IGHP: w hotelach brakuje pracowników a koszty rosną

fot. archiwum Sofitel Warszawa

Jak wynika z najnowszej ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed branżą hotelową w najbliższych latach będzie wzrost kosztów (94 proc. odpowiedzi) i brak pracowników (92 proc.).

We wrześniu hotelarze osiągnęli dobre wyniki operacyjne, choć były one słabsze niż w poprzednim miesiącu. 36 proc. hoteli odnotowało średnią frekwencję powyżej 70 proc. (w sierpniu blisko połowa hoteli). 50 proc. hoteli zanotowało obłożenie pomiędzy 40 a 70 proc. Hoteli zamkniętych praktycznie nie było (2 obiekty spośród ankietowanych).

Coraz mniejsza różnica między hotelami miejskimi a pozamiejskimi

Na koniec 3. kwartału 2021 roku obiekty pozamiejskie nadal notowały lepsze wyniki od hoteli miejskich, ale różnice były już wyraźnie mniejsze niż w sierpniu.

Frekwencję powyżej 70 proc. uzyskało 40 proc. obiektów (hotele miejskie 33 proc.). Jednak w zakresie obłożenia pomiędzy 40 a 70 proc. lepiej wypadły hotele miejskie z udziałem 53 proc. (pozamiejskie odpowiednio 48 proc.).

Bardzo zbliżone do powyższych były wyniki hoteli obsługujących gości segmentów wypoczynkowego i biznesowego.

W tej pierwszej grupie obłożenie powyżej 70 proc. zanotowało 38 proc. obiektów, a w drugiej 34 proc. Z kolei w zakresie obłożenia pomiędzy 40 a 70 proc. lepiej wypadły hotele biznesowe z równym udziałem 50 proc., a wypoczynkowe odpowiednio 44 proc.

Wrzesień dobry cenowo

Podobnie jak w przypadku frekwencji, dane dotyczące średniej ceny także wskazują na dobry miesiąc, praktycznie na poziomie sierpnia. 67 proc. hoteli odnotowało średnie ceny wyższe niż we wrześniu 2019 r., przy czym ponad 30 proc. odnotowało wzrosty o więcej niż 10 proc.

W przypadku 12 proc. obiektów ceny nie zmieniły się, a spadek średniej ceny zanotowało 19 proc. hoteli. Wzrosty cen są w dużej mierze konieczną reakcją na rosnące koszty prowadzenia działalności, przede wszystkim w obszarze mediów oraz wynagrodzeń. Z kolei znaczny wzrost kosztów energii i gazu przekłada się także na wzrost wielu innych grup kosztów, tak materiałów (w tym żywność, napoje) jak i usług (np. outsourcing pracowniczy).

Krótkie okienko rezerwacyjne

W październiku 42 proc. hoteli wskazuje na obłożenie powyżej 40 proc., w tym 24 proc. obiektów deklaruje stan rezerwacji powyżej 50 proc. frekwencji.

Połowa hoteli mieści się w przedziale obłożenia od 10 do 40 proc. W listopadzie i grudniu sytuacja jest już wyraźnie gorsza – odpowiednio 80 proc. i 84 proc. hoteli posiada rezerwacje na poziomie nie wyższym niż 30 proc. frekwencji.

W listopadzie obłożenia 10 proc. nie przekracza 43 proc. obiektów, a w grudniu odpowiednio aż 58 proc. Widoczny jest dalszy spadek udziału gości wypoczynkowych oraz nadal krótkie okienko rezerwacyjne, zarówno dla ruchu biznesowego, jak i gości konferencyjnych.

MICE bez zmian

Wyłączając hotele nieposiadające odpowiedniej infrastruktury (ponad 7 proc.), zapytania o możliwość organizowania konferencji w październiku i listopadzie otrzymuje 83 proc. obiektów, w tym 17 proc. dużo i 30 proc. umiarkowanie.
Jednocześnie średnio 19 proc. zapytań odrzucanych jest przez hotele z uwagi na utrzymany limit organizacji konferencji, tj. 1 osoby na 10 mkw. Niedużą część ofert, bo do 20 proc. zapytań, zmuszone jest lub będzie odmawiać dominująca grupa hoteli stanowiąca 57 proc. ankietowanych. 70 proc. i więcej zapytań odmawia tylko 4 proc. obiektów.

Rosnące koszty i brak kadry

Ostatnie pytanie wrześniowej ankiety dotyczyło najważniejszych wyzwań stojących przed branżą hotelową w najbliższych miesiącach i postcovidowych latach.

Zdecydowanie za najpoważniejsze zostały uznane: wzrost kosztów i brak pracowników – odpowiednio 94 proc. i 92. proc. odpowiedzi.

Kolejne dwie trudności hotelarze widzą w obszarach związanych z odbudowaniem popytu, tj. przede wszystkim gości korporacyjnych, MICE, zagranicznych oraz zmiany zachowań / profilu klienta – odpowiednio 70 proc. i 42 proc. odpowiedzi.

Na dalszych pozycjach uplasowały się: edukacja zawodowa – 22 proc. odpowiedzi oraz cyfryzacja i automatyzacja branży – 16 proc. Stosunkowo najmniej obaw hotelarze wiążą z obszarem społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) – 5 proc. odpowiedzi.

Spoza zamkniętego katalogu odpowiedzi na to pytanie, hotele wskazały na nieprzewidywalność możliwych nowych ograniczeń w okresie pandemii oraz brak równej konkurencji wynikający z tzw. najmu krótkoterminowego, szarej strefy oraz rosnącej pozycji OTA – były to jednak pojedyncze wskazania.

O ankiecie IGHP

W ankiecie online przeprowadzonej w dniach 6-12 października 2021 roku wzięło udział 165 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. Spośród nich 62 proc. położonych jest w miastach. 27 proc. to obiekty sieciowe. Większość ankietowanych (78 proc.) to hotele liczące do 150 pokoi, 60 proc. hoteli ma mniej niż 100 pokoi, a średnia wielkość obiektu wyniosła 99 pokoi. Hotele, w których przeważa ruch biznesowy, stanowiły 34 proc., łączące segment biznesowy z turystycznym 36 proc., a specjalizujące się w turystyce wypoczynkowej 30 proc. Dominującymi formami biznesu hotelowego wśród ankietowanych obiektów są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (95 proc.).

Hotelarze: lato lepsze, niepokój o jesień