Cyberzagrożenia w podróży coraz poważniejszym problemem

fot. Avi Richards / unsplash

Pandemia koronawirusa uniemożliwiła nam podróżowanie na długi czas. Aktualnie, wraz ze słabnącymi restrykcjami w wielu państwach, wzrasta liczba podróżników – zarówno tych odwiedzających obce kraje w celach zawodowych, jak i turystów. Muszą się oni liczyć nie tylko z nadal istniejącym zagrożeniem pandemicznym, ale i nowocześniejszą plagą – cyberprzestępczością.

Zagrożenia napływające z sieci w największym stopniu dotyczą podróżników biznesowych. Osoby przebywające w zagranicznych delegacjach są bowiem atrakcyjnym celem dla hakerów – nieodpowiednio zabezpieczone dane mogą posłużyć na przykład do włamania się do sieci firmowej. Nie znaczy to jednak, że przeciętni turyści nie muszą dbać o swoje bezpieczeństwo podczas odwiedzania obcych państw.

Z jakimi zagrożeniami muszą liczyć się podróżnicy?

Niezabezpieczone publiczne sieci Wi-Fi na lotniskach, w kawiarniach czy w hotelach to kluczowe źródło zagrożeń czyhających na nieświadomych internautów. Hotspoty, które są dostępne dla wszystkich, stanowią ogromne udogodnienie w podróży, ale trzeba pamiętać, że hakerzy także lubią z nich korzystać.

Nieprawidłowo zabezpieczone publiczne sieci mogą wykradać dane osób, które się z nimi łączą. Cyberprzestępcy wykorzystują sniffery i ataki typu Man-in-the-middle, by podsłuchiwać hotspoty w poszukiwaniu istotnych informacji – na przykład haseł do bankowości internetowej czy poufnych firmowych danych.

Jeśli już o publicznych sieciach mowa, trzeba pamiętać, że utworzenie własnego hotspota jest zadaniem banalnie prostym. Co to oznacza dla nas? To, że publiczna sieć o nazwie „hotel Wi-Fi” wcale nie musi należeć do hotelu, w którym tymczasowo mieszkamy. Oszuści często „podkładają” własne hotspoty, nadając im nazwy podobne do tych, z którymi możemy spotkać się w mieście.

Fałszywe punkty dostępu to najprostszy sposób na to, by pozyskać cudze dane albo zainfekować urządzenie złośliwym oprogramowaniem. Do utworzenia takiego hotspota wystarczy zaledwie smartfon albo laptop. Jeśli my się z nim połączymy, być może przekażemy hakerowi poufne informacje na swój temat.

Nadmierne dzielenie się informacjami w social mediach

Nie tylko łączenie się z niezabezpieczonymi czy podejrzanymi sieciami jest ryzykowne. Załóżmy, że przestrzegamy higieny cyfrowej i korzystamy z własnego transferu danych. Czy to wystarczy, by czuć się bezpiecznie? Niekoniecznie. Wielu turystów na wakacjach chce jak najszybciej pochwalić się przed znajomymi tym, gdzie jest i co robi.

Udostępnianie lokalizacji w mediach społecznościowych w czasie rzeczywistym to nie najlepszy pomysł – szczególnie gdy uprzednio nie zadbaliśmy o ustawienia prywatności na naszych kontach. Publiczne chwalenie się miejscem pobytu może poinformować potencjalnego przestępcę na przykład o tym, że nie ma nas aktualnie w hotelu, a nasze rzeczy są pozostawione bez opieki.

Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo w podróży?

Doświadczony podróżnik wie, jak zadbać o siebie poza granicami kraju, gdy mowa o „tradycyjnych” zagrożeniach, takich jak kieszonkowcy czy uliczni przestępcy. Niestety, w dobie Internetu jesteśmy narażeni na ryzyko z wielu stron. Na co zwrócić uwagę, by nie paść ofiarą oszustów działających w cyberprzestrzeni?

  • Korzystaj z porządnego narzędzia VPN. Wirtualna sieć prywatna tworzy szyfrowany tunel chroniący dane, które przesyłasz (np. hasła do bankowości czy usług internetowych). Takie szyfrowanie przyda Ci się, jeśli nie będziesz miał innego wyjścia niż skorzystanie z publicznej sieci Wi-Fi. Polski VPN ukryje także Twoją lokalizację przez maskowanie IP, dzięki czemu łatwo uzyskasz dostęp do serwisów, z których normalnie korzystasz w domu.
  • Zawsze pytaj o nazwę i hasło do Wi-Fi. Jeśli nocujesz w hotelu i potrzebujesz Internetu – nie łącz się z pierwszą dostępną publiczną siecią. Bardzo możliwe, że to fałszywy hotspot, czyli pułapka na turystów. Zapytaj pracownika hotelu o Wi-Fi dla gości (powinno być chronione hasłem), a dla większego spokoju ducha łącz się przez VPN.
  • Stwórz kopie zapasowe ważnych danych. Jeśli podróżujesz ze smartfonem czy laptopem, musisz liczyć się z tym, że sprzęt można zgubić albo może zostać skradziony. Przed podróżą skopiuj wszystkie ważne dane i przechowaj je w chmurze, by mieć do nich dostęp z innego urządzenia.
  • Twórz silne hasła. Koniecznie zabezpiecz telefony i komputery hasłami. Nie twórz łatwych do odgadnięcia szyfrów (np. 1234). Pamiętaj, że możesz stracić urządzenie nawet przez chwilę nieuwagi.

Cyberzagrożenia dotyczą każdego – nie tylko bogatych biznesmenów czy znanych celebrytów. Niezależnie od tego, czy podróżujesz w celach zawodowych, czy turystycznych, kieruj się zdrowym rozsądkiem i ograniczonym zaufaniem, by spędzić czas za granicą bez większych kłopotów. Bezpiecznej podróży!