Wczasy z 6-latką na Cyprze – 9 argumentów za

Basenik przy pokoju rodzinnym w hotelu Athena Beach w Paphos/fot. AG

Wyspa Afrodyty od kilku lat cieszy się coraz większą popularnością wśród Polaków. Słoneczne plaże, lazurowe wody, wyborna kuchnia, przyjaźni ludzie – to tylko kilka argumentów za tym, by tu przyjechać z rodziną.

Oto dziewięć powodów, dla których urlop z sześciolatką na Cyprze, będzie na pewno udany.

1. Odległość

Na Cypr leci się tylko niecałe trzy I pół godziny. Dla sześciolatka to tyle co nic. Zdąży przejrzeć książeczkę, porysować, może obejrzeć film, pobawić się pluszakami z rodzicami. Linia lotnicza Wizz Air lata z Lotniska Chopina w Warszawie do Larnaki i z powrotem o korzystnych godzinach. Nie trzeba zrywać dziecka z łóżka w środku nocy. Samolot z warszawy wylatuje o godzinie 7, na Cyprze ląduje o 11 czasu lokalnego. Wystarczy czasu na pierwszą kąpiel w basenie lub morzu.

2. Czysta woda, czyste plaże

Prawie 70 plaż na Cyprze może się pochwalić Błękitnymi Flagami. To światowe oznaczenie ekologiczne przyznawane przez Fundację Edukacji Ekologicznej z siedzibą w Kopenhadze. Aby otrzymać Błękitną Flagę trzeba spełnić i utrzymać szereg rygorystycznych kryteriów środowiskowych (m.in. czysta woda i czysty brzeg), edukacyjnych, związanych z bezpieczeństwem i związanych z dostępem do plaż (między innymi dla osób niepełnosprawnych). Na wschodzie wyspy przeważają plaże o złotym piasku, kilka z nich uchodzą za najpiękniejsze nie tylko na Cyprze, ale i nad całym Morzem Śródziemnym (np. plaża Nissi w Ayia Napie). W centrum wybrzeża pojawiają się plaże żwirowe, potem pokryte kamieniami, dalej na zachód piaszczyste. Każda spodoba się dzieciom. A większość z nich posiada infrastrukturę – przebieralnie, prysznice, toalety. Na samych plażach nie ma lokali gastronomicznych, ale tawerny, restauracje i bary można znaleźć na samym skraju plaż. Wiele z nich oferuje najmłodszym małe place zabaw.

Zatoka Konnos/fot. AG

3. Aquaparki

Chociaż wypoczywając na Cyprze nie możemy narzekać na baseny hotelowe ano na plaże, to dzieci najczęściej tęsknią za dodatkowymi atrakcjami wodnymi. Te z kolei zapewniają im wodne, parki. Najsłynniejsze są dwa: jeden na zachodzie w Paphos, drugi – na wschodzie w Ayia Napie. Oba od kilkunastu lat są w czołówce aquaparków europejskich. Duża powierzchnia, wielka liczba wodnych atrakcji, odpowiednia liczb punktów gastronomicznych oraz zdobnictwo nawiązujące do greckich mitów i historii – to wszystko sprawia, że nie tylko dzieci, ale i ich rodzice uwielbiają wycieczki do tych miejsc. Dodatkową zaletą parków, jest ich położenie – zawsze blisko kompleksów hotelowych, zawsze można do nich dojechać autobusem.

Water World w Ayia Napie/fot. AG

4. Zwierzęta małe i duże

Najwięcej jest tutaj oczywiście kotów. Chodzą po ulicach, po nadmorskich promenadach, wylegują się przy sklepach i w cieniu kościołów. W każdym hotelu podczas śniadania i obiadu, kilka kocurów przechadza się między stolikami w poszukiwaniu jedzenia. I zawsze jakieś dziecko je (albo kilkoro) je dokarmia). Na zachodzie wyspy można odwiedzić plażę, na której żółwie zakopują swoje jaj. I nawet jeśli dzieci nie zobaczą samych gadów (wychodzą na ogół z wody po zmierzchy, kiedy wstęp na plażę jest wzbroniony), to można obejrzeć ślady po jamach na jajka.
Dzieciaki mogą na Cyprze także zobaczyć osiołki (na farmie oślej można na nich pojeździć), wielbłądy i koniki pony (w Parku Wielbłądów można i jedne, i drugie karmić) i mnóstwo innych zwierząt w Ogrodzie Zoologicznym w Paphos (m.in. białe lwy i kangury albinosy).

5. Kolory

Tylko 18 proc. powierzchni Cypru jest pokryta lasami, ale nie jest to wcale wyspa uboga w roślinność. Jeśli tylko pojedziemy w Góry Troodos możemy zobaczyć zielone lasy, bogactwo gatunków drzew. Spacerując do jednego z wodospadów cypryjskich poczujemy się jak w Pieninach. A w maj, czerwcu, gdy kwitną zioła i kwiaty, poczujemy całą gamę obłędnych zapachów a oczy mogą rozboleć od palety barw: wielobarwne bugenwille i dżakarandy zdobią ulice zarówno dużych miast, jak i wiosek nadmorskich i tych położonych w górach. Wszystkie zaś cypryjskie rośliny (bardzo często endemiczne odmiany, jak cedr cypryjski), możemy zobaczyć w jednym miejscu – ogrodzie botanicznym Cyherbia. A dziecko może uczyć się botaniki zbierając duże szyszki cedrów oraz rozbierając strączki drzewa świętojańskiego (chlebowego). Zaś nad morzem wszystkie odmiany błękitu, turkusu, granatu, jakimi mienią się przybrzeżne wody, malarsko kontrastują ze złotymi piaskami plaż, szarością kamieni i bielą skał wapiennych. Dzieci lubią kolory…

Plaża Lara/fot. AG

6. Zabytki działające na wyobraźnie

Nie wszystkie dzieci lubią zwiedzanie zabytków, kościołów, klasztorów, zamków. Jednak na Cyprze warto namówić malucha na krótkie wycieczki połączone z opowiadaniem dziecięcych wersji mitów greckich czy opowieści o chrześcijańskich świętych lub krucjatach. Szczególnie mozaiki w Paphos – przypominające jak żywo komiksy – nadają się by porozmawiać o mitach greckich. Z kolei miejsce narodzin Afrodyty to możliwość kąpieli, zbierania kamieni w kształcie serca. Przy odpowiednim przygotowaniu i narracji, wszystkie te miejsca stanowią scenografię do opowieści rodziców i tło do inscenizacji według scenariusza sześciolatka, zwłaszcza, że w tym wieku jest się już niezwykle spostrzegawczym i wielce ciekawskim.

7. Kuchnia

Bogactwo tutejszej kuchni sprawia, że nawet najbardziej wybredny maluch znajdzie coś dla siebie. Co więcej, sposób podania, atmosfera, obsługa w restauracjach powodują, że dzieciak, który do niedawna nie przepadał za rybami, skusi się na pysonia smukłego (przypominającego anchois) i zjada je w całości. Potem zaś zajada się małymi ośmiorniczkami, kalmarami z zaciekawieniem dobiera się do dolmades – cypryjskich gołąbków (ryż z mięsem zawijany w liście winogronowe). A na deser – niewyobrażalnie słodkie specjały i lody.

fot. AG

8. Przyjazne dzieciom hotele

Hoteli, które mogą się pochwalić atrakcjami dla dzieci jest na Cyprze bez liku. Praktycznie większość cztero- i pięciogwiazdkowych obiektów jest przygotowana na pobyt rodzin z dziećmi. A to oznacza, że dysponują basenami o głębokości do 135 (czasami do 200) centymetrów, zjeżdżalniami, placami zabaw. Wieczorami organizowane są dyskoteki i pokazy specjalnie dla dzieci. W większości hoteli wielki teren między budynkami a morzem jest przykryty trawnikiem, dojście do morza jest wygodne. Obsługa hoteli jest życzliwa dla dzieci, bo Cypryjczycy lubią dzieci. No – i rzecz bardzo ważna dla sześciolatki uwielbiającej koty – z restauracji hotelowych nie wygania się kotów i z pobłażaniem traktuje dokarmiające czworonogi dzieci.

fot. AG

9. Ludzie i atmosfera

Cypryjczycy to wyspiarze, a więc ludzie mający serdeczność, gościnność i uśmiech mają w genach. To pewnie zasługa imponującej (340) liczby dni słonecznych w roku. Nietrudni wtedy o uśmiech i pogodę ducha. Dobra kuchnia, doskonałe wina, muzyka i jeszcze do tego wszyscy tutaj lubią dzieci i chcą się z nimi bawić, gościć, oprowadzać. Niezależnie czy jesteśmy w wielkim mieście, czy w malej górskiej wiosce – dziecko u boku to bonus sprawiający, że szybko zdobywamy serca gospodarzy. Zwłaszcza kiedy towarzyszy nam rezolutna, sześcioletnia blondyneczka kochająca wszelkiej maści i gatunków zwierzaki. Wystarczy dłużej posiedzieć z Cypryjczykami przy stole by poczuć się jak na spotkaniu rodzinnym (w pozytywnym rozumieniu). Dzieci lubią Cypr.

fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG

Na Cypr najlepiej dolecieć samolotami Wizz Air. Latają one z Lotniska Chopina w Warszawie do Larnaki.

visitcyprus.com

Cztery polecane tawerny w Ayia Napie