Travelplanet.pl – trzy razy więcej rezerwacji na majówkę

Z analizy statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl wynika, że prawie trzy razy więcej Polaków niż w 2017 roku zdecydowało się na rezerwację wycieczek na majówkę.

Trendy klientów zmieniają się w zasadniczy sposób w porównaniu do lat ubiegłych. Np. na przełomie 2016 i 2017 roku – tak zresztą jak od wielu sezonów – turyści zakładali, że 3 miesiące to wyjątkowo długi czas do namysłu gdzie wyjechać na majówkę, myśląc raczej o rezerwacjach na ostatnią chwilę. Jednak do połowy stycznia 2017 w biurach pojawili się zapobiegliwi klienci, którzy nie widzieli powodu by zwlekać z rezerwacjami.

Zaczął bowiem działać Turystyczny Fundusz Gwarancyjny a widmo ewentualnej plajty biura nie oznaczało wieloletniej walki o wpłacone pieniądze.
I to ci turyści wyjechali na ubiegłoroczną majówkę płacąc za wypoczynek mniej niż ci, którzy rezerwowali do 3 kwietnia 2017. Np. średnia rezerwacja majówki w Grecji skoczyła od połowy stycznia do początku kwietnia z 1834 zł do 1935 zł; Hiszpanii – z 2400 do 2417 zł; Egiptu – z 2125 zł do 2268 zł.

Warto pamiętać, że te wzrosty nie do końca oddają skalę podwyżek. Zapobiegliwych turystów było w styczniu 2017 na tyle dużo, że już na początku kwietnia ub. roku najbardziej atrakcyjne oferty na europejskich kierunkach były po prostu wyprzedane. Kupowano więcej ofert o standardzie 3* a nie 4*,najbardziej preferowanym przez polskich turystów, ale po zbliżonych cenach. Skalę ogromnego popytu na zagraniczną majówkę najlepiej obrazował fakt, że sprzedaży wycieczek do Egiptu ani ich cenom kompletnie nie zaszkodziły negatywne informacje o tajemniczej śmierci Polki w jednym z tamtejszych kurortów.

Podobnie wygląda to jeśli porównać rezerwacje majówki 2018, poczynione do 10 grudnia 2017 z rezerwacjami do 20 stycznia: za Grecję klienci płacą nie 1921 zł lecz 2023 zł a więc przeszło 100 zł więcej na osobę; za Hiszpanię nie 2165 zł lecz 2190 zł. Tylko w wypadku Egiptu wysokość rezerwacji utrzymuje się na poziomie ok. 2250 zł.

Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commece Travelplanet.pl, powiedział: „Ogromne wzrosty sprzedaży wycieczek to znak, że taka sytuacja z poprzedniego roku stanowiła nauczkę dla turystów, dla których majówkowe wyjazdy stały się już tradycją. Obecnie znacznie więcej klientów biur podróży niż na początku poprzedniego roku doszło do wniosku, że nie ma żadnych powodów, żeby zwlekać z kupnem wycieczki: można to zrobić na dogodne, nieoprocentowane raty, wiele imprez obejmuje gwarancja najniższej ceny a nad bezpieczeństwem wyjazdu i pieniędzmi czuwa TFG.”

Z ponad 40 proc do niecałych 30 proc. spadła popularność Grecji na majówkowe wyjazdy. Popularność traci również Hiszpania (10 proc. wobec 19 proc. rezerwacji na majówkę 2017). Klienci za to wracają do Turcji (wzrost z niecałych 9 proc. do ponad 28 proc.).

Średnia rezerwacja majówki w Grecji do końca stycznia wzrosła z ok 1850 zł (w 01.2017) do ponad 2000 zł od osoby (01.2018). W wypadku Hiszpanii natomiast obserwujemy wyraźny spadek: z ok 2400 zł do 2200 zł od osoby. Natomiast majówka na Riwierze Tureckiej kosztuje teraz ciut mniej bo ok. 1930 zł, tj. 120 zł mniej niż w wypadku rezerwacji rok temu

W rezultacie średni koszt wypoczynku majowego, zarezerwowanego do początku lutego, spadł z ok 2080 zł do ok 2020 zł.