Turyści tłumnie walą na słowacki Liptów

archiwum SACR

Doskonałe warunki śniegowe panujące w Niskich Tatrach, sprawiły, że na Liptów wracają turyści. Chociaż do ideału jeszcze daleko, to po zeszłorocznym kryzysie spowodowanym bardzo kiepską zimą, nie ma już śladu.

Eva Zahoranská, dyrektor hoteli Sorea SNP w Dolinie Demianowskiej powiedziała: „Liczba rezerwacji na terminy wiosenne jest już o 15 proc. Większa niż o tej samej porze przed rokiem. Obłożenie naszego hotelu zimą wynosiło 90-92 proc.”

Większość hotelarzy odczuła spadek liczby turystów z Rosji, zwrócili więc większą uwagę na gości krajowych.

Tomáš Kubicy, dyrektor Wellness Hotelu Chopok, skomentował: „Dłuższe pobyty na ogół rezerwują Czesi i Polacy. Gdy śniegu zaczyna brakować, wagi nabierają turyści ze Słowacji, co wywiera dodatkowa presję na biura rezerwacji i na same recepcje. Podczas ferii dla wschodniej i środkowej Słowacji, hotele były w pełni obsadzone, bo jednocześnie ferie były również w Czechach i Polsce.”