Raj rowerowy w Górach Izerskich
Single Track – system ścieżek rowerowych przy granicy Polski i Czech – ma co najmniej trzy niepodważalne zalety. Po pierwsze każdy cyklista, bez względu na zaawansowanie, umiejętności, wiek, kondycję i skłonności do ryzyka, znajdzie szlak odpowiedni dla siebie. Po drugie, nie sposób się tam nudzić. Po trzecie projekt jest nowy, stale rozbudowywany, powiększa się niemal co roku.
Dziś ogromna większość z blisko 90 km należących do kompleksu ścieżek w Górach Izerskich leży na terenie Czech, gdzie obowiązuje nazwa: Singltrek pod Smrkem.
Arkadiusz Kosmala, pasjonat MTB z Zielonej Góry, powiedział: “Gdyby ktoś się zawziął, miał niezłą kondycję i przeznaczył na to kilkanaście godzin, to prawdopodobnie dałby radę objechać wszystko w jeden-dwa dni. Taki przejazd na pewno nie zamknie się w 90 km czy nawet 100 km, ponieważ trzeba także doliczyć pokonanie dróg łączących poszczególne pętle. Jednak ogólnie nie warto psuć sobie zabawy, by na siłę szybko poznać całość. W gronie kilku znajomych preferujemy wyjazdy weekendowe, ale i tak nie wjeżdżamy wtedy na wszystkie trasy. Poznaliśmy je, wybraliśmy kilka ulubionych, a kiedy wsiadamy na rowery, rezerwujemy także czas na pogaduchy, robimy przerwy na jedzenie, oglądanie gór, wypoczynek nad górskim jeziorem. Zdarza się, że ktoś z nas złapie gumę, wtedy reszta pomaga zakleić dziurę lub zmienić dętkę. Na takie historie zawsze trzeba założyć pewien margines czasowy. Nie wyobrażam sobie roku bez przynajmniej trzech-czterech weekendów na tych ścieżkach. Zabawa jest tak dobra, że zaczynam za nią tęsknić już w chwili, gdy pakujemy się w drogę powrotną do domu.”
Realizacja projektu Walijczyka Dafydda Davisa uzyskała też dwie międzynarodowe nagrody.
Davis, pasjonat gór, wprowadzał już podobne rozwiązania w Walii, Anglii, Kanadzie, Japonii, Irlandii i Izraelu, trzymając się założeń, aby powstawały trasy trwałe oraz interesujące zarówno dla rowerzysty z zacięciem sportowym, jak i amatora niespiesznej, rekreacyjnej przejażdżki. W Górach Izerskich udało się pogodzić wymagania i możliwości różnych odbiorców.
Ważna cecha całego przedsięwzięcia: trasy powstawały niemal bez ingerencji w przyrodę. W projekcie oraz w wykonaniu wykorzystano naturalne warunki Gór Izerskich i już istniejące drogi i infrastrukturę dla turystów. Wystarczyło poznać teren, by między drzewami wytyczyć ścieżki, oznakować, oczyścić, umocnić, fragmentami utwardzić i wyposażyć w kładki.
Trasy w całym rejonie, dość wąskie i z małym wyjątkiem jednokierunkowe, zostały oznakowane kolorami. Czarne uchodzą za trudne, czerwone za średnie, niebieskie za łatwe, a zielone za bardzo łatwe i dwukierunkowe. Jednak nawet na trudnych traktach najwięcej zależy od dostosowania prędkości do umiejętności. Przy wolnej jeździe, zwłaszcza na ostrych zakrętach i kładkach, nikogo nie powinno spotkać nic złego. Różnica pozostaje taka, że na zielonych i niebieskich drogach na ogół jeździ się po płaskim terenie, a na czarnych i czerwonych – z górki i pod górkę.
Nazwa Single Track wiele mówi o specyfice jazdy. Dwójka rowerzystów ramię w ramię nie pomieści się tu na ogromnej większości z blisko 90 km tras całego systemu. Jeśli w szczycie wakacyjnego sezonu lub w pogodny weekend na ścieżkach robi się gęsto i jeden cyklista chce wyprzedzić drugiego, wówczas dobry zwyczaj zobowiązuje, by ten wolniej jadący zatrzymał się i przepuścił szybszego. – Ale co kilkaset metrów robi się też na tyle szeroko, by tzw. mijanki były możliwe – tłumaczy rowerzysta z Zielonej Góry.
Za korzystanie z tras nie trzeba płacić. Bezpłatnie można także pobrać aplikacje przygotowane dla całego systemu “singli”, które pomagają każdemu zorientować się, gdzie się aktualnie znajduje, dokąd zmierza itp. Do wyboru są także tradycyjne – papierowe mapy i materiały informacyjne. Jedne i drugie będą uaktualniane, ponieważ już zapadła decyzja o budowie po polskiej stronie 45 km nowych ścieżek.
Dziś zdecydowanie większą popularnością cieszą się pętle ulokowane na terenie Czech. I nie dzieje się tak dlatego, że jest ich tam o wiele więcej. Czesi zaoferowali rowerzystom także bufety, restauracje i punkty wyposażone w sprzęt do naprawiania i czyszczenia rowerów, mają też po swojej stronie górskie jezioro, nad którym latem nie brakuje amatorów kąpieli oraz kemping. M.in. z tych powodów turyści z Polski chętnie korzystają także z oferty czeskiej bazy pensjonatów. Na nocleg ze śniadaniem – do wyboru w jednej z kilku miejscowości: Nove Mesto pod Smrkem, Lazne Libverda, Hejnice, Ludvikov pod Smrkem, Frydlant – trzeba przeznaczyć ok. 300-500 koron. Dzięki systemowi ścieżek rowerowych w okolicy rozwinęła się baza Bike Friendly, czyli miejsc przyjaznych rowerzystom. W należących do tej sieci chatach i pensjonatach nawet nie trzeba zadawać pytań o pomieszczenia do przechowywania i mycia rowerów czy możliwość skorzystania z pralki.
Na górskich ścieżkach, szutrach, kamieniach i korzeniach najlepiej poruszać się rowerami górskimi (MTB). Nie wypada wyruszać na szlak bez kasku, do elementarnego ekwipunku warto skompletować: łatki lub zapasową dętkę, pompkę, łyżki do zmiany opon. W czeskich miejscowościach, ale także w Świeradowie, można wypożyczyć rowery odpowiednie do jeżdżenia po singlach. Ceny? Np. 75-100 zł – w Ski & Bike Świeradów oraz np. 229-699 koron w centrum testowym marki Trek k. Novego Mesta.
POWIĄZANE WPISY
26 lipca 2024
Historyczny rok dla Portu Lotniczego Poznań-Ławica. 18,9 mln zł zysku i nowy prezes zarządu
Port Lotniczy Poznań-Ławica odnotował przełomowe wyniki finansowe za rok 2023, osiągając…
0 Komentarzy3 Minuty
26 lipca 2024
Odkrywaj Wrocław na rowerze
Wrocław odkrywać można na wiele sposobów. Jedną z opcji jest… rower. W ramach akcji…
0 Komentarzy4 Minuty
26 lipca 2024
MultiSport dostępny w ośrodkach Grupy PKL
Grupa PKL łączy sport i rekreację przez cały rok, oferując wyjątkowe atrakcje w swoich…
0 Komentarzy4 Minuty
19 lipca 2024
Travelist.pl: wybrzeże wciąż na topie, ale wrzesień kusi cenami
Zbliżający się koniec lipca zachęcił ekspertów z portalu Travelist.pl do analizy…
0 Komentarzy3 Minuty
18 lipca 2024
Rekordowa frekwencja na Zamku Książ. 220 tys. gości w pierwszym półroczu 2024
Zamek Książ przyciągnął rekordową liczbę 220 tys. turystów w pierwszej połowie 2024 roku.…
0 Komentarzy1 Minuty
17 lipca 2024
PKL podpisuje kontrakt na nowe koleje linowe w Szczawniku. W planach reaktywacja ośrodka narciarskiego w Muszynie
Grupa PKL wraz z Gminą Muszyna planuje reaktywację ośrodka narciarskiego w Szczawniku.…
0 Komentarzy3 Minuty
17 lipca 2024
Hydropolis zorganizuje półkolonie w drugiej połowie sierpnia. Uczestnicy poznają ciekawostki ze świata wody
Centrum wiedzy o wodzie Hydropolis zaprasza najmłodszych na półkolonie, których motywem…
0 Komentarzy3 Minuty
17 lipca 2024
Startuje proces E-Certyfikacji Informacji Turystycznej w Polsce
Polska Organizacja Turystyczna, odpowiedzialna za promocję polskiej turystyki i rozwój…
0 Komentarzy2 Minuty
15 lipca 2024
Nocny bieg po płycie lotniska tym razem w Lublinie. Skywayrun 2024 zaplanowany na połowę października
Bieg Skywayrun Lublin Airport 2024 będzie 19-tym biegiem po pasie startowym lotniska…
0 Komentarzy2 Minuty