Polecimy do Mostaru z Rego-Bis

Bośnia doczekała się wreszcie połączeń lotniczych z Polską, choć na początek jest to połączenie charterowe. Specjalizujący się w Bałkanach Rego-Bis jako pierwszy zdecydował się skorzystać z doskonałych perspektyw bośniackiego rynku.

Mostar jednym z najciekawszych kierunków bez regularnych lotów z Polski

Mostar niewątpliwie jest jedną z najciekawszych destynacji, które do tej pory nie mogły doczekać się połączeń lotniczych z Polską. Pisaliśmy już w przeszłości o możliwym koncepcie skorzystania z potencjału tej destynacji. LOT jednak, jak do tej pory pozostawał się dość ostrożny, także tanie linie na razie nie były w stanie się zdecydować. Choć odpowiednie rozmowy były dość długo prowadzone.

Mostar jest idealną destynacją na czasy popandemiczne,

Pierwszym z atutów Mostaru jest doskonałe skomunikowanie z wybrzeżem i to zarówno bośniackim (Neum), jak i Chorwackim (Makarska). Kolejnym  jest możliwość uzyskania istotnego wsparcia od lokalnego lotniska, nie miało ono bowiem do tej pory zbyt wielu połączeń. Na tym nie koniec, jest bowiem jeszcze potencjał narciarski. Wszak w pobliskim Sarajewie odbywały się zimowe igrzyska 1984. Narciarska infrastruktura jest wciąż w Bośni bardzo solidna. Sam Mostar, to oczywiście także perełka architektoniczna UNESCO a wraz z górskimi terenami Bośni, to wspaniała opcja dla biur organizujących zarówno krótkie city breakowe wypady, jak i produkt MICE w ramach wyjazdów integracyjnych dla firm.

Na koniec niewątpliwa wisienka na torcie, czyli ruch pielgrzymkowy do Medjugorie. Jak wiemy wiele destynacji np. Lizbona z sukcesem żyją z potężnego potencjału związanego z tym segmentem. Potencjał tego ruchu pokazało też połączenie Ryanaira Kraków Lourdes. Tego typu ruch jest często niedoceniany, a może on skutecznie uzupełnić/wspomóc inne potencjały.

Rego-Bis dostrzegł wszystkie zalety Mostaru

Rego-Bis jako pierwszy wydaje się dostrzegać te wszystkie powyższe zalety Mostaru. Tour Operator przygotował bardzo szeroki wachlarz produktowy, który ma pomóc wypracować sukces nowego połączenia. Będziemy mieli bowiem klasyczną ofertę plażową, objazdówki a nawet gotowy produkt pielgrzymkowy. Ten ostatni wesprą lokalni touroperatorzy, którzy na Śląsku i w Małopolsce są wyjątkowo silni.

Rego Bis planuje też sprzedawać bilety lotnicze klientom indywidualnym, podobnie jak to czynią więksi touroperatorzy. Biuro od niedawna buduje swoją pozycję w dynamicznym pakietowaniu, tu także atrakcyjność Mostaru może zdziałać cuda.

Czarter od Rego-Bisu ma wystartować z Katowic jeszcze przed końcem roku szkolnego tj 21 czerwca, operowanie zaplanowane jest do końca września. Częstotliwość operacji – raz w tygodniu.

Ambasador Bośni wspiera projekt

Nowa ambasador Bośni Koviljka Špirić nie kryje entuzjazmu dla rozwoju połączeń lotniczych między Bośnią a Polską. Jest jasne, że bez połączeń lotniczych nie będzie wzrostu relacji turystycznych i biznesowych. Podczas Dyplomatycznego Otwarcia Roku zorganizowanego przez KIG można było zobaczyć z jakim entuzjazmem o nowych rejsach mówiła Pani Ambasador.

Z pewnością będzie ona mocno wspierała nowe połączenia pomagając w wydarzeniach edukacyjnych skierowanych do agentów w Polsce i organizacji podróży edukacyjnych typu fam trip do destynacji.

Rego-Bis przeciera szlaki

Rego-Bis jako lider na nowym rynku z pewnością spije śmietankę, jest też wielce prawdopodobne, że sukces połączenia z Katowic pozwoli na oferowanie lotów także z innych polskich miast. Warszawa wydaje się idealnym kandydatem na już. Rozbudowa oferty czarterowej utrudni myślenie LOT-u o połączeniu regularnym, ruch grupowy przyzwyczai się bowiem skutecznie do współpracy z touroperatorami na bazie czarterów. Mostar dla LOT-u to byłyby jeszcze inne dodatkowe możliwości tj. ruch przesiadkowy z Bośni, ruch narciarski zimą, a nawet potencjalna możliwość budowania oferty do Arabii Saudyjskiej via to miasto.

Ten ostatni kierunek będzie niewątpliwie jedną z przyszłych gwiazd na firmamencie turystyki wyjazdowej z Polski. Bośnia z pewnością może powtórzyć sukces innych mniejszych kierunków bałkańskich jak Czarnogóra czy Albania. Obydwie destynacje nie maja takiego magnesu, jakim jest sam w sobie Mostar.