Ryanair ogłasza rekordową ilość połączeń na lato 2024. Linia rozmawia z lotniskiem w Radomiu

Michael O'Leary radosny prezentuje nowe trasy Ryanair
Michael O’Leary ogłosił 30 nowych tras z Polski w 2024 r. Z Warszawy Chopina i Modlina linia obsługuje 64 trasy.  /fot. Marzena Markowska

Ryanair ogłasza rekordową ilość połączeń na lato. Wśród 30 nowych tras, jedynie lotnisko w Modlinie straci połączenia. Linia rozmawia z lotniskiem w Radomiu.

Na dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie Michael O’Leary, CEO Ryanair, ogłosił rekordową w historii siatkę połączeń lotniczych z Polski. Wśród 30 nowych tras (w sumie 300) znalazły się zarówno kierunki typowo wakacyjne jak Alicante, Chania, Korfu, Faro, Malta i Palma, ale także popularne miasta na krótkie, weekendowe wypady: Budapeszt, Bruksela, Eindhoven, Londyn, Madryt czy Rzym. W 2024 roku przewoźnik spodziewa się wzrostu przewozu osób o 10 proc. W liczbach bezwzględnych to 18 mln pasażerów. Z tej okazji ogłoszono trzydniową wyprzedaż miejsc z cenami od 99 zł. Ta promocja kończy się w czwartek 1 lutego 2024 roku o północy.

Linia Buzz obsługująca głównie czartery spodziewa się ok 1.5 mln pasażerów.

„Z naszych czarterów korzysta TUI, Itaka i Grecos – mówi Michał Karzmarzyk, prezes Buzz – a głównym kierunkiem lata będzie Grecja. Mamy wzrost przewozów czarterowych, ale zdecydowanie biznes rozkładowy rośnie szybciej.”

Tylko Modlin bez nowych tras

Ryanair rozwija trasy i ruch na 8 krajowych lotniskach w Polsce, w tym w Warszawie Chopin. Warszawa Modlin utraci 15 tras, co przełoży się na spadek ruchu o 14 proc.

„Modlin jako jedyne lotnisko w Polsce doświadczy spadku ruchu w tym roku – dodaje Michael O’Leary – Złe zarządzanie tym lotniskiem zmusiło nas do cięcia tras, liczby  samolotów w bazie i częstotliwości lotów, podczas gdy rozwijają się inne polskie lotniska. Prowadzimy także rozmowy i nie wykluczamy w przyszłości operacji z Radomia, ale na razie nie widzimy popytu na loty z tego lotniska. Wolelibyśmy rozwijać naszą siatkę z Chopina i Modlina”

Ryanair zamknięcie tras w Modlinie tłumaczy wzrostem opłat lotniskowych, brakiem uzgodnienia długoterminowej rozmowy z lotniskiem oraz brakiem rozbudowy terminala.

„Gdyby nie blokada rozbudowy Modlina – mówi Michael O’Leary – to bez trudu zwiększylibyśmy liczbę pasażerów z 3 mln do 6 mln rocznie”.