Qatar Airways został bez handlowego zespołu w Polsce

Z dość zaskakującą sytuacją dotyczącą wiodącej linii w Polsce, Qatar Airways mamy właśnie do czynienia na naszym rynku. Wygląda na to, że w szczycie sezonu zimowego i w momencie przygotowań do sprzedaży biletów na Mistrzostw Świata linia została bez handlowej reprezentacji w Polsce.

Zmiany w polskim oddziale  przewoźnika ciągną się od lat. I to mimo że jeszcze przed pandemią linia cieszyła się doskonałą koniunkturą, zbliżając się do prawie trzech rejsów dzienne z Polski. Jednak jej struktura w naszym kraju od dłuższego czasu czekała na ustabilizowanie. Wraz z odejście ze stanowiska Country Managera Grzegorza Karolewskiego, wciąż szukano właściwiej formuły. Finalnie zadecydowano się nie obsadzać wakatu.

Sales managerowie mieli raportować do regionalnego managera z siedzibą na Węgrzech. Pandemia przyniosła kolejne zmiany, z pracy odszedł jeden z sales managerów, na placu boju pozostał więc samotnie Krzysztof Steiman.  Związany z linią od początku jej obecności w Polsce. Dziś wiemy, że również Steiman w ostatnich dniach pożegnał się z przewoźnikiem z Dohy.

Polska będzie raportować do Szwecji, klarowny podział na corporate i leisure

Nie wiemy, czy ostatnie personalne zmiany wiążą się z decyzją o przyporządkowaniu Polski do regionu Północnej Europy z centralą w Sztokholmie, ale wiele na to wskazuje. Przewoźnik zadecydował też o tym, że w sposób klarowny rozdzieli funkcje opieki nad rynkiem corporate i leisure. Wydaje się, że jest to bardzo sensowna decyzja, niemniej, jednak w okresie pandemii ruch służbowy traci istotnie znaczenie na rzecz ruchu wakacyjnego. Być może przewoźnik powinien więc czasowo bardziej doważyć wakacyjną nogę.

Nagle zostali bez sales managerów – rekrutacje trwają, kiedy dołączą nowi pracownicy

Informacja o utracie jedynego sales managera to wielkie zaskoczenie dla rynku. Szczególnie, że moment sprzedażowy jest bardzo specyficzny. Być może linia liczy, że obecna sytuacja na rynku pracy pozwoli jej szybko pozyskać osoby o odpowiednich kompetencjach, może skieruje się w kierunku byłych pracowników TMC. Te podmioty bardzo mocno cięły zatrudnienie w ostatnim czasie. Procesy rekrutacyjne na obydwa wolne handlowe stanowiska trwają. Pierwsza runda rozmów z kandydatami na stanowisko Sales Manager Corporate odbyła się w końcówce listopada.

Będą one kontynuowane w grudniu. Trudno się spodziewać, by proces zakończył się przed końcem roku. A to oznacza zapewne pojawienia się nowego pracownika nie wcześniej, niż w lutym, marcu. O ile w przypadku Corporate Sales Managera nie jest to problemem, to już Leisure Sales Manager powinien być obecny w organizacji na już. Tymczasem linia ogłosiła rekrutację na to stanowisko w tym tygodniu, dając czas na złożenie dokumentów do 27 grudnia. W tym przypadku rekrutacja nie zakończy się z pewnością przed końcem stycznia, a nowa osoba dołączy nie wcześniej, niż w okolicach kwietnia. To będzie już po najbardziej lukratywnym sezonie zimowym.

Inni przewoźnicy też szukają

Mimo słabej koniunktury widać, że linie lotnicze zaczynają odczuwać braki związane z gwałtowną redukcją etatów w 2020 roku. Qatar Airways może mieć, więc konkurencję w rywalizacji o nowych pracowników. Na rynku rozglądają się m.in. Emirates, sondując możliwość powrotu zredukowanych uprzednio pracowników.

Wielu z nich zmieniło już jednak branżę i trudno sobie wyobrazić, by byli entuzjastycznie usposobieni do tej oferty. Rekrutuje również Turkish, który odczuwa braki kadrowe związane z większym obowiązkami, jakie spadły na zespół wraz z nowymi lotami do Antalyi, a także relatywnie dobrze sprzedającym się w okresie pandemii Istambułem.

Zmianę GSA rozważają w tych dniach  również Singapore Airlines, także ten przewoźnik będzie potrzebował sprawnego dedykowanego sales managera.

Singapore Airlines szuka nowego reprezentanta w Polsce – czas na impuls

Czy rynek może dotknąć kryzys braku pracowników podobny do tego, jakiego, doświadczają hotelarze, trudno się tego spodziewać. Choć odpływ kadr z branży na pewno nie pozostanie bez konsekwencji.