Północna Izba Gospodarcza: Premierze zapraszamy nad morze. Turystyka to nie tylko góry

Turystyka to nie tylko góry
Morsowanie w Kołobrzegi w 2015 roku/fot. AG

Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie ponawia apel o wsparcie celowe dla zachodniopomorskiej turystyki. Silna turystyka to zachodniopomorska racja stanu.

Jak czytamy w apelu, turystyka jest mocno dotknięta gospodarczymi konsekwencjami pandemii koronawirusa. Pas nadmorski w sezonie zimowym zapełniał się turystami z Niemiec oraz zwolennikami weekendowego wypoczynku. Obecnie największe kurorty są opustoszałe, a przedsiębiorców martwi brak rezerwacji nawet na miesiące wiosenne. Niemiecki lockdown również nie ułatwia sytuacji. Wszyscy zgodnie twierdzą, że ludzie obawiają się planować wypoczynku wielkanocnego czy majówkowego, bo nie wiadomo czy pandemia do tego czasu odpuści.

Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, podkreśliła: “Turystyka zachodniopomorska to nie jest już tylko słońce, morze i plaża, a tętniący życiem cały rok organizm. Nie możemy mówić, że latem modne jest morze, a zimą góry i tak sezonowo rozdzielane będzie wsparcie. Przecież latem turystów w górach również nie brakuje. Jesteśmy przeciwni różnicowaniu przedsiębiorców. Silna turystyka to zachodniopomorska racja stanu.”

Autorzy apelu zauważają: „Zestawiono cztery województwa przeciwko dwóm i nie doliczono turystów z zagranicy. Pomorze Zachodniopomorskie poszkodowane w wyliczeniach ministerialnych.

Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, skomentował: „W odpowiedzi uzyskanej z Departamentu Turystyki Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, ku naszemu zdumieniu, otrzymaliśmy informację, iż „Wsparcie przewidziane uchwałą oparto o analizę ruchu turystycznego za I kwartał z lat 2018-2020. Na jej podstawie można stwierdzić, że w okresie zimowym krajowy ruch turystyczny koncertuje się w województwach, na terenie których znajdują się gminy górskie (województwa Dolnośląskie, Małopolskie, Podkarpackie i Śląskie).

Średnie dane z I kwartału w ostatnich 3 latach pozwalają oszacować wielkość krajowego ruchu turystycznego na terenie tych czterech województw w sumie na poziomie około 3,8 mln, co stanowi około 40 proc. ruchu na terenie całego kraju w tym okresie każdego roku. W tym samym okresie na terenie dwóch województw nadmorskich, tj. Pomorskiego i Zachodniopomorskiego, odnotowywano około 1,4 mln krajowych podróży turystycznych, co stanowiło około 15 proc. ruchu krajowego mieszkańców Polski.

Statystyki wyraźnie pokazują, że dysproporcje między turystyką górską i morską wynoszą 36 proc. (województwa Dolnośląskie, Małopolskie, Podkarpackie i Śląskie) do 20 proc. ruchu turystycznego w regionach nadmorskich.
Powyższa metodologia zawiera jednak istotne wady, które wpływają na ogólny błąd we wskazanych wyliczeniach. A mianowicie zestawiono cztery województwa naprzeciwko dwóm województwom. Po drugie nie uwzględniono turystów zagranicznych, a przecież turyści z Niemiec czy Skandynawii tłumnie odwiedzają nasze kurorty bez względu na porę roku. Naszym zdaniem dokonano manipulacji, która miała uzasadnić nierównomierne wsparcie przedsiębiorców działających w branży turystycznej.”

Panie Premierze, zapraszamy nad morze

Hanna Mojsiuk dodała: „Skala strat o których informowali samorządowcy i przedsiębiorcy obecny podczas komisji była ogromna i nie mogła pozostawić nas obojętnymi. To czas na działanie i aktywny lobbing w obronie turystyki. W związku z powyższym apelujemy wspólnie z samorządowcami, parlamentarzystami i przedsiębiorcami o uruchomienie podobnego programu wsparcia w proporcjonalnym udziale finansowym do prawdziwych danych o ruchu turystycznym.

Przedsiębiorcy znad morza to nie tylko hotelarze, ale i gastronomia, rybacy, osoby zajmujące się sprzedażą pamiątek. Małe firmy, które nie mają biznesowych alternatyw, a są regularnymi płatnikami do budżetu. Zdarzają się sytuacje, że po prostu nie mają za co nakarmić swoich rodzin.

Apelujemy do Premiera RP o uwzględnienie pasa nadmorskiego w uruchamianym dla Południa Polski specjalnym programie pomocowym dla samorządów, które utraciły dochody związane z zamrożeniem turystyki, mamy pełną świadomość jak takie wsparcie mogłoby pomóc lokalnym gminom i przedsiębiorcom przetrwać ten trudny czas.
Będziemy głośno upominać się o zachodniopomorską turystykę.

Panie Premierze, prosimy żeby przyjechać nad morze, przejść się pustymi alejami spacerowymi, porozmawiać z przedsiębiorcami. Turystyka to nie tylko góry. Wsparcie powinno dotrzeć do wszystkich, którzy są gospodarczymi ofiarami koronawiursa.”