Najdroższe i najtańsze hotele świata

archwium maldives.com

Malediwy, Seszele, Aruba, Monako i Mauritius to najdroższe miejsca na globalnej mapie cen hoteli. Z danych serwisu HotelsCombined wynika, że to właśnie tam turyści wydają najwięcej na nocleg.

Serwis HotelsCombined opracował też ranking miejsc z najtańszym zakwaterowaniem, a znajdujące się w nim destynacje doskonale wpisują się w preferencje tych turystów, którzy szukają odmiany od obleganych przez tłumy najpopularniejszych plaż i hoteli. Na pierwszym miejscu tej listy znalazła się Boliwia, w której średnia cena za noc w hotelu jest najniższa. Zaraz za Boliwią uplasowały się kolejno: Laos, Nepal, Macedonia i Peru.

Dane serwisu HotelsCombined pokazały też, które narodowości są skłonne zapłacić najwięcej za noc w hotelu. Są to kolejno Australijczycy, Brytyjczycy, Norwegowie, Rosjanie i Amerykanie. Turyści tych 5 narodowości najczęściej wybierają hotele w miejscach z rankingu najdroższych noclegów na świecie.

Alycia Simons, global PR and content manager w serwisie HotelsCombined powiedziała: „Seszele, czy Aruba to typowe destynacje na tak zwane „wakacje życia”. Wyjazd w takie miejsca kojarzy się z luksusem i wyjątkowością, dlatego turyści się skłonni zapłacić więcej, żeby ich urlop naprawdę taki był. Z drugiej strony, patrząc na ranking najtańszych hoteli na świecie, widać, że większość turystów odwiedzających Boliwię, czy Laos decyduje się na tańsze opcje zakwaterowania i szuka kultur i miejsc, które są możliwie jak najmniej dotknięte globalizacją. Choć we wszystkich krajach z tej listy oferta ekskluzywnych hoteli z drogimi noclegami jest duża, to większym zainteresowaniem cieszą obiekty o bardziej podstawowym standardzie.”

Cindy Tchung, zapalona podróżniczka, która niedawno wróciła z tygodniowego urlopu na wyspie Dhidhoofinolhu na Malediwach, powiedziała, że świadomie zdecydowała się na drogi wyjazd, bo uznała, że to jedna z tych rzeczy, które w życiu robi się tylko raz: „Na Malediwy pojechaliśmy w ramach drugiej podróży poślubnej. Choć koszty pobytu na Dhidhoofinolhu były dwu- albo nawet trzykrotnie wyższe niż w innych miejscach, zawsze marzyłam, żeby odwiedzić tę wyspę. Świadomie zdecydowaliśmy się na droższy hotel, bo zależało nam, żeby ta podróż była dokładanie taka, jak ją sobie wymarzyliśmy, ale planując takie wyjazdy warto porównać oferty różnych obiektów, bo na Malediwach można też znaleźć bardziej przystępne cenowo hotele, z których roztacza się tak samo piękny widok.”