Motorówką z Dubrownika na Wyspy Elafickie

Klify na wyspie Koločep/fot. AG

Jedną z propozycji wycieczek z Dubrownika jest rejs łodzią motorową na Wyspy Elafickie. Spośród 13 wysp, które składają się na mały archipelag, firmy turystyczne na ogół proponują zwiedzanie trzech, jedynych zamieszkałych: Koločep, Lopud i Šipan. Warto popłynąć, choćby dla piękna krajobrazów.

Wycieczki mają różną długość i różny program. Można każdej z wysp poświęcić po dwie godziny i zwiedzać jej malownicze wioski, zabytki.
Jednak ci, którzy po Dubrowniku mogą mieć przesyt architektury, wybierają lżejszą wersję wycieczki.

Start następuje w Porcie Gruž. Znajduje się on trzy kilometry od Starego Miasta, blisko za to kompleksów hotelowych (m.in. sieci Valamar). Tutaj właśnie cumują duże wycieczkowce, ale i statki wycieczkowe każdej wielkości.
Nasza łódź motorowa jest w porównaniu niewielka, mieści dwanaście osób. Rejs kosztuje 1000 euro za całą grupę i trwa mniej więcej 3-4 godziny.

fot. AG

Najważniejsze są oczywiście widoki. Wyspy widoczne na horyzoncie mienią się odcieniami zieleni, woda i niebo dodają swój lazur i całą gamę niebieskiego.

Wpływamy do miniaturowego portu, w zasadzie przystani na wyspie Wyspa Kolocep. Inna nazwa tej wyspy to Kalamota. Idziemy na krótki (trwający krócej niż kwadrans) spacer. Lekko w górę ścieżką wśród pinii. Naszym celem są punkty widokowe nad wysokimi klifami opadającymi kilkadziesiąt metrów w dół, do samego morza. Soczysta zieleń roślinności porastającej wyspę, kontrastuje z bielą skał i lazurem nieba. Sesja zdjęciowa i wracamy na łódź.

fot. AG

Opływamy wyspę i kolejny postój, tym razem kilkadziesiąt metrów od brzegu. To ulubione miejsce do snurkowania i zwykłego pluskania się w wodzie. U stóp stromego wybrzeża znajduje się Zielona Jaskinia, można do niej wpłynąć bez sprzętu do nurkowania.

fot. AG

Kolejnym celem jest wyspa Lopud a w zasadzie jej najsłynniejsza plaża – Šunj. Łódź zatrzymuje się mniej więcej sto metrów od niej. Jest czas na pływanie, na dopłynięcie do plaży i tutejszego baru.

fot. AG

Nie zaglądamy tym razem na wyspę Sipna, która porośnięta jest tak gęsto drzewami oliwkowymi, że znalazła się w Księdze Rekordów Guinnessa jako wyspa o największej liczbie drzew oliwnych przypadających na mieszkańca. Tych ostatnich żyje tu tylko 500.
Wracamy do Dubrownika, ale tym razem nie przybijemy do naszego miejsca startowego, tylko do Starego Portu, u stop murów miejskich. Dzięki temu kilka minut płyniemy wzdłuż Starego Miasta i podziwiamy mury od strony wody.

Mury Dubrownika/fot. AG

Rejsy na Wyspy Elafickie organizuje m.in. firma RebranD Croatia z Dubrownika, której przedstawicielem w Polsce jest biuro Polhotrep.

fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG

Chorwacja – śniadanie w ogrodzie oliwnym

Adam Gąsior

Redaktor naczelny portalu branżowego WaszaTurystyka.pl


POWIĄZANE WPISY

Privacy Preference Center