Francja kusi zdjęciami

Maia Flor

Na ogrodzeniu Ambasady Francji w Warszawie wisi od wtorku wystawa Imagine France. To 25 fotografii autorstwa Mai Flor, która przedstawiła obiekty kultury w różny sposób, w zależności od inspiracji, którą owocowało dane miejsce.

Organizatorem wystawy jest Atout France, za pośrednictwem swojego Klastra Turystyki i Kultury, we współpracy z Instytutem Francuskim. Jak podkreślają organizatorzy, wystawa proponuje nowe, poetyckie i zdystansowane spojrzenie na zamki, muzea i zabytki Francji. To wystawa podróżująca po świecie przez 3 lata, która w 2015 r. odwiedziła, między innymi, Hiszpanię, Brazylię i Niemcy.
Realizując tę serię fotografii, Maia Flore przemierzała Francję od lipca do września 2013 r. Odwiedziła 25 obiektów kultury a jej rolą było stworzenie postaci, która przyswajała sobie każde z miejsc, czyniąc je żywym i zaskakującym. Postać ta, będąca jednocześnie aktorem i widzem danej sceny, ożywia i odnawia odwiedzane przez siebie obiekty kultury.

Maia Flore należy do nowego pokolenia, ale, co jest jeszcze bardziej interesujące, jest przedstawicielką nowej fali w fotografii, w 100 proc. cyfrowej, w której fotografia jest w równym stopniu efektem obróbki, co jej wykonania: w takim obrazie postprodukcja (retusz komputerowy) w takim samym stopniu przyczynia się do końcowego wyniku pracy, jak samo zrobienie zdjęcia. Celem Mai było ukazanie 25 imponujących i tętniących życiem zabytków i pomników przyrody, kultury i historii. Zamki, muzea, kościoły, jaskinie, parki, zagajniki… stają się sceną dla zdjęć, które zapraszają do odwiedzenia tych miejsc. „Mieć w ręku klucze do zamku – to budzi w Tobie pomysły”, przyznaje kokieteryjnie Maia Flore.
Maia Flore urodziła się w 1988 r. we Francji. Współpracuje z Agence VU’.
W lecie 2012 r., podczas pierwszego pobytu w Finlandii, Maia poznała nowe metody przedstawiania obrazów i narracji. Te poszukiwania kontynuowała następnie w centrum sztuki w Berkeley w Kalifornii. Zaowocowały one dwiema seriami prac (Situations i Morning Sculptures), kontynuującymi odkrywanie mieszanki uczuć, w której artystka stawia swoje postaci na miejscu widzów. Po raz pierwszy prace Mai Flore wystawiono w lutym 2011 r. w ramach festiwalu Circulation(s) de la Jeune Photographie Européenne w Paryżu. Jej fotografie były następnie prezentowane w ramach Rencontres d’Arles w 2011 r., na różnych europejskich i zagranicznych festiwalach oraz w ramach zbiorczych wystaw fotografii. Nieco później jej seria „Morning Sculptures” była wystawiana w Somerset House w Londynie w ramach Sony World Photo Awards. W 2013 r. była nominowana do nagrody PHPA. Nominacja ta pozwoliła jej rozwinąć więzi między obrazem i tekstem. W 2015 r. została laureatką nagrody HSBC w dziedzinie fotografii.
Wystawę można śledzić online na stronie imagine.france.fr

Otwierając wystawę Ambasador Francji Pierre Buhler powiedział, m.in.: “…Państwa liczna obecność tutaj świadczy o tym, że potencjał turystyczny Francji, który jest – proszę wierzyć – niezwykły, Państwa zainteresował.
Francja zaś i bogactwo jej dziedzictwa stanowią, jestem o tym przekonany, atrakcyjny cel podróży dla polskich klientów biur obsługujących ruch turystyczny. Wiedzą Państwo doskonale, że mój kraj wart jest najwyższego zainteresowania. Dotyczy to zarówno biur podróży, jak i mediów.
Wystawa, której odsłonięcia za chwilę dokonamy, składa się z dwudziestu pięciu fotogramów ukazujących dwadzieścia pięć pięknych obiektów wartych zwiedzenia we Francji. Są to nieraz doskonale już znane widoki, ale są tu przedstawione w nowej odsłonie, dzięki świeżemu, odkrywczemu spojrzeniu artystki.
…Ta wystawa również swego rodzaju zaproszeniem skierowanym do Polaków, by zechcieli odwiedzać Francję i poznawać jej muzea, zamki, kościoły, jaskinie, górskie szczyty. To zaproszenie warto potraktować całkiem poważnie…
…Widok Pont du Gard przypomina nam, że Francja i jej zabytki, to co najmniej dwa tysiące lat wspaniałego dorobku kultury. Na tych zdjęciach widać, że każda z wielkich epok, od Starożytności przez Średniowiecze, Renesans czy Oświecenie, zaznaczyły się trwale we francuskiej architekturze. To także kraj, w którym władze samorządowe poszczególnych szczebli, wspierane przez bardzo zaangażowany resort kultury, dbający o to, by nic nie niszczało, utrzymują tę spuściznę z wielką pieczołowitością.
Francuska infrastruktura turystyczna jest w bardzo dobrym stanie, hotele i restauracje są liczne i doskonałej jakości, co znajduje uznanie na całym świecie. Zważywszy na olbrzymi udział turystyki w produkcie krajowym brutto, wynoszący 7,5 proc, Francja chce nie tylko chronić tę branże gospodarki, ale ją dalej rozwijać. Turystyka została w 2013 roku ogłoszona przez Prezydenta Francji „narodowym priorytetem”. Nasz kraj cieszy się wyjątkową sytuacją: liczy bowiem około czterech tysięcy czterystu miejsc czy obiektów turystycznych, z których każdy jest odwiedzany co roku przez minimum dziesięć tysięcy osób. W roku 2012, uwzględniając wszelkiego rodzaju ruch turystyczny, dało to łącznie 340 milionów odwiedzin.
W ubiegłym roku Francja utrzymała pierwsze miejsce na świecie wśród krajów docelowych jeśli chodzi o ruch turystyczny. Oznacza to 85 milionów turystów zagranicznych, co stanowi wzrost o blisko jeden procent w stosunku do roku poprzedniego. I to pomimo listopadowych zamachów terrorystycznych, które w ciągu kolejnych dwóch miesięcy pociągnęły za sobą w Paryżu olbrzymie straty w ruchu turystycznym.
Działalność w tej branży przeżywa do tego stopnia dynamiczny okres rozwoju, że Pan Jean-Marc Ayrault, który w lutym bieżącego roku przejął tekę Ministra Spraw Zagranicznych Francji, potwierdził cel wcześniej ogłoszony przez swego poprzednika, a mianowicie osiągnięcie liczby stu milionów turystów zagranicznych w roku 2020. To ambitne, ale w pełni realne zamierzenie przyjął w 2013 roku Pan Laurent Fabius, który zainicjował systematyczną strategię wspierania działalności turystycznej.
Wysiłki Francji w tej dziedzinie nie są skierowane jedynie do klientów z Ameryki czy Azji. Nie ma żadnego powodu, dla którego tak dobrze prezentująca się francuska oferta turystyczna nie miałaby obejmować dzisiaj coraz szerszego grona polskich odbiorców. Polska nadal prosperuje, coraz liczniejsza część społeczeństwa może sobie pozwolić na urlop zagraniczny. Wyjazd taki nie musi oznaczać pobytu typu all inclusive, spędzonego między plażą a hotelem. Mogą to być pobyty prawdziwie turystyczno-krajoznawcze, spełniające oczekiwania najbardziej nawet wymagających gości.
Zachęcam polskie biura podróży i media do mobilizowania klientów do takiej formy turystyki, ukazując wielorakie atuty Francji.
Wczoraj miałem tutaj okazję pogratulować sukcesu szefom polskich restauracji, którzy w bieżącym roku wzięli udział w operacji „Goût de France”. Była to impreza promująca francuską gastronomię na całym świecie. Okazało się, że Polska, reprezentowana przez 92 restauracje, które przyciągnęły parę tysięcy gości jednego wieczoru, zajęła jedno z czołowych miejsc na świecie.
Dzisiejsze wydarzenie jest niejako jego dopełnieniem, skoro atrakcyjność turystyczna Francji jest niepodzielna. Mój kraj oferuje przybywającym turystom jednocześnie niezwykłą gastronomię, wyborne wina, piękne krajobrazy, urokliwe zabytki, zasobne kolekcje muzealne czy ciekawe wydarzenia kulturalne. Wszystko to stanowi bogactwo, które również z punktu widzenia gości z Polski szkoda by było odrzucać. Zwracam się więc do Państwa z sugestią przekonania rodaków o tym.”

{gallery}3768{/gallery}