TUI Poland: w tym roku obsłużymy najwięcej klientów
Polska jest w grupie TUI czwartym największym rynkiem, a touroperator deklaruje, że w tym roku w naszym kraju wyjdzie na prowadzenie pod względem liczby klientów. Będzie rozwijał sprzedaż online i otworzy kolejne salony własne w mniejszych miastach. Szefowie TUI Deutschland i TUI Poland prezentowali dziś osiągnięcia firmy na konferencji prasowej.
TUI Poland w trzy lata potroiło obroty i nadal notuje dwucyfrowy wzrost. Prezes Marcin Dymnicki szacuje, że w tym roku firma będzie rynkowym liderem i że co trzeci klient wyjeżdżający na wakacje z touroperatorem kupi wycieczkę w jego biurze.
Wyścig z Itaką na obroty
„Naszym celem jest osiągnięcie w tym roku pozycji numer jeden w Polsce pod względem liczby klientów. Chcemy obsłużyć w tym roku 950 tys. osób, szacujemy, ze przyniesie to ok. 2,5 mld zł przychodów. Pod tym względem być może będziemy nieco gorsi od Itaki, która jest silniejsza od nas na drogich Wyspach Kanaryjskich i w Grecji. My jesteśmy lepsi w tańszych Bułgarii i Turcji. Dlatego pod względem obrotów pewnie będziemy się ścigać, a pod względem liczby klientów wyjdziemy na prowadzenie” – mówił Marcin Dymnicki.
TUI Poland przyznaje, że dobrze wychodzi na tym, że do masowej sprzedaży wróciły: Turcja, Egipt i Tunezja. Na polskim rynku touroperator wyszedł na prowadzenie albo jest na drugim miejscu jeśli chodzi o sprzedaż wyjazdów do tych krajów, a w samej wzrosła ona o ponad 50 proc. Ok. 80 proc. sprzedawanych przez biuro imprez, to wycieczki do: Grecji, Turcji, Hiszpanii, Egiptu i Bułgarii.
„Polacy wybierają trzy i pół, cztery gwiazdki, jeśli pięć, to hotele w Turcji. W niej jest najlepszy stosunek jakości do ceny. Problemy w Turcji są przeszłością, popyt jest ogromy, a podaż też duża. Już teraz co druga rezerwacja na lato 2020 roku to rezerwacja w Turcji” – podkreślał Marcin Dymnicki. „Trendy na przyszły sezon są podobne do tegorocznych a tegoroczne przesunięcie preferencji klientów sprawiło, że hotelarze w Grecji i Hiszpanii są bardzo skłonni do rozmów. I to jest zdrowe, ceny bazowe przestają rosnąć, rynek jest dużo zdrowszy” – dodał.
Więcej salonów własnych TUI w mniejszych miastach
Szef TUI Poland powiedział, że sprzedaż rośnie we wszystkich kanałach dystrybucji, z których 1/3 stanowi rynek online, 1/3 – biura własne, a 1/3 – agenci i biura franczyzowe. Ponad 800 mln zł obrotów daje firmie sprzedaż przez internet. TUI Poland odpowiada za 1 proc. całego rynku e-commerce w Polsce (wartość rynku online w Polsce włącznie z allegro szacowana jest na 60 mld zł) i połowę sprzedaży online generowanej przez touroperatorów. Touroperator zauważa też poważny wzrost ruchu i sprzedaży przez swoją aplikację mobilną, której w Polsce używa już 600 tys. osób.
„Nie zaniedbujemy jednak innych kanałów sprzedażowych, obecnie mamy prawie 100 biur własnych (trzy lata temu było ich 60) i jeszcze nie skończyliśmy, mamy potencjał, by otworzyć kilkanaście kolejnych. Wchodzimy w mniejsze miasta po 50-100 tys. mieszkańców – tam szukamy teraz lokali” – zapowiedział Marcin Dymnicki.
Liczba agentów bez zmian
O ponad 100 proc. wzrosła liczba punktów franczyzowych (65 punktów z 30 trzy lata temu). Niektórzy partnerzy TUI Poland otworzyli po kilka takich punktów. Sieć agencyjna touroperatora liczy obecnie 500 agentów (w tym biura sieci Travelplanet.pl) i nie ma planów, by zmniejszać bądź zwiększać tę liczbę.
„W Polsce niezwykle dynamicznie rożnie zainteresowanie wykupywaniem wycieczek fakultatywnych, sprzedajmy ich dużo więcej niż na innych rynkach. Polaków przekonuje do tego wygoda – nie musimy się na miejscu martwić o zapisywanie na dane wycieczki. Centrala TUI na tyle doceniła to zainteresowanie Polaków, że w przyszłym roku na rynek polski trafi oferta „first minute” wycieczek fakultatywnych (niższa od normalnej)” – dodał Marcin Dymnicki.
Sprzedajemy po cenach, na które stać koncern
Na pytanie redakcji WaszaTurystyka.pl o politykę cenową na polskim rynku i o to, w jaki sposób firmie udało się wypracować 33 mln zł zysku mimo stosowania cen o kilkaset zł niższych niż średnia rynkowa i oskarżenia o dumping w 2018 roku ze strony konkurencji, odpowiedział Marek Andryszak, prezes TUI Deutschland i TUI Central Region. Według niego firma proponowała takie ceny, na które mogła sobie pozwolić z uwagi na ograniczenie kosztów sprzedaży o 2-3 proc. i rosnącą dynamikę dystrybucji online. Dodał, że przewagą całej grupy TUI są kontrakty z hotelarzami podpisywane przez umocowany na Zachodzie koncern, budzący zaufanie wśród gestorów bazy noclegowej.
„Polscy touroperatorzy w przeważającej części pracują na kontraktach gwarancyjnych i uzyskują jednolitą cenę na sezon za konkretne nocleg. W TUI polityka współpracy z hotelami wygląda inaczej, pracujemy na bardziej elastycznych cenach, mamy też dużą sieć własną. Dlatego jeśli chodzi o ceny, możemy nimi zarządzać w bardziej dowolny sposób niż nasza konkurencja” – przekonywał Marek Andryszak.
Zapytany ponownie o to, dlaczego ceny były przez TUI obniżane o kilkanaście procent odparł, że szacunek ten jest zawyżony i że mało która firma jest w stanie wytrzymać nawet na kilka procent upustu. „Obniżenie ceny o 2 proc. to w skali naszego biznesu 40 mln przychodu mniej. Jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, to proszę bardzo” – podkreślał Marek Andryszak.
Rynek czarterowy zahamowany upadłością
Na pytanie o to, jakie czynniki uważa za najistotniejsze dla dalszego rozwoju rynku czarterowego, Marcin Dymnicki odniósł się do sytuacji na rynku lotniczym. Według niego turystyką mocno wstrząsnąć upadek Small Planet.
„W porównaniu z ubiegłym rokiem na rynku jest mniej samolotów – o 1-2 maszyny. W związku z tym rynek czarterowy nie ma w Polsce szansy wzrosnąć, bo jest mniej miejsc w samolotach. Ważnym pytaniem jest, co będzie z lotniskiem Chopina w Warszawie? Dużo slotów zniknęło po upadku Small Planet. My jako pierwsi zaczęliśmy latać z Modlina i w tym sezonie latamy z tego lotniska do czterech kierunków (Albanii, Bułgarii, Tunezji i Turcji). W przyszłym roku zamierzamy w Modlinie trzymać maszynę i latać dwa razy dziennie” – zapowiadał.
Polska czwarta w grupie TUI
Marek Andryszak omówił też sytuację grupy TUI na rynkach w Europie Centralnej, czyli – oprócz Polski – w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Włoszech. Te kraje generują 6,5 mld obrotu, a TUI obsługuje na nich 7mln klientów, z czego 5 mln to klienci z Niemiec i Austrii. 75 proc. w tym regionie zbiera rynek niemiecki. W Grupie TUI pierwszymi dwoma rynki pod względem wielkości są Niemcy i Wielka Brytania, na trzecim miejscu jest Holandia, na czwartym już Polska.
„Dochodzimy do zdobycia 30 proc. rynku niemieckiego, w Szwajcarii również mamy blisko 30 proc. rynku, w Austrii – prawie 40 proc. rynku” – poinformował szef TUI Central Europe.
„Jeśli chodzi o kierunki wyjazdów, to od trzech lat obserwujemy przesunięcie kierunków z zachodu Morza Śródziemnego na wschód, do Turcji i Egiptu. Przyczyniły się do tego dwa czynniki: stabilizacja sytuacji politycznej w Afryce północnej (Egipcie i Tunezji) oraz stabilna sytuacja w Turcji, która jest akceptowana przez większość społeczeństwa europejskiego. Udało nam się odpowiednio wcześnie zareagować na to przesunięcie zmianami w ofercie” – powiedział.
Niemcy zaczynają kupować online
Kolejną zmiana na ryku była ta wymuszona przez upadki linii lotniczych, zmiana w zamawianiu miejsc w samolotach. W Niemczech padło kilka linii zajmujących się czarterami, w związku z tym część rynku przejęli tani przewoźnicy: W Berlinie – easyJet, w Niemczech – Eurowings, również Ryanair. Do tej pory touroperatorzy rzadko współpracowali z tanimi przewoźnikami, więc ta zmiana nieco wpłynęła na rynek.
Na rynku niemieckim klienci coraz częściej koncentrują się na rezerwacjach online. W skali roku rynek online rośnie o 10 proc., zaś rynek offline maleje o 5 proc.
„Biorąc pod uwagę, że ok. 80 proc. rynku niemieckiego stanowi sprzedaż offline, te 5 proc. rocznie to duża zmiana” – skomentował Marek Andryszak. „W Niemczech naśladujemy TUI Poland, które dużo wcześniej postawiło na sprzedaż online i ma bardzo dobrą stronę internetową. My dopiero ją utworzyliśmy” – dodał.
Szwajcar chce wycieczki szytej na miarę
Na rynku niemieckim największym powodzeniem cieszą hotele 4* i 4,5*. Szwajcarzy mierzą w wyższą o stopień półkę cenową i lubią kupować imprezy „szyte na miarę” (mniej więcej 50 proc. z nich).
„Fenomenem jest rosnąca popularność aktywności w destynacjach. Wyraźnie wyższa, choć nie tak wielka jak u Polaków, jest chęć robienia czegoś poza pobytem w hotelu, uczestniczenia w wycieczkach fakultatywnych. Teraz można wycieczki fakultatywne kupić razem z imprezą a nie jak do tej pory – na miejscu. TUI w to zainwestowało kupując spółkę Musement. Nasza oferta będzie dziesięciokrotnością tego, co mamy obecnie” – mówił Marek Andryszak.
POWIĄZANE WPISY
22 kwietnia 2024
Biura podróży – wahania cen imprez turystycznych wokół poziomu równowagi
W ubiegłym tygodniu, średnia cena wycieczek z wylotami pomiędzy 5 i 11 sierpnia 2024,…
0 Komentarzy4 Minuty
22 kwietnia 2024
Cypr zaprezentował swoją ofertę na spotkaniach w Polsce
W dniach 8-10 kwietnia 2024 roku w Warszawie, Krakowie i Katowicach odbyły się Warsztaty…
0 Komentarzy3 Minuty
18 kwietnia 2024
Natalia Kaczmarek ambasadorką No Limits by Itaka. „Sport i podróże to najlepsze połączenie”
Rozwijająca się marka No Limits by Itaka to wynik konsekwentnego dążenia zarządu Itaka…
0 Komentarzy2 Minuty
17 kwietnia 2024
Grupa eSky z rekordową sprzedażą za 2023 rok. 3,3 mln klientów wydało na podróże blisko 3,5 mld zł
Polski właściciel globalnej platformy podróży po raz pierwszy w swojej historii…
0 Komentarzy6 Minuty
17 kwietnia 2024
Analiza Kiwi.com: rośnie popularność wyjazdów do Azji i USA na majówkę
Kiwi.com, firma travel tech i wyszukiwarka tanich podróży, przyjrzała się tegorocznym…
0 Komentarzy3 Minuty
16 kwietnia 2024
Nekera stawia na Hiszpanię. Zapowiada się kolejne rekordowe lato: ponad 180 połączeń lotniczych z Polski
Nekera poinformowała ostatnio o znaczącym wzroście zainteresowania Hiszpanią wśród…
0 Komentarzy9 Minuty
16 kwietnia 2024
Targi IMEX Frankfurt 2024 odbędą się od 14 do 16 maja
Biuro Spotkań i Wydarzeń Polskiej Organizacji Turystycznej po raz kolejny organizuje…
0 Komentarzy2 Minuty
16 kwietnia 2024
Polinezja Francuska od teraz dostępna dla podróżujących z Exim Tours
Exim Tours, część Grupy DERTOUR, wprowadza Polinezję Francuską do swojej oferty…
0 Komentarzy2 Minuty
15 kwietnia 2024
Biura podróży – duża podaż i mocny złoty przyhamowały wzrost cen imprez turystycznych
W ubiegłym tygodniu, średnia cena wycieczek z wylotami pomiędzy 5 i 11 sierpnia 2024,…
0 Komentarzy4 Minuty