Vaclav Mika: nasz plan dla polskich turystów: nie tylko leczenie postcovidowe

Vaclav Mika.fot. archiwum Slovakia Travel

Słowacki program postcovidowego leczenia, obejmujący wszystkie powikłania tego typu, stanowił przykład dla innych europejskich krajów. Zamierzamy ruszyć z akcją informacyjną o możliwościach leczenie powikłań pocovidowych, by zachęcić Polaków do odwiedzin w naszych uzdrowiskach – powiedział w rozmowie z przedstawicielem redakcji portalu WaszaTurystyka.pl, Vaclav Mika, dyrektor generalny Slovakia Travel.

Jarosław Kałucki: Branża turystyczna po dwóch latach covidowych zawirowań wraca do normalności. Turyści mogą wyruszyć na wakacje zarówno nad morze Śródziemne jak i do Słowacji. Jakie argumenty przemawiają za tym drugim rozwiązaniem?

Vaclav Mika: Mamy wspólne góry, Karpaty, i mnóstwo atrakcji po obu stronach – u nas to chociażby wody mineralne i źródła termalne. Są też inne argumenty przemawiające za tym, by zaplanować wakacje względnie blisko.
Jesteśmy obecnie w podobnej sytuacji geopolitycznej, która przekłada się na turystykę. Zarówno Polska i Słowacja w postrzeganiu przez turystów z innych kontynentów to kraje przyfrontowe. My wiemy, że nie ma niebezpieczeństwa po naszych stronach granic z Ukrainą, ale ten stereotyp w Ameryce czy Japonii jest jednak silny. Dlatego kładziemy duży nacisk na zachęcanie polskich turystów do spędzania wakacji w naszym kraju. Polska, Słowacja i Czechy były jednymi z pierwszych państw, które zawiesiły turystyczne relacje z Rosją. Nie chodzi o politykę, ale mamy wspólny interes, by nasze kraje nie ucierpiały pod względem dochodów z turystyki.

JK: Jaka pozycje mają turyści z Polski w słowackich statystykach?

VM: Rosjanie przed covidem byli 5. nacją, jeśli chodzi o turystykę w Słowacji. W tym samym 2019 nasz kraj odwiedziło około 240 tysięcy turystów z Polski, co dało wam 3. pozycję po Słowakach i Czechach. A zimą, mimo ograniczeń covidowych Polacy byli numerem 2 pod względem odwiedzin z przyrostem niemal 100 proc.
Sezon zimowy pokazał, że coraz ważniejszą rolę odgrywają w naszej turystyce goście z państw bałtyckich – Litwy, Łotwy i Estonii. Dla nich Tatry to atrakcyjne miejsce po obu stronach naszej granicy.

JK: Znikają obostrzenia covidowe, ale swoiste przyzwyczajenie, wykształcone w tym ciężkim dla turystyki czasie pozostaje – turyści szukają bliższych kierunków, gdzie mogą dojechać samochodem, wynająć niekoniecznie pokój w zatłoczonym hotelu a raczej dom wakacyjny, apartament. Czy tu również upatrujecie szansy dla pokazania Polakom Słowacji przez taki pryzmat?

VM: Słowacja to dobre miejsce na taki właśnie smart turism, który pan opisał. Ale naszym atutem jest nie tylko wychodzenie naprzeciw takim nowym turystycznym zwyczajom. Mamy pierwszy europejski certyfikat Europejskiego Zrzeszenia Uzdrowisk – Medical Tourism Destination Award 2022 na ITB Berlin za program postcovidowego leczenia, poświadczający, że w naszych placówkach skutecznie leczone są powikłania pocovidowe. Ten kompleksowy program, obejmujący wszystkie powikłania tego typu, stanowił przykład dla innych europejskich krajów. Te kuracje są refundowana ze słowackiego funduszu zdrowia, niewykluczone wiec, że mogą z niej skorzystać Polacy w ramach dyrektywy transgranicznej o stosowaniu praw pacjentów.

JK: Czy każde słowackie uzdrowisko realizuje ten program terapii postcovidowych powikłań?

VM: Nie, nie każde, a te w których to możliwe, leczą tylko niektóre z chorób, będących następstwem przejścia koronawirusa. Schorzenia kardiologiczne można np. leczyć w Dudinciach, traumy natury psychologicznej i psychicznej czy powikłania związane z narządami ruchu w Pieszczanach. Zamierzamy ruszyć z akcją informacyjną o takich możliwościach w Polsce.

JK: Czy oczekujecie wzrostu przyjazdów z powodu posiadania certyfikatu leczenia powikłań covidowych?

VM: Tak, ale głównym kierunkiem jest turystyka, która wykracza poza kontekst covidowy, a więc turystyka aktywna, kulturowa, kulinarna, enologiczna, bo Słowacja jest dobrym kierunkiem o każdej porze roku, dla ludzi młodych, aktywnych, rodzin z dziećmi lub smakoszy szukających ciekawych wypadów weekendowych na najwyższym poziomie. Chcemy pogłębiać transgraniczne projekty – mamy szlaki drewnianych cerkwi po słowackiej i polskiej stronie Karpat, mamy transgraniczne trasy rowerowe i pracujemy nad tym by jak najszybciej włączać je w międzynarodowe sieci.
Wracając do uzdrowisk, już dawno nie są one ośrodkami tylko dla ludzi starszych, bo mamy specjalne programy do leczenia, np. chorób cywilizacyjnych oraz bólu pleców lub syndromu wypalenia zawodowego. Te komplikacje dotyczą osób w wieku aktywnym a takie leczenie ma jednocześnie efekt profilaktyczny.

Rozmawiał Jarosław Kałucki

Vaclav Mika, dyrektor generalny Slovakia Travel będzie gościem X Forum Promocji Turystycznej