Maroko otwiera się szerzej na Polskę

AG

W tym roku Maroko odwiedziło 10 mln turystów zagranicznych, w tym 41,8 tysiąca Polaków.

I co prawda w ostatnich sześciu latach nastąpił znaczny (ponad 100 proc.) wzrost liczby polskich turystów, to jednak Marokańczycy liczą na dużo lepszy wynik. Między innymi, by osiągnąć ten cel, Marokańska Organizacja Turystyczna (Office National Marocain du Tourisme) otwiera biuro w Warszawie.
Jego dyrektor, Khalid Mimi wymienił kilka powodów, które powodują, że jego kraj jest atrakcyjnym celem wypraw wakacyjnych: „Z Polski leci się do Maroka tylko cztery godziny. A na miejscu turyści mają do dyspozycji 3,5 tysiąca wybrzeży (atlantyckich i Morza Śródziemnego), wspaniałe plaże, doskonałą kuchnię, miejsca z listy światowego dziedzictwa UNESCO, pola golfowe, miejsca do uprawiania sportów, góry, różnorodne krajobrazy. Maroko ma stabilną sytuację polityczna i szczyci się wyjątkową gościnnością mieszkańców.”
Według strategii Marokańskiej Organizacji Turystycznej, do 2020 roku Maroko znajdzie się w pierwszej dwudziestce najchętniej odwiedzanych krajów na świecie. Przewidywany jest dynamiczny rozwój hotelarstwa, postawienie na turystykę kulturową.
Obecny na konferencji wiceprezes Polskiej Izby Turystyki Grzegorz Chmielewski ocenił: „To bardzo ważne, że powstaje u nas przedstawicielstwo Maroka. Stworzy to platformę do rozmów i kontaktów, również na poziomie samorządów i izb. Jestem przekonany, że współpraca nasza spowoduje znaczny wzrost wyjazdów Polaków do Maroka. Zawsze tak jest, że gdy któryś kraj otwiera u nas przedstawicielstwo organizacji turystycznej, daje znak, że nasz rynek jest doceniany.”
O dynamicznym rozwoju turystyki marokańskiej świadczy choćby fakt powstawania coraz większej liczby nowoczesnych hoteli. W ubiegłym roku oddano do użytku m.in. Taj Palace Marrakech (135 pokojów, 26 apartamentów), Palais Namasker w Marakeszu, Selman Marrakech (56 pokojów i apartamentów), Pearl by Hivernage w Marakeszu (72 apartamenty), Sofitel Agadir Thalassa Sea & Spa (125 pokojów i 49 apartamentów). Za dwa lata planowane jest otwarcie m.in. Hyatta, Beachcombera, Raffelsa i Westina. Według dyrektora ważnym krokiem do spopularyzowania Maroka w Polsce będzie ewentualne uruchomienie rejsów przez tanich przewoźników. Rozmowy na ten temat trwają. Poza tym, jak podkreśla Khalid Mimi, strategia promocji Maroka w naszym kraju w 2014 roku przewiduje dużą kampanię reklamową z wykorzystaniem billboardów dużych miast, telewizji i radia oraz internetu. Wszystko to ma sprawić, że do roku 2020, liczba polskich turystów w Maroku ma wzrosnąć do 200 tysięcy.