„W turystyce trwa permanentny kryzys.” PIT chce przygotować branżę na gorsze czasy

Nowi członkowie PIT z certyfikatami wręczonymi podczas walnego zgromadzenia
Nowi członkowie PIT z certyfikatami wręczonymi podczas walnego zgromadzenia / fot. MM

Od paraliżu świata w pandemii poprzez wojnę w Ukrainie aż po kryzys ekonomiczny – turystyka musi radzić sobie w coraz gorszym otoczeniu biznesowym. Podczas walnego zgromadzenia swoich członków Polska Izba Turystyki podsumowała działalność od września 2021 i nakreśliła wyzwania, przed którymi stoi cała branża.

Członkowie Polskiej Izby Turystyki spotkali się w Warszawskim hotelu O3 na walnym zgromadzeniu, które miało podsumować ostatni rok działalności. Zapoznano się ze sprawozdaniem rady z działalności od września 2021 do września 2022, przyjęto uchwałę budżetową i sprawozdanie komisji rewizyjnej. Dyskusja merytoryczna dotyczyła przede wszystkim wielu wymiarów sytuacji kryzysowych, z którymi branża musi mierzyć się od początku 2020 roku.

Na rynku widać już kryzys gospodarczy

„Turystyka jest w stanie permanentnego kryzysu: od problemów związanych z bezpieczeństwem i zagrożeniem terroryzmem, niepokojów społeczno-politycznych, poprzez fluktuacje kursów walut, strajków, po największy w historii kryzys związany z koronawirusem. W tym czasie izbie udało się uchronić od konsekwencji dużych zawirowań nie tylko członków PIT, ale całą branżę” – rozpoczął swoje wystąpienie prezes PIT Paweł Niewiadomski.

„Sytuacja zamiast się uspokajać przeradza się w kolejne kryzysy i ich odsłony. Najpierw wojna, a teraz gospodarka. Stoimy u progu bardzo dużego kryzysu ekonomicznego, który dotknie branżę turystyczną. Ten kryzys jest już chyba widoczny na rynku, konsumenci reagują na sytuację, panuje ogólny stan biznesowej niepewności. Jesteśmy także w kryzysie klimatycznym, którego jeszcze z perspektywy Polski nie widać, ale on do nas dotrze. Zmiany w zachowaniu konsumentów będą coraz bardziej widoczne. A do tego wszystkie, jesteśmy również w kryzysie zdrowotnym, bo nie wiemy, czy zaraz nie będziemy mieli kolejnych fal epidemii” – dodał.

Prezes PIT, oceniając sytuację rynkową w perspektywie wieloletniej, uznał, że branża turystyczna sobie poradzi, bo również z poprzednich ciężkich sytuacji wychodziła stosunkowo mało poszkodowana. Jednak niektórzy uczestnicy rynku są bardziej narażeni na skutki kryzysów takich jak wojna, która odstrasza od Polski turystów zagranicznych. Turystyka przyjazdowa nadal nie stanęła na nogi po pandemii i nadal potrzebuje wsparcia.

Wsparcie dla branży dalej niezbędne

Diagnozując sytuację branży turystycznej Paweł Niewiadomski podkreślił, jak ważny jest problem szarej strefy i wyjazdów organizowanych nielegalnie.

„Czy naprawdę musi być tak, że zaczynamy się tym tematem zajmować dopiero wtedy, gdy wydarzy się tragedia? Przypominam, że między innymi z udziałem PIT powstaje Ośrodek Monitoringu Rynku Turystycznego – będziemy próbowali edukować przedsiębiorców i klientów w zakresie obowiązujących przepisów prawa” – podkreślił.

Zwracając się do obecnych na walnym zgromadzeniu przedstawicieli administracji, prezes izby apelował o to, by sytuacja przedsiębiorców – podobnie jak było to w pandemii – nadal była brana pod uwagę w strategii rządowej i aby stworzono nowe instrumenty wsparcia dla firm.

Zamrożenie cen gazu i prądu

„Rozwiązania dla przedsiębiorców, wypracowywane we współpracy z izbą uważam za bardzo cenne. Pomysły takie jak chociażby utworzenie Turystycznego Funduszu Pomocowego, który już przydał się po wybuchu wojny, sprawdzają się. Przed nami kolejne prace związane z nowymi wyzwaniami. W pandemii na pomoc dla branży turystycznej przeznaczono 6 mld zł. Obecnie prowadzone są prace nad zamrożeniem cen gazu i prądu, co powinno nieco ulżyć przedsiębiorcom w tym trudnym czasie. Popieramy również pomysł utworzenia Ośrodka Monitoringu Rynku Turystycznego. Pokazuje on, że branża potrafi współpracować międzysektorowo. Odnośnie do turystyki przyjazdowej – Polska Organizacja Turystyczna otrzyma dodatkowe środki w przyszłym roku na wsparcie tego segmentu i sądzę, że wkrótce przedsiębiorcy wyspecjalizowani w obsłudze zagranicznych turystów otrzymają dobre informacje” – powiedział Dominik Borek, dyrektor departamentu turystyki w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

POT planuje wesprzeć przyjazdówkę

Teresa Buczak, dyrektor departamentu instrumentów marketingowych w POT podkreśliła, że organizacja zaangażuje się w pomoc dla firm turystyki przyjazdowej.

„Zwiększone zostaną środki wzmocnienie naszych działań we wsparciu turystyki przyjazdowej, ponieważ ona odbudowuje się dużo wolniej niż turystyka wyjazdowa. Nie chcemy jednak planować wydatkowania pieniędzy bez państwa udziału. Zaproponowaliśmy wstępnie narzędzia dla firm. Są to choćby organizacja warsztatów branżowych, wzmocnienie misji wyjazdowych, organizacja road shows. Szukamy kolejnych rozwiązań możliwych do wdrożenia w granicach prawa – chodzi o limity pomocy publicznej. Wprowadziliśmy na przykład ryczałtowe stawki za wystawianie się na stoiskach POT na zagranicznych targach. Może to być realna pomoc w odbudowaniu pobytu na przyjazdy do Polski. Pracujemy też nad dokumentem strategii marketingowej i prosimy Izbę o udział w konsultacjach” – mówiła.

Branżowe współdziałanie na arenie europejskiej

Prezes PIT przedstawiając sprawozdanie z działalności izby przez ostatni rok podkreślił, że sytuacja rynkowa zmieniała się – od kryzysu pandemii poprzez pewien okres odrodzenia się popytu na usługi turystyczne, poprzez wojnę, aż po kryzys ekonomiczny.

„Kryzys urodzaju również dotknął branżę, ponieważ po zwolnieniach, które były konieczne podczas pandemii, zwiększony popyt przerósł część firm. Pracownicy odeszli z turystyki na dobre i zasilili inne gałęzie gospodarki. W Polsce w wyniku udzielonej pomocy nie doszło do tak znaczących problemów kadrowych, jak w innych krajach. W pewnym momencie jednak aktywność społeczna w izbie zmalała, gdyż trzeba było intensywnie zajmować się pracą zawodową” – podkreślał Paweł Niewiadomski.

W jego ocenie PIT „pozostaje liderem wśród turystycznych organizacji gospodarczych, jest w stanie skutecznie chronić przedsiębiorców turystycznych i reprezentuje branżę w UE, gdzie powstaje 70 proc. prawa dotyczącego biznesu turystycznego.”

„Każda pomoc publiczna musi wynikać z postanowień traktatowych, a gdy je przekracza, musi mieścić się w ramach pomocy publicznej. Naszym zadaniem jest niedopuszczenie, aby w UE turystyka wypadła z tych ram pomocy. Dlatego tak istotne jest członkostwo PIT w ECTAA, gdzie współpracowaliśmy ze wszystkimi organizacjami reprezentującymi narodowe zrzeszenia biur podróży i partnerami z branży turystycznej: HOTREC, ETOA, i konsumenckimi – i w tym aliansie negocjowaliśmy z Komisją Europejską na rzecz branży turystycznej. Te negocjacje zaczęły się w Berlinie w 2020 roku, wtedy, gdy powinny były odbyć się targi ITB” – komentował Paweł Niewiadomski.

Odciążyć firmy i zmienić dyrektywę w sprawie imprez turystycznych

„Przez cały rok sprawozdawczy przypominaliśmy o konieczności pomocy, jednak widzieliśmy, administracja rządowa miała coraz mniej chęci do udzielania jej przedsiębiorcom. W marcu 2022 cały zarząd izby spotkał się z MSiT i przedyskutował kwestie pomocy dla turystyki wyjazdowej, przyjazdowej i problemy z pogarszającą się sytuacją z dostępem do gwarancji ubezpieczeniowych. Chodziło tutaj przede wszystkim o małych organizatorów turystyki” – relacjonował prezes PIT.

Podkreślił po raz kolejny, że największym niepowodzeniem jest sytuacja turystyki przyjazdowej oraz że szczególnie trudna jest sytuacja we wschodnich województwach przygranicznych. Negatywne konsekwencje dla sektora turystycznego wywołał kryzys na granicy z Białorusią.

„PIT apelowała o środki dla turystyki przyjazdowej, uruchomienie konsumenckiej kampanii promocyjnej przez POT w celu powstrzymania obaw turystów zagranicznych związanych z wojną w Ukrainie” – mówił Paweł Niewiadomski.

Przypomniał też niektóre z postulatów izby, takie jak częściowe lub całkowite umorzenie TFZ, zmniejszenie sum gwarancyjnych (rozwiązanie niezaakceptowane przez Ministerstwo Finansów), debata na temat całego systemu zabezpieczeń dla organizatorów turystyki wyjazdowej, zmniejszenie obciążeń dotyczących wymagania gwarancji ubezpieczeniowych, wsparcie dla turystyki krajowej w kryzysie uchodźczym.

„Trzeba się przyjrzeć Dyrektywie w sprawie imprez turystycznych. Liczyliśmy na to, że Komisja Europejska dostrzeże, iż obowiązki organizatorów są zbyt wielkie i nierealne do spełnienia choćby w sytuacji pandemicznej. Jednak nie dostrzegła tego, że jeśli jeszcze bardziej „dokręci się śrubę” legalnie działającym firmom, tym mniejszy będzie udział usług chronionych w całym rynku. Obecnie pakietowane i chronione dyrektywą wyjazdy stanowią zaledwie 9 proc. rynku” – podkreślał.

Wspomniał też o tym, że wkrótce w PIT pojawi się rzecznik prasowy, którego zadaniem będzie koordynacja komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej. Proces rekrutacji na to stanowisko już się zakończył.

Poczucie bezpieczeństwa zdecyduje o kondycji rynku

Podczas obrad głos zabrał też wiceprezes Itaki Piotr Henicz, wiceprezes PIT, który nakreślił sytuację w turystyce wyjazdowej.

„Najważniejszym elementem determinującym stan rynku jest poczucie bezpieczeństwa klientów bądź jego brak. W 2020 obawialiśmy się, czy zachorujemy. Potem obawy dotyczyły tego, czy nie zaskoczą nas przepisy przy przekraczaniu granic. Jeszcze później Rosjanie najechali na Ukrainę i pojawiło się poczucie braku bezpieczeństwa ze względu na bliskość konfliktu zbrojnego. Teraz niezmiernie istotne jest poczucie bezpieczeństwa związane z tym, czy w kieszeni Polaków będzie wystarczająca ilość zasobów, by planować wyjazdy w kolejne wakacje. Obecną sytuację należy już nazywać recesją, a wywołany nią brak poczucia bezpieczeństwa dotknie nas wszystkich” – ocenił.

„W roku 2021, gdy podnosiliśmy się z pandemii, w lepszej sytuacji byli touroperatorzy niż agenci: produktu było mało, kurs złotówki był stabilny, klienci byli spragnieni wyjazdów. Uzyskaliśmy dobre wyniki finansowe i częściowo udało się przykryć nimi stratę z 2020 roku. Agenci mieli trochę gorzej, prowizje były niższe, wszystkim dokuczały braki kadrowe. 2022 jest rokiem odwrotnym, bo obroty były na rekordowym poziomie i przełożyły się na dobre wyniki biur agencyjnych. Produktu było dużo i był on dużo droższy, więc wzrosły prowizje. Dla większości touroperatorów jednak wyniki finansowe w 2022 ze względu na słabą złotówkę, kosmiczne ceny paliwa, będą gorsze. A prognozy były bardziej optymistyczne, chcieliśmy zwiększać podaż. Obecnie podlega ona korekcie – wzrost podaży raczej będzie, ale jego poziom stoi pod dużym znakiem zapytania. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ilu Polaków będzie stać na wakacje i jakie kwoty na to przeznaczą” – dodał.

Nadwyżka w budżecie dzięki brakowi rzecznika

Walne zgromadzenie zaakceptowało uchwałę budżetową PIT. Jak podkreślił skarbnik Sebastian Nasiłowski, w ciągu ostatniego roku izba zaobserwowała znaczny wzrost poziomu wpłat składek, część podmiotów uregulowała zaległości w tym zakresie. W budżecie PIT znalazła się w tym roku nadwyżka w wysokości około 140 tys. zł. Wynika to z faktu, że PIT nie zatrudniła rzecznika prasowego, na co środki były zabezpieczone już wcześniej.

Podczas walnego zgromadzenia PIT nastąpiło podpisanie umowy dotyczącej targów ITTF w Warszawie pomiędzy Międzynarodowymi Targami Poznańskimi a Polską Izbą Turystyki.