Travelplanet.pl: Wakacje z dziećmi? Najchętniej do Turcji i Tunezji z biurem podróży

Rodzinne wakacje 2025 zapowiadają się intensywnie. Coraz więcej Polaków decyduje się na wyjazdy z biurem podróży, a wśród najczęściej wybieranych kierunków dla rodzin z dziećmi dominują Turcja i Tunezja. Choć koszt wypoczynku wzrósł, tempo podwyżek jest wyraźnie niższe niż inflacja.

Ze statystyk rezerwacyjnych Travelplanet.pl, obejmujących sprzedaż wyjazdów na wakacje 2025 od momentu jej rozpoczęcia do 1 czerwca, wynika, że sezon zapowiada się dobrze. Średni koszt wypoczynku (ok. 3600 zł na osobę) wzrósł o ok. 2 proc. To połowa wartości majowej inflacji, która wyniosła nieco ponad 4 proc.

Turyści w coraz większym stopniu przekonują się do biur podróży. I jest to zarówno kwestia kosztów, porównywalnych, a zazwyczaj niższych od samodzielnie przygotowanego wyjazdu do najbardziej popularnych krajów, jak i faktu, że korzystając z oferty biura, są oni objęci ustawowo ochroną jako uczestnicy imprezy turystycznej.

Kiedy turysta jest szczególnie chroniony

Jaka jest wartość takiej ochrony, przekonali się ci, którzy muszą odwołać wyjazd, zmienić jego czas albo którzy podczas wakacji znajdą się nagle w centrum zaskakujących zdarzeń jak np. klęska żywiołowa. Jaskrawym przykładem były pożary na Rodos w 2023 roku. Wówczas doskonale było widać, jak różne było położenie klientów biur podróży, których kłopoty były zmartwieniem przede wszystkim organizatora imprezy, oraz indywidualnych turystów, którzy problemy na miejscu musieli rozwiązywać na własną rękę.

Ważny wieloletni trend

Ta świadomość bycia turystą pod ustawową ochroną rośnie, co pokazują dane Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. W 2024 roku z biurami podróży wyjechało 8,7 mln turystów. Dla porównania – rok wcześniej było to 7,57 mln, w 2022 – 6,34 mln, w 2021 – 4,09 mln, w 2020 – 1,09 mln, a w 2019 – 7,78 mln.

Dane TFG mówią o 6,6 mln zagranicznych wycieczek samolotem i innym środkiem transportu, kupionych w biurach podróży w 2024 (w 2023 było to 5,4 mln). Z kolei wg danych GUS, w 2024 Polacy uczestniczyli w 14,6 mln turystycznych podróżach za granicę (w tym zorganizowanych samodzielnie). Ogólny wzrost, jak wynika z danych GUS, wyniósł 7,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dane TFG mówią tymczasem, że ogólny wzrost klientów biur podróży – ponad 15 proc. – był przeszło dwukrotnie wyższy niż GUS-owska średnia. Jeszcze wyższy był wzrost liczby turystów, którzy udali się w taki sposób na zagraniczny wypoczynek. To ponad 22 proc., a więc trzy razy więcej niż wyniósł ogólny wzrost wyjazdów turystycznych Polaków w 2024 roku.

Prawie co drugi turysta za granicę z biurem podróży

Z zestawienia danych GUS i TFG, dotyczących zagranicznych wyjazdów można oszacować, że udział biur podróży to ok. 45 proc. wszystkich wyjazdów turystycznych. Nie odbiega to od statystyk u naszych południowych sąsiadów. W dziesięciomilionowych Czechach w ubiegłym roku, według ČSÚ (Czeski Urząd Statystyczny), z biurami podróży na wakacje za granicę wyjechało ponad 2,5 mln tamtejszych turystów. W porównaniu z liczbą osób, które samodzielnie zorganizowały wyjazd, stanowi to 44,4 proc. ogólnej liczby wakacji.

Dlaczego Polacy coraz chętniej wyjeżdżają za granicę z biurami podróży? Oprócz wspomnianej wcześniej ustawowej ochrony uczestników imprez turystycznych, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym i do najbardziej popularnych krajów, wyjazd z biurem podróży jest porównywalny cenowo, a często tańszy od samodzielnie przygotowanej wyprawy.

W ofercie Travelplanet.pl w lipcu lub sierpniu, w najbardziej preferowanym przez turystów standardzie (co najmniej 4* i wyżywienie all inclusive) za tygodniowe wakacje z przelotem para turystów zapłaci co najmniej  za 3400 zł, rodzina z jednym dzieckiem – za 4400 zł a z dwójką dzieci – za 6000 zł.

Ugruntowane przyzwyczajenia, czyli Turcja, Grecja i Egipt

Nie ma zmian w pierwszej piątce, a w zasadzie w szóstce, najpopularniejszych kierunków: ponownie są to Turcja, Grecja, Egipt, Hiszpania i ex aequo – Tunezja i Bułgaria.

Pierwsze trzy kierunki generują 60 proc. całego ruchu turystycznego z biurami podróży, a średni koszt pobytu w tych krajach to ok. 3600 zł na osobę – mniej więcej tyle co średni koszt na wszystkich kierunkach.

Wciąż chcemy wypoczywać all inclusive – to prawie 90 proc. rezerwacji – oraz w dobrych hotelach. Pięciogwiazdkowe obiekty zarezerwowało ponad 34 proc. a czterogwiazdkowe – ponad 40 proc. klientów biur podróży.

Z ubiegłorocznych badań społecznych Travelplanet.pl, analizujących fenomen popularności wypoczynku all inclusive wynika, że dla co trzeciego respondenta najważniejsza była beztroska związana z wyjazdem na wakacje, zwłaszcza jeśli podróżuje nań z dziećmi, a tylko dla co piątego – przeświadczenie, że pieniądze zostawione w biurze podróży to już wszystkie wydatki związane z urlopem.

Z dziećmi najchętniej do Tunezji i Turcji

Najchętniej zabieramy dzieci do Tunezji i Turcji a najmniej chętnie do Egiptu i Hiszpanii. Trzyosobowa rodzina na wakacyjny wypoczynek przeznacza średnio niecałe 11 tys. zł a czteroosobowa – ok. 13,5 tys. zł.

Wyjątkowo wczesne rezerwacje

Lipcowe i sierpniowe wakacje  do końca ubiegłego roku zarezerwowało prawie 22 proc. klientów biur podróży.

Wczesne rezerwacje to kolejny trwały trend, umacniany kilkoma czynnikami. Oprócz wyjątkowo niskich zaliczek, które trzeba wpłacić przy rezerwacji (od kilku do kilkunastu procent) i licznych bonusów, jakie oferują biura w okresie przedsprzedaży, to możliwość wyboru dalece spersonalizowanej oferty (konkretny hotel, atrakcje dla dzieci itp.).

W czasach wysokiej inflacji wczesną sprzedaż stymulował strach przed dużym wzrostem cen przed wyjazdem. Teraz takich obaw raczej nie ma, jest za to powszechna świadomość, że tzw. złote strzały na last minute to od kilku sezonów rzadkość (nawet gdy w 2023 na polski rynek wchodzili nowi, duzi touroperatorzy i obawiano się tzw. wojny cenowej) i jeśli się trafią, to raczej dla dwójki turystów, a nie trzy- czteroosobowej rodziny czy grupki przyjaciół.