Z wizytą u kamedułów w Wigrach

Eremy i kościół w Wigrach/fot. AG

Zespół pokamedulski w Wigrach będzie stanowił jeden z końców planowanego szlaku turystyki wodnej „CHa-KA-Bi” (Czarna Hańcza-Kanał Augustowski-Biebrza).

To kolejne miejsce – po opisywanych w tekście o rejsie po Kanale Augustowskim – związane z Janem Pawłem II. Papież mieszkał tutaj w 199 roku.
Obecnie apartamenty papieskie w budynku Kaplicy Kanclerskiej są jedną z atrakcji kompleksu. Nad nim zaś dominuje kościół parafialny.

Jeden z pokoi apartamentów papieskich/fot. AG

Istnienie tego miejsca zawdzięczamy królowi Janowi Kazimierzowi, który w 1668 podarował wyspę u brzegów jeziora zakonowi kamedułów. Ci usypali groblę zamieniając miejsc w półwysep. I to nie byle jaki półwysep. Bardzo szybko kameduli zagospodarowali go, budując kościół, zabudowania klasztorne i eremy. Na całej Suwalszczyźnie zakon miał 51 wsi, 11 folwarków i miasto Suwałki (które założyli w roku 1717) a także liczne tartaki, karczmy, podlegał im m.in. wyręb drzewa, rybołówstwo. W latach 1694–1745 zbudowali kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

fot. AG

W 1800 roku władze zaboru pruskiego usunęły kamedułów z Wigier. Klasztorny zespół niszczał, poważnie ucierpiał podczas I wojny światowej. Po II wojnie światowej obiekt pozostawał w rękach Państwa, od 1973 w gestii Ministerstwa Kultury i Sztuki. Od 2011 roku działa powołana przez biskupa ełckiego, Wigierski Areopag Nowej Ewangelizacji (WANE).

W ostatnich latach dzięki projektowi „Klasztor w Wigrach jako spuścizna kulturowa Zakonu Kamedułów”, zrealizowanemu przez Fundację Wigry Pro (działającą od 2016 roku) oraz dofinansowaniu Unii Europejskiej w zespole poklasztornym przeprowadzono remont 10 eremów na górnym tarasie, wieży zegarowej.

Eremy i wieża zegarowa/fot. AG

Eremy były kiedyś domkami (mini pustelniami) zakonników. Obecnie w każdym urządzono wystawę poświęconą dawnym mieszkańcom i ich codziennym zajęciom (jest więc np. apteka, introligatornia). Niestety, w pełni wyposażone eremy (łazienki, sypialnie, telewizory), lśniące nowością, przez pięć lat nie mogą być użytkowane, jako apartamenty – szkoda.

Poziom niżej, również dzięki dotacjom unijnym, otwarto sale wystawowe, przedstawiane się w nich m.in. prace poplenerowe malarzy i fotografików.

Tuż obok znajduje się tawerna o kuszącym wystroju (beczki) i niezłą ofertą. Naprzeciwko sal wystawowych mały sklepik z wszelkiego rodzaju pamiątkami (od magnesów po aniołki).

Fragment tawerny/fot. AG

Wyremontowano wieża zegarowa, to najlepszy punkt widokowy: na dziedziniec otoczony dwoma rzędami eremów, na kościół oraz na jezioro Wigry.

Remont wymienionych obiektów kosztował ponad 20 mln zł, z czego ponad 14 mln zł stanowiły fundusze UE, a reszta to pieniądze Fundacji Wigry Pro.

Trzy lata wcześniej wyremontowano odrestaurowano Dom Królewski i Kaplicę Kanclerską (koszt to prawie 14 mln zł).

Podziemia kościelne/fot. AG

W kościele koniecznie trzeba zejść do podziemi, by zobaczyć jak chowano przed laty mnichów. Zaś zmęczonym da ukojenie nie tylko wspomniana tawerna, ale i restauracja mieszcząca się w dawnym refektarzu (smaczna i syta kuchnia – polecam).

A potem – na wodę. Przystań kajakowa znajduje się niedaleko.

fot. AG
Widok z wieży zegarowej/fot. AG
fot. AG

Cha-Ka-Bi – start prac nad powstaniem nowego szlaku wodnego

Adam Gąsior

Redaktor naczelny portalu branżowego WaszaTurystyka.pl


POWIĄZANE WPISY

Privacy Preference Center