Propozycje „Białej Księgi” MSiT upolitycznią promocję turystyki

Zamiast oczekiwanej decentralizacji – centralizacja turystyki, zamiast samodzielności POT – większa podległość wobec MSiT. Ponadto – podporządkowanie ROT-ów i LOT-ów oraz zależność finansowa od centrali. Z 127 stron Białej Księgi, 24 poświęcono zmianom w promocji turystycznej.

Ministerstwo Sportu i Turystyki opublikowało Białą Księgę regulacji systemu promocji turystycznej w Polsce, Jak podkreślają autorzy tego dokumentu „jest to dokument strategiczny, który ma rekomendować właściwemu ministrowi ds. turystyki podjęcie prac legislacyjnych.”

Przyjrzeliśmy się więc, jakie pomysły na uzdrowienie systemu promocji przedstawia nam MSiT. Pierwsze 30 stron pracy to opis i charakterystyka istniejącego systemu promocji w naszym kraju i stanu prawnego. Następnie wyłożone są propozycje zmian.

Koniec z udawaniem niezależności POT od MSiT

System promocji trzeba zmienić, to prawda, ale pomysły MSiT na razie chyba odą w złym kierunku. Podczas gdy trend w krajach żyjących z turystyki jest taki, by decentralizować turystykę, w Polsce rządzący chcą iść w przeciwną stronę.

Autorzy Białej Księgi rekomendują, aby uregulować w konkretny sposób nadzór Ministra Sportu i Turystyki nad Polską Organizacją Turystyczną. Wzorcem ma być nadzór nad Centralnym Ośrodkiem Sportowym, którego dyrektor udostępnia, na żądanie ministra, odpisy, kopie lub wyciągi z dokumentów wewnętrznych oraz udziela pisemnych wyjaśnień dot. działalności ośrodka. Minister może też określić dla dyrektora wiążące wytyczne oraz zalecenia w zakresie realizowanych zadań.

Gdyby te same wytyczne zastosować do relacji MSiT – POT, byłoby to w zasadzie uregulowanie prawne obecnej sytuacji faktycznej. Niezależność prezesa POT od resortu już teraz jest jedynie iluzoryczna.

Gdyby wprowadzić proponowane zmiany, zostałaby ona ugruntowana prawnie, a Polska Organizacja Turystyczna zostałaby praktycznie jednym z departamentów MSiT.

POT jako spółka skarbu państwa

Następnie autorzy przechodzą do propozycji zmiany osobowości prawnej POT-u. Rozważane jest przekształcenie POT w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, przy czym aby tego dokonać, najpierw należałoby nadać POT-owi status stowarzyszenia (które następnie przystąpi do spółki prawa handlowego). Pada też propozycja przekształcenia Polskiej Organizacji Turystycznej w spółkę Skarbu Państwa z pakietem większościowym należącym do skarbu państwa. Autorzy uzasadniają taką rekomendację faktem, że udziały w zwykłej spółce z o. o. mogą być odsprzedawane, co mogłoby skutkować utraceniem kontroli nad takim podmiotem i całkowitym go sprywatyzowaniem.

Jako przykład na poparcie pomysłu przekształcenia POT w spółkę kapitałową podane jest rozwiązanie w austriackim Tyrolu. Władze tamtejszego stowarzyszenia turystycznego mają ściśle określone zadania i obowiązki, a za ich niezrealizowanie mogą być pociągani do odpowiedzialności.

ROT-y będą rządzić LOT-ami

Przykład Tyrolu posłużył też w Białej Księdze do zaproponowania nowych regulacji odnośnie do LOT-ów i ROT-ów. MSiT proponuje, by to rząd (MSiT lub POT) lub ROT powoływały LOT-y. Miałoby to zapobiec sytuacji dublowania się LOT-ów na danym terenie.

MSiT proponuje dalej wprowadzenie hierarchicznej zależności pomiędzy POT, ROT-ami a LOT-ami. Czyli, LOT-y miałyby odpowiadać bezpośrednio przed ROT, do którego są podporządkowane. Podlegałyby im również budżetowo. Nadzór ROT nad LOT mógłby być sprawowany bezpośrednio i dotyczyć zarówno spraw finansowych, jak i strukturalnych i funkcjonalnych. Wszystkie LOT-y w danym województwie tworzyłyby ROT.

Nie wydaje się, by branża to zaakceptowała. Autorom z MSiT znowu zabrakło wyobraźni, bo jak można pomyśleć, że silny LOT, doskonale radzący sobie pod każdym względem (także finansowym), miał podlegać słabemu ROT-owi. Sprawny, skuteczny prezes LOT-u miałby składać sprawozdania finansowe i zależeć od nieudolnego prezesa ROT?

Dotacje z centrali, ale dla kogo

Dotacja na działalność ROT powinna pochodzić z POT, jak również ze składek członkowskich i działalności gospodarczej.

I teraz kuriozum – POT nadzorowałaby działania ROT-ów, przyznawała im dotacje w porozumieniu z MSiT i przyjmowała sprawozdania finansowe za każdy rok. Zabrakło refleksji, że może to doprowadzić do sytuacji, w której dotacje będą przyznawane według widzimisię urzędników centrali, sympatii politycznych i innych bliżej nieokreślonych powodów. Upolitycznienie LOT-ów i ROT-ów nastąpiłoby siłą rzeczy w sposób naturalny, bo pieniądze na działalność byłyby przyznawane centralnie.

Samorządy zaraportują ministrowi?

Autorzy proponują również, aby – zgodnie z postulatami branży – LOT-y i ROT-y funkcjonowały wobec jednostek samorządu terytorialnego na tych samych zasadach, co POT wobec MSiT. Czyli, żeby samorządowcy delegowali do LOT-ów zadania związane z turystyką, wraz z odpowiedzialnymi za nie urzędnikami.

Jednoczesne zhierarchizowanie struktury POT – ROT – LOT sprawiałoby jednak, że JST de facto sprawozdawałyby wobec ministra z wykonania zadań i budżetu przez LOT. Wydaje się to być sprzeczne z ideą niezależności samorządu terytorialnego.

Przykład Chorwacji już nieaktualny

Co ciekawie autorzy powołują się szeroko na przykład turystyki chorwackiej. Niestety, powołują się na stary model promocji, od którego Chorwaci właśnie odeszli.

Od 1 stycznia 2020 roku w Chorwacji wchodzą w życie trzy nowe ustawy dotyczące turystyki. Ustawa o wspólnotach turystycznych i promocji chorwackiej turystyki, Ustawa o opłacie turystycznej oraz Ustawa o składkach członków wspólnot turystycznych. Można o tym przeczytać w nr 1. magazynu Wasza Turystyka. Duża część punktów zamieszczonych w Białej Księdze, a dotyczących Chorwacji jest już nieaktualna.

Na przykład na czele regionalnych i lokalnych organizacji nie będzie stał urzędnik (np. burmistrz czy wójt) – dyrektor ma być wybierany w konkursie, spełniać określone kryteria (m.in. mieć doświadczenie zawodowe w branży turystycznej).

W „Białej Księdze” podkreśla się także, że Chorwacka Wspólnota Turystyczna jest odpowiedzialna za promocję Chorwacji, marki Chorwacji, nie zajmuje się promocją poszczególnych regionów – tym zajmują się regionalne i lokalne wspólnoty turystyczne. Może ten wątek należałoby rozwinąć. Na razie bowiem POT zajmuje się wszystkim: promowanie regionów, marek terytorialnych i całego kraju

Opłata turystyczna ma być, ale nie wiadomo jaka

W „Białej Księdze” zapisano wniosek o zlikwidowanie dotychczasowych opłat miejscowej i uzdrowiskowej i zastąpienie jej opłatą turystyczną. WaszaTurystyka.pl poświęciła temu cały cykl artykułów (czytaj TUTAJ), byliśmy także gospodarzem debaty na ten temat podczas targów TT Warsaw 2018. Autorzy wskazują na konieczność wprowadzenia nowej opłaty, nie proponują jednak konkretnej koncepcji jej funkcjonowania ani podziału środków.

Przywołują jedynie trzy przykłady: system tyrolski, portugalski pomysł Krajowego Funduszu Finansowania Promocji Turystycznej oraz przykład chorwacki.

Jeśli chodzi o ten ostatni, to znowu dane dotyczące dystrybucji środków pochodzących z opłaty turystycznej są nieaktualne.

Środki bowiem w Chorwacji będą dzielone według innego klucza, niż ten podany w „Białej Księdze”.

Biała czy czerwona Księga?

O komentarz do części „Białej Księgi” dotyczącej systemu promocji poprosiliśmy Wojciecha Fedyka, eksperta, byłego prezesa POT:

„Każda osoba z szeroko rozumianego środowiska powinna przeczytać Białą Księgę Regulacji Systemu Promocji Turystycznej w Polsce ujawnioną przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Cieszy z jednej strony, że w tym blisko 130-stronicowym dokumencie znalazła się pogłębiona i ciekawa analiza prawna, formalna, merytoryczna (kilka błędów też jest) oraz w formie studiów przypadku odniesiona do wielu zjawisk obserwowanych w systemie promocji turystyki, w tym na styku MSiT-POT-ROT-LOT, a dalej w środowisku przewodników i pilotów, czy w branży hotelarskiej. Białe plamy wiedzy o systemie nabrały kolorów.

Martwi z drugiej strony, że wiele proponowanych kierunków zmian (dla nie znających bliżej materii mało czytelnych lub ukrytych w treści) opartych jest na założeniu pełnej centralizacji (czytaj: ręcznego sterowania), na procesie budowania hierarchii (czytaj: wymuszonej podległości) oraz na zasadzie uzależnienia finansowego (czytaj: politycznego ubezwłasnowolnienia). Białe plamy rewolucji systemu zaczynają mieć kolor czerwony sygnalizujący niebezpieczeństwo.

Szkoda, że nie możemy poznać bezpośrednich Autorów wielu artykułowanych propozycji i sugestii aby podjąć merytoryczny dyskurs o skuteczności i efektywności proponowanych rozwiązań (o tym mało w Księdze), bo celem jest bezwzględnie potrzebna ewolucja systemu (szczególnie model finansowania), co do której wszyscy są zgodni, ale drogi mogą być różne.”

Kolejne części „Białej Księgi”, czyli 40 stron o pilotach i przewodnikach oraz 26 stron o hotelarstwie omówimy w kolejnych tekstach.

Biała Księga został rozesłana do konsultacji branży według nieznannego nam klucza (niektóre ROT-y jej nie otrzymały). Organizacje i samorządy mają tydzień na przygotowanie swoich opinii i wniosków. 31 października odbędzie się w siedzibie MSiT spotkanie ws Białej Księgi.