Hotelarzu, promuj się nowocześnie

archiwum acoor

Jakich narzędzi używać do promocji swoich obiektów, jak dotrzeć do większej liczby klientów, jak wykorzystywać blogosferę i media społecznościowe w marketingu – tego dowiedzieli się uczestnicy konferencji „Nowoczesna komunikacja w branży hotelarskiej”, zorganizowanej przez magazyn Brief. Grzegorz Kiszluk, redaktor naczelny zaprosił kilkoro fachowców z różnych dziedzin komunikacji i hotelarzy i na wstępie zaprosił do aktywnego uczestnictwa, co zaowocowało żywą dyskusją.

Szymon Sikorski z firmy Publicon w swojej prezentacji o nowych kanałach promocji dla hotelu, powiedział m.in.: „Hotelarze są grupą, która najszybciej adoptuje najnowsze narzędzia, najszybciej też reaguje na nowe trendy ułatwiające sprzedaż. Zmiany zaś w narzędziach marketingu są gwałtowne i dynamiczne… warto podkreślić, że o tempie tej dynamiki coraz częściej decyduje tzw. pokolenie Y (urodzonych po roku 1984). To ludzie bardzo mobilni, elastyczni w podróżowaniu. Obecnie granice w podróżowaniu są bardzo małe… Pokolenie Y jest skoncentrowane na sobie i determinuje rozwój mediów.”

Sikorski zwrócił uwagę, że dzisiaj, jeśli coś nie odbywa się pod hasłem eventu, wydarzenia, trudniej się przebić do świadomości ludzkiej. Przykładem jest „Noc muzeów”, kiedy pod muzeami ustawiają się tłumy ludzi. Te same placówki, przez rok często świecą pustkami. Dzisiejszy hotelarz musi animować, powinien możliwie często kreować nowe wydarzenia.
Jako, że pokolenie Y ma niskie przywiązanie do marek, gdy hotelarz go raz zawiedzie, poziom lojalności spadnie gwałtownie. Z drugiej strony, generacja Y rozumie, ze niska cena to najczęściej niski poziom usług. I ważna uwaga: w hotelarstwie ogromna rolę gra rekomendacja bliskich osób. Każdy w sieci zna określoną liczbę osób, które znają określoną liczbę osób – w związku z tym przekaz informacji jest dużo szybszy niż kiedyś,
Co w związku z tym jest ważne?
Małe rzeczy rodzą duże rzeczy. Warto pamiętać, o wartościach dodanych do usług, choćby ciasteczkach, cukierkach otrzymywanym przez gości przy zameldowaniu. Druga ważna rzecz – estetyzacja obrazu oraz komunikacja. Jeśli hotel nie potrafi siebie sam opisać, przedstawić odpowiednich, zachęcających zdjęć – przegra na rynku. Nie ma co oszczędzać na komunikacji wizualnej.
Jakie są najważniejsze narzędzia według Sikorskiego? Na pierwszym miejscu znalazł się facebook, który m.in. umożliwia mikrotargetowanie, obsługę klienta, zaangażowanie. Drugim narzędziem jest według prelegenta twitter. W tym punkcie wywiązała się krótka dyskusja. Twitter, owszem rozwija się dynamicznie w Polsce, ale w turystyce korzystające z niego formy mają zapisanych po kilkanaście osób obserwujących. Twittter w polskiej turystyce to raczej melodia przyszłości. Inne narzędzia to m.in. instagram, rekomendacje w internecie czy relacje w bogosferze.

I tym ostatnim czyli blogosferą i współpracą z blogerami zajął się drugi prelegent, Maciej Trojanowicz z firmy Szeriszeri. Jak podkreślił: „Blogosfera działa na przecięciu dwóch trendów marketingu: marketingu rekomendacji i marketingu treści.”

Według Trojanowicza, 79 proc. czytelników ufa blogerom. Bloger więc może być dla hotelarza bardzo cennym partnerem i może być ambasadorem obiektu. Ponadto bloger zarządza swoją społecznością, narzuca lifestyle oraz filozofię. Bloger dodaje danej marce, w tym przypadku hotelowi, autentyczności, jest także w razie czego obrońcą. Co ważne, bloger to nie tylko blog przez niego prowadzony, ale także kanały dystrybucji. Na blogu więc możemy taniej dotrzeć do sprecyzowanej grupy odbiorców. Co więcej, każdy szanujący się bloger dba o pozycjonowanie treści, więc odrabia za hotelarza część roboty.

Jeśli chodzi o Youtube, filmy tam zamieszczane, Trojanowicz podkreślił, że głównym odbiorcą jest tzw. gimbaza, ale zasięg najpopularniejszych youtuberów jest niewyobrażalny, ich filmiki osiągają miliony oglądalności. Na Youtube dominuje rozrywka a w turystyce raczkuje, ale można się przebijać w tematach okołoturystycznych.
Turystyka w ogóle może się reklamować nie tylko na blogach podróżniczych. Dobrze jest ją przemycać na blogach lifestylowych, modowych, technologicznych oraz parentingowych.

Kolejny prelegent, Tomasz Waclawski, przedstawił wyniki sprzedaży turystyki w Grouponie. Według niego, kupujących do danego produktu przekonuje przede wszystkim cena, ale o kupnie decyduje najkorzystniejsza relacja między ceną a standardem, jakością usługi. 58 proc. kupujących w Grouponie stanowią kobiety, wśród nich zaś zdecydowanie przeważają mieszkanki wielkich miast. Klienci wykupujący hotele w Grouponie to w 80 proc. osoby z wyższym wykształceniem. Ponad 86 proc. to ludzie w wieku 25 – 54 proc., a 45 proc. to osoby zarabiające powyżej średniej krajowej. Zaoszczędzone na wcześniejszym zakupie pieniądze klienci chętnie wydają na miejscu wypoczynku.
Co ciekawe dla hotelarzy, aż 72 proc. klientów Groupona, deklaruje powrót do danego hotelu w ciągu najbliższego roku.

Edyta Adamczyk z firmy MCS, opowiadała – okraszając wypowiedź barwnymi przykładami – o tym jak wyrażać swoje uczucia, jak oceniać w związku z tym klientów, jak ich grupować i na czym polega story telling czyli rozwój poprzez historie z życia wzięte.