażowymi w Polsce są w toku. Nadal weryfikujemy, kto i jak sprzedaje nasze bilety
Ryanair zapowiadał otwartość na współpracę z touroperatorami oraz agentami turystycznymi,…
1 Komentarz12 Minuty
1 marca 2024
Europ Assistance Polska podsumowuje ferie zimowe 2024
Ferie zimowe dobiegły już końca. W tym roku mocno zdominowały je zagraniczne kierunki.…
0 Komentarzy3 Minuty
11 grudnia 2023
Silny złoty sprzyja wyjazdom zagranicznym
Końcówka 2023 roku może skłaniać do planowania zagranicznych wyjazdów. Wszystko dlatego,…
0 Komentarzy6 Minuty
4 lipca 2023
Andrzej Gut-Mostowy: chciałbym po wyborach odpowiadać za turystykę. Mam koncepcję, co robić dalej dla branży [WYWIAD]
"Nie jest wcale wykluczone, że po wyborach, w przypadku stworzenia rządu przez…
1 Komentarz20 Minuty
15 maja 2023
Branża czeka na spotkanie z UOKiK. Przepis „turystycznej” ustawy rozwiązuje problem z cenami? [OPINIA PRAWNA]
Branża chciałaby omówić z UOKiK zastrzeżenia do sposobu prezentowania dynamicznych cen w…
0 Komentarzy11 Minuty
7 września 2022
Michael O’Leary: biurom podróży nie wolno sprzedawać naszych biletów. Nie zwrócimy im pieniędzy
Odprzedawanie biletów Ryanair przez pośredników jest niezgodne z regulaminem przewoźnika,…
1 Komentarz14 Minuty
13 stycznia 2022
NSA potwierdza: można odliczać VAT od usług noclegowych kupowanych w celu odsprzedaży
Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził wyrok WSA, zgodnie z którym przedsiębiorcy mają…
0 Komentarzy2 Minuty
9 lipca 2021
„Serce polskiego wybrzeża” potrzebuje ruchu poza sezonem. Ma potencjał uzdrowiskowy do wykorzystania
“Serce polskiego wybrzeża” to znane i dobrze wypromowane w Polsce hasło. Gdy zapytać, co…
0 Komentarzy6 Minuty
7 maja 2021
Prezes Tourist Polska: konkurencja na turystycznym rynku krajowym się zacieśnia
Na razie nie poddaliśmy się wojnie cenowej, ale czujemy jej oddech na plecach. Duzi…
0 Komentarzy7 Minuty
przepraszam że się wtrącam ale tak postawione pytanie (Kto powinien decydować o tym, który region Polski będzie promowany przez POT?) jest z gruntu fałszywe. O tym decydować mają wyniki analiz rynku, potencjału, popytu, dostępności, produktu itd…
Proszę nie przepraszać i wtrącać się jak najczęściej, po to jest ten portal – dla branży. Jako autor pytania, pozwolę sobie odpowiedzieć. Pytanie nie jest fałszywe, jest prowokujące. Jeśli analizy będą pokazywać, że np. Małopolska jest bardzo popularna (co jest oczywiste) i ma potencjał, to ktoś (kto?) może dojść do wniosku (i często dochodzi), że ten właśnie region teraz promować bo się sprawdza i przynosi profity. To nie tylko pójście na łatwiznę, ale i pomijanie “biedniejszych” turystycznie regionów i skazywanie ich na samotną walkę o turystów. Z braku miejsca tłumaczę oczywiście skrótowo.
wspiera się to co mocne a nie słabe 🙂
Koń jaki jest każdy widzi… Nikogo w branży nie trzeba przekonywać, że Polska Organizacja Turystyczna działa żle. Fatalna komunikacja z przedsiębiorcami i samorządowcami, nietrafione cele promocyjne, biurokracja i przerost zatrudnienia. Czy nowelizacja ustawy o POT coś zmieni? Też uważam, że jest konieczna, ale da ona niewiele, jeżeli nie wymieni się ludzi, którzy odpowiadają za dotychczasową politykę. W przeciwnym wypadku będą oni torpedować jakiekolwiek próby zmian, które mogłyby zagrozić ich wygodnej egzystencji.
W mojej ocenie, jedną z barier prawnych, które utrudniają POT właściwą współpracę z branżą i regionami, jest zapis w ustawie, definiujący ją jako państwową osobę prawną. W praktyce, zwłaszcza przy dogmatycznej urzędniczej interpretacji, uniemożliwia to jakiekolwiek partnerskie relacje z ROT-ami, LOT-ami czy organizacjami przedsiębiorców. Taki stan prawny jak u nas, w krajach europejskich to już przeżytek. W pełni popieram prezesa Pawłowskiego, że ustawę o POT trzeba zmienić. Proponowałbym jednak działanie bardziej dalekosiężne i raczej ustawę o promocji turystycznej, w której zostałyby zapisane mechanizmy partnerstwa publiczno-prywatnego, umożliwiające efektywne współdziałanie Państwa, samorządów wszystkich szczebli i branży turystycznej.
Grażyna, może podaj jakie konkrety. Nie da się tylko narzekać ogólnie, że cały POT jest zły, że wszyscy tam zatrudnieni ludzie są nic nie warci, że wystarczy wsadzić tam innych (“swoich”?) i będzie lepiej. Wymiana ludzi bez zmiany ustawy nic nie da, bo najlepsi nawet nie będą mogli nic zrobić blokowani przepisami. A w POT, choć pracują tam nieudolni urzędnicy, nie wszyscy są żli…
ależ Grażyna ma całkowitą rację! Obecny układ geriatryczno-rodzinno-polityczny /VIP-y z PRL-u, księgowa, słynne żony oraz niedobitki z PiS, SLD i Samoobrony/ nie dopuszczą do jakichkolwiek sensownych zmian w POT. Trzeba zacząć od wymiany kierownictwa i wtedy rozpocząć prace nad nową ustawą, równolegle odsyłając na wypracowane dawno emerytury i zwalniając osoby zbędne. O pomstę woła obsada POIT-ów – może 2-3 dyrektorów, to kompetentne osoby z branży.
Już myślałem, że będą tu same merytoryczne uwagi. Jednak Grażyna i Zamyślony, wprowadzili dyskusje na poziom inwektyw. Ok, jeśli twierdzicie, ze potrzebne są zmiany – również personalne – to napiszcie, jak je zrobić, zgodnie z prawem. Czy wg was, wystarczy, że nowy podsekretarz zmieni prezesa POT a potem powsadzają swoich ludzi? Czy, gdyby w POT byli Wasi znajomi, byłoby lepiej dla promocji Polski? Bez zmiany prawa (ustawa o PO i ustawa o usługach turystycznych) nie da się nic zmienić. Bo skąd brać pieniądze na fundusze. Mielenie wciąż o tym, jacy źli i nieudolni ludzi pracują w POT, jest już nudne. Najpierw zmiany w prawie (poprzedzone dyskusją), potem zmiany personalne. Najpiękniejsze są te określenia anonimowe: “słynne żony, księgowe, niedobitki z…” co ciekawe, Zamyślony nie wymienił wśród partii PSL, może uważa że ta partia ma kompetentnych ludzi?
rzeczywiście, tyle komentarzy i raptem jedna konstruktywna propozycja Jerzego Szegidewicza b. szefa zespołu ekspertów UE, którzy tworzyli POT 15 lat temu /przepraszam Jarku za dekonspirację/. Słuchałam Twoich wypowiedzi w czasie Gremium Ekspertów Turystyki w Krakowie i całkowicie zgadzam się z tym, że nowa ustawa powinna dotyczyć SYSTEMU zarządzania promocją, a nie POT-u. Europa poszła mocno do przodu, a my stoimy w miejscu i kłócimy się o głupoty.
PS. To chyba jedyny znany mi przypadek, gdy przy powoływaniu POT ekspertom unijnym udało się uzyskać pełny consensus posłów, rządu, przedsiębiorców i raczkujących samorządowców
Ze zdumieniem dowiedziałem się, że Sylwester Pawłowski jest członkiem Rady POT. Zastanawia mnie, dlaczego Redakcja i sam zainteresowany ukryli ten fakt przed Czytelnikami – przecież to nadaje zupełnie inny wymiar i sens tej wypowiedzi? Nasuwa się kilka pytań: *czy p. Piątkowski uzgadniał swoją opinię z kolegami z Rady? *a może jest to oficjalne stanowisko Rady POT? *czy tą opinię zna minister właściwy d/s turystyki?
Przejrzałem listę pozostałych członków Rady POT – w większości są to anonimowi urzędnicy, na ogół niskiej rangi. Może w tym tkwi jedna z przyczyn słabości POT i promocji turystycznej?
P. S.: Też uczestniczyłem w Gremium Ekspertów w panelu moderowanym przez Jarka Szegidewicza i uważam Jego punkt widzenia za najbardziej trafny.
• Ani redakcja, ani prezes Pawłowski nie ukryli faktu zasiadania przez niego w Radzie POT. Wywiad przeprowadzaliśmy z prezesem ROT woj. łódzkiego. Nie sądzę, by jako członek Rady POT, mówił w wywiadzie co innego. Nie potrafię odpowiedzieć czy minister właściwy ds. turystyki (domyślam się, że chodzi o nowego podsekretarza stanu, Tomasza Jędrzejczaka), zna opinie wyrażone w wywiadzie, mogę mieć tylko nadzieję, ze czyta nasz portal. Wypowiedzi prezesa Pawłowskiego nie są szczególnie bulwersujące lub sensacyjne a – zdaniem redakcji – poruszają sprawy istotne dla branży turystycznej w Polsce. Zdumiało nas “zdumienie” Dziekana. Jako działający w turystyce od lat, powinien chyba wiedzieć, że skład Rady POT nigdy nie był utajniony, obecny skład jest znany od trzech lat i dostępny choćby na stronie POT. Nazwisko Sylwestra Pawłowskiego widnieje tam zupełnie jawnie. Co do składu Rady: nie wiemy czy dla każdego przedstawiciela branży, jej członkowie są anonimowi (np., jest tam pięcioro prezesów ROT-ów), wydaje się, że kompetencje nie zależą od anonimowości lub bycia celebrytą.
Nie wiem o co chodzi dziekanowi. Udział Pawłowskiego w Radzie POT utajniony? Wystarczy kliknąć na stronę pto.gov.pl. Kuriozalne wydaje się pytanie, czy minister zna opinię Pawłowskiego. A co, jeśli nie zna? Jakieś przestępstwo? Może znać, może nie znać , może się zgadzać lub nie. Popieram Redakcję w dążeniu do dyskusji na temat POT i promocji Polski. Coraz lepsze tematy i coraz lepsze wywiady. Oby tak dalej!
już tak nie wmawiajcie, że to nazwijmy “niedopowiedzenie” jest tak całkiem nieistotne. Co innego krytyczna wypowiedź osoby z zewnątrz, a zupełnie co innego – krytyka autorstwa CZŁONKA ORGANU POT. Mnie np. bardzo interesuje czy Sylwester Piątkowski dzielił się wcześniej swoimi przemyśleniami z kolegami z Rady POT i prezesem POT, czy też wszystkich zaskoczył swoją negatywną oceną na portalu?
Mario, jeśli krytykujesz, to pisz przynajmmniej poprawnie nazwisko osoby, z która czytasz wywiad. A po drugie, zbyt wile krytyki tam nie było, a jeśli, to czy członek Rady POT nie może zauważać, że pewnie rzeczy nie są idealne, że można poprawić wiele spraw. Co do ustawy o POT – absolutna zgoda: powinna być jak najszybciej uchwalona nowa, stara jest archaiczna, i nie przystaje do dzisiejszych czasów. Podobnie, jak ustawa o usługach turystycznych
Nowa ustawa o POT – jak najbardziej. I o tym powinniśmy dyskutować a nie o personaliach. Bez nowego prawa, najlepsi ludzie nie będą mogli nic więcej zrobić. Tylko czy ktoś już w POT myśli konkretnie o tym? Czy raczej biorą na przeczekanie. Ze zmianą ustawy o POT nie można czekać, trzeba zmienić sposoby finansowania promocji Polski, może “ściągnąć” pomysły od krajów, które się na tym znają i robią to od wielu lat, bo zrozumiały, że turystyka to poważny sektor gospodarki? A co do tego, jakie ma na ten temat zdanie minister czy prezes POT, jestem pewna, ze akurat ten portal nie będzie się bał ich o to zapytać. Pozdrawiam i kibicuję
Podaję kilka według mnie najważniejszych działań
1. Nowa ustawa o usługach turystycznych (w niej jasne zasady ewentualnego funduszu gwarancyjnego, zasad współdziałania branży z samorządami).
2. Przeniesienie turystyki do ministerstwa gospodarki.
3. Nowa ustawa o POT; sposób finansowania promocji, także samofinansowania się POT (możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, jak nap w wielkiej Brytanii)
4. Dyskusja w branży o wyżej wymienionych punktach, ale nie rozciągająca się znowu na lata a maksymalnie przyspieszona
5. Sprawy personalne – prawdopodobnie nie uda się oddzielić turystyki od polityki i jesteśmy skazani na wybory polityczne. Z turystyką nikt się nie liczy więc przydzielana jest najsłabszym w koalicji.
A może czas na uchwalenie obowiązkowego zrzeszania wszystkich podmiotów turystycznych. Pieniądze (składki) byłyby odprowadzane w części do ROT-ów, w części do POT. Dodatkowo, POT powinien móc na przykład sprzedawać gadżety, wydawnictwa, filmy i czerpać z tego poważny procent budżetu. Obowiązek zrzeszania istniej w innych krajach i sprawdza się. U nas pewnie pomysł płacenia za to, że się jest legalnym przedsiębiorcą budziłby opory, ale to jest jedne z pomysłów uzyskania pieniędzu na promocję.
Góra urodziła mysz!
Przeczytałem wszystkie komentarze – może 1, może 2 zawierają coś sensownego…
Bardzo dobry i potrzebny wywiad. Może wreszcie, dzięki takim publikacjom POT przestanie się zamykać, wyjdzie do branży i zacznie z nami dyskutować a nie narzekać na “brak komunikacji”. Dzięki dyskusji, łatwiej będzie szybko opracować nową ustawę o POT, ale i nową ustawę o usługach turystycznych. Zgadzam się z Krzysztofem i Anną. A do Janka mam uwagę: napisz jakiś sensowny komentarz a nie bezsensowną krytykę
Zaiste, Janek – jakże sensowny jest Twój komentarz. Chłopie, jeśli już się wpisujesz to napisz coś więcej niż jedno zdanie. Jaka “góra”? To normalny, sensowny wywiad i nie wiem, dlaczego według Ciebie miał coś rodzić. Portal zrobił wywiad i chwała mu za to, ze na ciekawy temat, z człowiekiem, który miał coś do powiedzenia. A my, czytelnicy, możemy to czytać lub nie, a jeśli interesujemy się problematyką poruszoną w rozmowie – komentować. Dla mnie ciekawe byłoby zdanie innych osób z POT, może z MSiT, ale pewien jestem, ze niedługo pojawią się rozmowy z nimi. Pomysł Karoliny? O ten znany w innych krajach można by rozważyć, ciekawe jestem, jakie są bariery prawne lub ideologiczne
Czytam i cieszę się, ze dyskusja się rozwija. czekam jednak na głosy z POT (poza rozmówcą Redakcji i jednym głosem prezesa Walasa). Rozumiem, że komentarze do wywiadu to nie miejsce na takie głosy, tym bardziej oczekuję rozmów np. z prezesem Szmytke lub nowym podsekretarzem stanu Jędrzejczakiem (choćby o tym czy przewiduje przyspieszenie prac nad ustawą o usługach turystycznych). Skoro wszyscy tu wypowiadający się piszą, że warto zmienić i tę ustawę i ustawę o POT to warto, by się wypowiedzieli ci, którzy mogą o tym decydować.
Andrzej, dobry pomysł. Też miałem zaproponować, żeby wreszcie wypowiedział się ktoś z decydentów, a nie tylko “doły’. Skoro wszyscy w branży chcą zmian, to może wreszcie ktoś na te żądania (pragnienia) zareaguje. Dość już mam sympozjów, konferencji, kongresów, na których “wyraża się wolę” szybkich zmian. Potrzebuję zmian i konkretów. Między innymi zakończenia wlokącego się chyba już 18 rok procesu zmiany ustawy o usługach turystycznych. A także poważnej analizy działalności POT i zmiany strategii tej organizacji.
To ja też dopisuję się do listy tych, którzy czekają na wypowiedzi decydentów. Mam nadzieję, ze redakcja zapyta nowego podsekretarza o konkretne rozwiązania konkretnych problemów i nie zadowoli się ogólnikowymi odpowiedziami. Podobnie prezes POT mógłby się wypowiedzieć na temat tych wszystkich komentarzy (o złej polityce POT, niekompetentnych urzędnikach). A najlepiej byłoby, gdyby obaj panowie odważnie zadeklarowali, że do tej i do tej daty będzie nowa ustawa o POT i nowa ustawa o usługach turystycznych. Ale polityk polski nie zaryzykuje takich deklaracji, będą pewnie słowa o trwających konsultacjach i pracach. Pozdrawiam redakcję i gratuluję dobrych tematów i świetnych informacji.
No to i mamy wreszcie pierwszą reakcję decydentów!
Prezes Łódzkiej ROT Sylwester Pawłowski, dotychczasowy członek Rady POT , został usunięty z jej składu na nową kadencję, rozpoczynającą się 9 lutego br.
Przestroga?!