Przełomowa technologia dla przewodników: żegnamy zestawy słuchawkowe

John Reynolds

W epoce mobilnej zestawy słuchawkowe używane przez muzea i zorganizowane grupy turystyczne to przeżytek na miarę faksu. Kwestią czasu jest przejście na technologię dostępną do ściągnięcia na smartfon – twierdzą twórcy technologii Uniti, zaprojektowanej z myślą o oprowadzaniu grup.

Zestawy słuchawkowe to z jednej strony dochodowy biznes, ale z drugiej – uciążliwość dla pilotów i przewodników oraz turystów i koszt dla muzeów i biur podróży. Na rynku pojawiła się prosta i tania alternatywa, wykorzystująca technologią mobilną. Na dłuższą metę sprawi ona, że bazujące na falach radiowych zestawy, wykorzystywane dziś masowo w turystyce odejdą do lamusa – podobnie jak pager, faks czy elektroniczna maszyna do pisania.

Proste znaczy genialne

„Uniti jest tak proste, że każdy dziwi się, iż nikt wcześniej na to nie wpadł. W skrócie – to aplikacja na smartfon, dzięki której turyści słyszą w słuchawce telefonicznej to, co na żywo mówi do nich przewodnik. Znikają: uciążliwa konieczność noszenia radia i słuchawki, problemy z zasięgiem głosu oraz inne ograniczenia” – wyjaśnia Sebastian Sikora, jeden z przedstawicieli Uniti.

Jak to działa? Po ściągnięciu aplikacji na smartfon pilot bądź przewodnik tworzy grupę i podaje uczestnikom kod dostępu. Użytkownicy mogą w każdej chwili opuścić grupę, a jej lider (np. pilot) usunąć tych, którzy nie powinni w niej być. Do korzystania z aplikacji wykorzystywane są zwyczajne słuchawki dołączone w komplecie do każdego smartfona. Aplikacja działa w tle, a turyści słyszą głos pilota na żywo. Ten może także wysyłać im powiadomienia. Jest też opcja pozwalająca zwiedzającym wysyłać komunikaty do pilota. Jest to też rozwiązanie dla niesłyszących – aplikacja ma wbudowaną funkcję przekształcania mowy na tekst. A po zakończeniu wycieczki grupę można zamknąć.

Tanio, hignienicznie, wygodnie

„Koszty użytkowania aplikacji dla biur są groszowe. W skali roku nieporównywalnie mniejsze nawet od ceny zakupu samych baterii do zestawów słuchawkowych. Odpada logistyka dostarczania zestawów, konieczność czyszczenia słuchawek. Nasze rozwiązanie jest bardziej higieniczne, tańsze i wygodniejsze dla wszystkich. Daje też dużo więcej możliwości – jest to ogromny potencjał dla grup konferencyjnych, szkolnych, dla rezydentów, właścicieli atrakcji turystycznych” – tłumaczy Sebastian Sikora.

Zdając sobie sprawę, że zanim rynek „dojrzeje” do całkowitego wdrożenia tego typu nowego rozwiązania, może minąć parę lat, twórcy Uniti twierdzą, że firmy produkujące i wynajmujące zestawy słuchawkowe na razie nie muszą się szczególnie obawiać. Ale podkreślają, że warto iść z duchem czasu i myśleć o przyszłości, szukając dla siebie nowej niszy na rynku.

Nowe możliwości i rozwiązania

„Jestem przekonany, że to rozwiązanie w ciągu kilku lat, może dekady, będzie powszechne w branży turystycznej. I stworzy też nowe segmenty rynku – sprzedaż kart sim z tanim internetem, wypożyczalnie routerów dla biur podróży, uliczni handlarze przenośnym wifi i inne, których nie jesteśmy nawet w stanie przewidzieć. Kiedyś internet będzie wszędzie, ale zanim to nastąpi, wyzwaniem będzie zapewnienie grupie stałego połączenia mobilnego” – mówi Sebastian Sikora.

Uniti chce działać globalnie, jak na razie nie ma na rynku aplikacji konkurencyjnej. Przedstawiciele firmy chcą zaprosić do współpracy i testowego użytkowania biura podróży i obiekty turystyczne, ale także miasta i regiony. „Gdy biuro bądź muzeum przetestuje na żywo możliwości Uniti, będzie chciało pożegnać się z zestawami słuchawkowymi na dobre” – Sebastian Sikora.