Debiutuje GIGLIKE – subskrypcyjna platforma ułatwiająca życie pracującym na B2B

Jakie korzyści dla pracujących na B2B da GIGLIKE i jak ma ułatwić życie firmom zatrudniającym kontraktorów? Czy będzie mocnym partnerem dla turystyki?

Nowy innowacyjny projekt debiutuje na polskim rynku. GIGLIKE to platforma, która w subskrypcyjnym modelu ułatwi życie pracującym na kontraktach. Ten wielki, liczony w milionach rynek, to także duży potencjalny tort dla branży turystycznej. Czy GiGLIKE wykreuje tu istotne synergie? Jest na to szansa.

Czym jest GIGLIKE

GIGLIKE jest platformą subskrypcyjną, która oferuje pakiety  dla GiGerów. GiGer, to niezależny talent, kontraktor pracujący na zasadzie kontraktu B2B. W świecie pojecie GiG economy staje się już powszechne, szczególnie w najdynamiczniej rozwijających się gospodarkach globu.

GIGLIKE ma zdjąć z GiGera ciężar straty czasu/zasobów na szukanie rozwiązań administracyjno-księgowych i innych pokrewnych potrzebnych dla prowadzenia własnej działalności.

Oczywiście poza podstawowymi usługami jak księgowość, opieka medyczna, autoryzowane podpisy, platforma będzie oferowała też usługi z zakresu transportu, zdrowego trybu życia a w przyszłości także turystyki? W tym turystyki biznesowej czyli np zautomatyzowanego zarządzania podróżami służbowymi GIGerów.

To wszystko ma być opakowane w przejrzyste pakiety subskrypcyjne. Opłacane jedną jakże wygodną fakturą.

Trzeba pamiętać, że rynek na usługi GIGLIKE może być szacowany potencjalnie nawet w milionach użytkowników. Oczywiście firma nie ma ambicji obsłużyć od razu  wszystkich pracujący na umowach B2B, z pewnością jednak sięgnie po ten najbardziej lukratywny kąsek w postaci consultingu, branży IT, gamingowej czy medycznej.

GIGLIKE niweluje ryzyka/ból firm zatrudniających GIGerów

Poza niezwykłymi zaletami subskrypcyjnej formy usługi takimi jak prostota, konkurencyjna cena i oszczędność czasu. GiGLIKE jest także odpowiedzią na  bardzo istotne ryzyka po stronie firm zatrudniających Gigerów.

Oferta GIGLIKE, którą kupują firmy dla swoich kontraktorów minimalizuje bowiem drastycznie ryzyka  formalnoprawne. Przede wszystkim te polegające na możliwym przekształceniu stosunku współpracy z GIGerem w umowę o prace. Model GIGLIKE jest tu niezwykle przydatny. Żeby nie powiedzieć niezbędny.

A trzeba przyznać, że opodatkowanie różnych form umów związanych z pracą będzie w przewidywalnej przyszłości realnie rosło. Umowy B2B będą więc coraz powszechniejsze .Także bezpieczeństwo prawne dla firm je oferujących będzie jeszcze ważniejsze niż dziś.

Nie do przecenienia jest też zdjęcie z firm ciężaru administracyjno-kadrowego, zarządzanie kontraktorami jest wszak drogą przez mękę. GIGLIKE z jego jedną fakturą jest tu remedium na problemy, a z pewnością w wielu miejscach także źródłem konkretnych/istotnych oszczędności.

Zaczynamy od niezbędnych dla działalności usług, za moment dojdą kolejne

GIGLIKE tak jak opisaliśmy, to wyżej zaczyna od podstawowych tzw. niezbędnych GIGerowi usług/narzędzi. Są one zaoferowane w trzech GIGpassach. W podstawowym pakiecie  otrzymujemy m.in. księgowość samodzielną czy podpis elektroniczny, w drugim jest już m.in. konto firmowe, księgowość zewnętrzna z możliwością konsultacji, asystent finansowy czy pomoc w samym zakładaniu firmy, trzeci zawierać będzie dodatkowo szerszy zakres księgowości plus pakiet biznes globalny.

Firma podkreśla, że chce oferować także pakiety uszyte na miarę. Dlatego podstawowe GIGpassy można uzupełniać o GIGbenefits a także usługi z GIGkit.

Z pewnością w Polsce znajdzie się sporo firm, które będą chciały dodać do pakietów usługi bardziej wyszukane jak np. tłumaczenia, pakiet consierge, ubezpieczenia, obsługę zdrowotną, prawną czy doradztwo finansowe. Nie wspominając o carsharingu czy podróżach służbowych/wakacyjnych.

GIGLIKE będzie pożądanym partnerem dla branży turystycznej – ambasadorem subskrypcji?

Możemy się więc spodziewać, że GIGLIKE już za moment pokaże w swoich pakietach subskrypcyjnych także turystyczny kontent. Platforma może być bardzo ciekawym partnerem dla branży ma bowiem kilka nieocenionych dla niej zalet.

Potencjalnie kieruje swoje usługi do wielomilionowego rynku, zaczyna jednak od jego najbardziej lukratywnej części. Najlepiej zarabiający GIGerzy są z pewnością potencjalnymi istotnymi konsumentami turystycznych usług.

Subskrypcyjny model powoduje też to, że warunki oferowane dla tej grupy przez konkretnego dostawcę nie są publicznie dostępne, dostawcy/partnerzy mogą być więc skłonni do zaoferowania specjalnych gratisów/bonusów w ofercie uszytej specjalnie dla GIGLIKA.

GIGerzy z racji swojej elastyczności to także ciekawy target dla szybkich akcji promocyjnych organizowanych przez organizacje turystyczne czy touroperatorów. Dobrym przykładem jest tu skierowanie do nich dedykowanych zniżek/upustów. Coś na kształt działań jakie podjęła ostatnio Malta.

Użytkownicy platformy mogą  być też  konsumentami nowatorskich usług jak np.  long-stayowe oferty skierowane do rozważających  czasową prace z ciepłych /egzotycznych destynacji.

Oferty long-stayowe dla “Nomadów” hitowym produktem egzotycznych destynacji?

Turystyka wciąż czeka na popularyzacje subskrypcyjnych modeli. Pierwsze próby w postaci działań agentów Odigeo czy Tripadvisora są już po swoim debiutach. Na razie trudno określić ich skuteczność, z pewnością jednak kierunek został wytyczony. GIGLIKE może się przyczynić do popularyzacji subskrypcyjnego podejścia zarówno w turystyce wakacyjnej, jak i biznes travel.