Wprowadźmy lokalne wycieczki do systemów rezerwacyjnych. Pomóc mogą Centra Informacji Turystycznej

Cezary Molski
Cezary Molski, autor tekstu

Mamy w tym roku szansę na pobudzenie zorganizowanej turystyki krajowej i wprowadzenie lokalnych produktów do ofert biur podróży. Czas epidemii i ograniczenia wyjazdów zagranicznych to idealny moment, by zamieścić lokalne atrakcje i wycieczki w komercyjnych systemach rezerwacyjnych. Można w tym celu wykorzystać potencjał Informacji Turystycznych.

Zamknięcie gospodarki (lockdown) zmienił krajobraz gospodarczy, w tym biznes turystyczny w sposób zasadniczy. Choć dla wielu podmiotów trwa walka o przetrwanie, to szukamy również możliwości przeprowadzenia pozytywnych zmian. Nie stanie się to od zaraz i z pewnością nie będzie dotyczyło wszystkich, ale z pewnością w długim okresie wiele podmiotów może skorzystać.

Touroperatorzy próbują się dostosować

Wymuszona zmiana kierunków wyjazdów turystycznych ożywiła rynek krajowy, mimo że wyjazdów ogólnie jest mniej. Kto zyskał? W pierwszej kolejności zwiększył się popyt na wynajem obiektów noclegowych mniejszych i w mniejszych miejscowościach. Pozwoliło to także zwiększyć komfort turystów w dotychczas obleganych destynacjach turystycznych Nie tylko zmniejszył się tłok w restauracjach, w spa, na basenach czy barach, ale te obiekty, które się otworzyły na gości, bardziej dbają o klienta z wielu względów, w tym z uwagi na bezpieczeństwo.

Warto zauważyć, że wielu touroperatorów wyjazdowych, w tym incentive, skutecznie zaadaptowało się do tej sytuacji, oferując nie tylko na szybko wyjazdy w Polskę. To jednak okazało się za mało w przypadku rodzin i powstały specjalne grupy dystrybuujące zakwaterowanie dla rodzin z dziećmi.

Pakietujmy produkty lokalne

Większość turystów nie zamknie się na 7, 14 dni lub cały miesiąc w wynajętym domu, nawet przy pełnej spiżarni, internecie szerokopasmowym czy basenie ogrodowym, gdyż ten pobyt nie wiele będzie się różnić od minionego czasu lockdown (oprócz otoczenia). Dlatego warto docenić ogromną pracę, jaką już w trakcie zamknięcia gospodarki wykonali przewodnicy i piloci, tworząc tysiące materiałów, zwłaszcza video, o ciekawostkach Polski. Trudno o lepszą inspirację do spędzania czasu wolnego.

Nie wszyscy jednak będą mieć możliwość wykupienia takiej usługi na miejscu. Jak dostosować poziom oferty krajowej do oferty zagranicznej, by stała się porównywalna w swej kompleksowości? Jednym z rozwiązań jest wprowadzenie usług turystycznych, dostępnych tylko lokalnie do sprzedaży w formie pakietowej na rynek.

Najbardziej powszechnym i zautomatyzowanym sposobem są systemy rezerwacyjne. Pozwoli to włączyć większą liczbę touroperatorów i w konsekwencji agentów w tworzenie i dystrybucję ofert krajowych. Brzmi zbyt optymistycznie? W takim razie przeanalizujmy czy i jak można tego dokonać.

Dotychczasowe struktury, nowe rozwiązania

W polskiej turystyce funkcjonują na poziomie lokalnym i regionalnym nie tylko struktury lokalnych i regionalnych organizacji turystycznych, ale także inne podmioty lokalne (stowarzyszenia i fundacje) oraz centra i punkty informacji turystycznej. Choć trudno tu mówić o systemie, czyli porównywalności poziomu rozwoju i ich aktywności, to nawet angażując nieznaczną liczbę z nich poprzez oprogramowanie typu inventory połączone z systemami rezerwacyjnymi, zwiększamy możliwość tworzenia przez organizatorów turystyki urozmaiconych pakietów ofertowych.

Pierwszymi podmiotami, które powinny zaimplementować systemowe rozwiązania online są Centra i Punkty Informacji Turystycznej. Otrzymują możliwość nie tylko realnego i profesjonalnego działania na rynku turystycznym (połączenie inventory z oprogramowaniem rezerwacyjnym), ale także integracji podmiotów turystycznych wokół siebie. Nie bez znaczenia jest w średnim i długim okresie możliwość dywersyfikacji ich przychodów ze sprzedaży ofert, a tym samym zwiększania dotychczasowych budżetów zasilanych z publicznych środków.

System inventory w turystyce pozwala na tworzenie bazy usług własnych oraz opracowywanie na ich podstawie własnych ofert turystycznych. Do tych ofert możliwe jest włączanie także usług zgormadzonych w bankach usług turystycznych, np. hotelowych i tworzenie ofert wykraczających poza własny obszar administracyjny. Dzięki systemowi mogą one być udostępniane do sprzedaży w formie online lub offline bezpośrednio oraz pośrednio przez agentów. Możliwość udostępnienia ich przez powszechne systemy rezerwacyjne, jak np. BlueVendo czy MerlinX, daje możliwość szerokiej dystrybucji nie tylko na terenie Polski. Tu pojawia się możliwość integracji działań sprzedażowych z dotychczasową promocją.

Nowy wymiar informacji i promocji

Przyszłość promocji polskich regionalnych i lokalnych destynacji turystycznych stoi pod znakiem promowania ofert turystycznych. To nie tylko podstawa marketingu, ale realna możliwość bieżącej oceny skuteczności i efektywności prowadzonych działań. To także sposób kierowania środków w takie kanały komunikacji, które gwarantują zakładane cele marketingowe. A stąd już krok od systemowej ewaluacji działań marketingowych, nie tylko na poziomie lokalnym czy regionalnym, a także krajowym. Jednakże nie sięgajmy wzrokiem aż tak daleko i pozwólmy turyście dowiedzieć się, zainspirować się oraz kupić pakiet nie tylko usług, ale i emocji.

Turystyka offline – oferty online

Podsumowując, jesteśmy dzisiaj w stanie od zaraz rozpocząć wdrażanie oprogramowania, które pozwoli w pierwszej kolejności i krótkim okresie:

• poszerzyć obecną ofertę dostępną online wraz z płatnościami online;
• poszerzyć oferty przygotowane przez rodzimych touroperatorów;
• zmienić percepcję oferty turystycznej w Polsce;
• skupić różnych partnerów wokół lokalnych i regionalnych centrów, punktów i organizacji;

w następnej fazie umożliwi:

• rozszerzyć skalę sprzedaży poprzez dominujący system rezerwacyjny i tysiące touroperatorów i agentów;
• promować destynacje w ramach kampanii marketingowych o mierzalnej efektywności, zamiast kampanii promocyjnych o nominalnej skuteczności.

Docelowo w długim okresie możliwe jest wygenerowanie stałego, częściowego finansowania instytucji i organizacji lokalnych oraz regionalnych z przychodów ze sprzedaży ofert oraz ewaluowania ich działalności w zakresie marketingu terytorialnego na podstawie obiektywnych danych.

Podłączenie nowych podmiotów pod systemy inventory i rezerwacyjne to nie konkurencja, a nawiązanie lub ściślejsza współpraca pomiędzy podmiotami ROT-LOT- NGO – IT a branżą turystyczną. Dotyczy to zarówno poszczególnych dostawców usług, jak touroperatorów i agentów. To ich rosnący obrót i zyski mają być kwintesencją rozwoju regionalnego i lokalnego turystyki w Polsce.
Lockdown przekonał nas o dużej wrażliwości turystyki na izolację. Powrót do normalności nie tylko dziś, ale może niestety następnym razem, będzie łatwiejszy w oparciu o sprawdzone rozwiązania software`owe.