Travelist.pl: wakacje 2024 – wśród kierunków króluje morze. Sierpień najpopularniejszym miesiącem

fot. Piotr Majcher / unsplash

Maj to miesiąc, w którym coraz częściej pada temat wakacji. Eksperci portalu rezerwacyjnego Travelist.pl mówią o tym, które kierunki cieszą się największą popularnością i ile obecnie trzeba zapłacić za letni wypoczynek.

Po majówce przyszedł czas na kolejny, gorący, okres w turystyce. Wiele wskazuje na to, że hotelarze nie będą narzekać na niskie obłożenie w swoich obiektach.

„Tegoroczne wakacje zapowiadają się rekordowo. Już teraz wśród klientów naszego portalu obserwujemy duże zainteresowanie terminami letnimi. Wakacyjnych rezerwacji jest w tym momencie blisko o 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku i o 80 proc. więcej niż w sezonie 2022. Przekroczyliśmy również poziomy sprzed pandemii. Oznacza to, że Polacy chcą sobie podarować tę dłuższą chwilę oddechu w ciągu roku do tego stopnia, że wracają do rezerwacji ze sporym wyprzedzeniem” – Eliza Maćkiewicz, head of commercial w Travelist.pl

Wpływ na to mają ceny – ich wzrost wyraźnie wyhamował. W tym roku za nocleg w sezonie trzeba zapłacić o 3 proc. więcej niż analogicznym momencie poprzedniego roku. Dla porównania ta różnica między 2023 a 2022 rokiem wynosiła 20 proc. Najlepsze i najtańsze miejsca szybko się wyprzedają, dlatego nie warto odkładać marzeń o urlopie na ostatnią chwilę.

Polacy najchętniej wyjeżdżają w sierpniu

Wyraźnie zauważalny jest wzrost popularności rezerwacji w sierpniu. Tych według danych Travelist.pl jest już o 16 proc. więcej niż w 2023 roku i o 93 proc. niż w 2022 roku. Także i w tym wypadku bez wpływu nie pozostają niższe ceny. Przykładowo za noc w dwuosobowym pokoju hotelowym (o standardzie czterech i pięciu gwiazdek lub równorzędnym, z wyżywieniem w pakiecie) Polacy zapłacą w sierpniu 685 zł. Dla porównania, w lipcu kwota ta wynosi 706 zł. Ta 5 proc. różnica ma więc spore znaczenie, szczególnie przy dłuższych pobytach.

Chętnych w czerwcu nie brakuje

Podobnie jak w poprzednich latach, wyraźnie utrzymuje się trend wyjazdów poza szczytem sezonu. Aktualnie dużą popularnością cieszy się czerwiec. Ceny są wtedy średnio o ¼ niższe niż w tych „najgorętszych miesiącach”.

Gdzie spędzimy lato 2024?

Według ekspertów portalu Travelist.pl wśród regionów zdecydowanie króluje Bałtyk. Wybiera je 53 proc. rezerwujących. I to pomimo tego, że ceny nad morzem są relatywnie najwyższe. Średnio za noc w tamtym regionie trzeba zapłacić 741 zł.

Widać też rosnące zainteresowanie górami, które stanowią obecnie ok. 22 proc. transakcji. Dla porównania w analogicznym momencie 2023 roku wybierało je zaledwie 15 proc. rezerwujących. Podium zamykają jeziora. Na taki urlop zdecydowało się na ten moment nieco ponad 10 proc. Polaków. W minionym roku było to ponad 12 proc. rezerwacji. Średnia cena noclegu w górach wynosi 641 zł, a nad jeziorami – 691 zł.

Wśród najpopularniejszych miejscowości niekwestionowanym liderem jest Kołobrzeg. To miasto wybiera 10 proc. rezerwujących na Travelist.pl. W pierwszej piątce znalazły się jeszcze: Mielno (7 proc.), Gdańsk (7 proc.), Międzyzdroje (6 proc.) i Szklarska Poręba (6 proc.).