Greccy hotelarze chcą walczyć z szarą strefą

KG

Aż 40 proc. noclegów wykupywanych przez turystów w Grecji jest nielegalnych.

Prezes Stowarzyszenia Greckich Przedsiębiorstw Turystycznych (SETE), Andreas Andreadis, powiedział: „Nielegalne zakwaterowanie to ogromny problem greckiej turystyki, dwóch na pięciu turystów nocuje w naszym kraju w niezarejestrowanych miejscach. SETE chce zlecić firmie zewnętrznej kontrolę elektronicznej rezerwacji miejsc noclegowych.”

Dane zebrane podczas kontroli zostaną przekazane ministerstwu turystyki oraz urzędom podatkowym, które będą mogły nałożyć kary finansowe na kwaterodawców, którzy nie wykazują zarabiania na noclegach.

Giorgos Tsakiris, szef Greckiej Izby Hotelarzy dodał: „Obroty z ok. 500 tysięcy nielegalnych miejsc noclegowych wynoszą 2 mld euro rocznie. To wymierne straty nie tylko dla budżetu państwa, ale i dla branży hotelarskiej.”