Pierwsze ITTF Warsaw “udane jak na debiut”. W planach przeniesienie terminu na listopad

W pierwszej edycji międzynarodowych targów ITTF Warsaw uczestniczyło 150 wystawców z 30 krajów m.in. Grecji, Tunezji, Litwy, Kuby czy Maroka. Zainteresowanych udziałem również nie brakowało. Dodatkowo targi wzbogacono wieloma atrakcjami, takimi jak debaty i konferencje branżowe oraz prelekcje podróżników.

Trzydniowe targi to pierwsza edycja ITTF Warsaw zorganizowana przez Grupę MTP i Polską Izbę Turystyki. Oficjalnego otwarcia wydarzenia dokonali wspólnie: Andrzej Gut-Mostowy – sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Tomasz Kobierski – prezes Grupy MTP oraz Paweł Niewiadomski – prezes Polskiej Izby Turystyki. Organizatorzy zapowiedzieli już drugą edycję wydarzenia, która odbędzie się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie w dniach 21-22 listopada.

W trakcie zwiedzania stoisk można było zapoznać się zarówno z tymi popularnymi, jak i mniej znanymi rejonami. Oprócz degustacji lokalnych produktów odbywały się rozmowy z przedstawicielami poszczególnych regionów, a każdy uczestnik mógł zapoznać się z najnowszymi ofertami. Wydarzenie było skierowane zarówno do branży turystycznej, jak i do publiczności. Udział w targach wzięli uczniowie szkół hotelarskich, studenci turystyki, turyści, podróżnicy oraz rodziny z dziećmi. Pojawiły się też biura podróży – część z nich jako wystawcy.

„Spodziewaliśmy się większego zainteresowania, ale to nie oznacza, że odwiedzało nas mało osób. Przyszło bardzo dużo uczniów, którzy rzeczywiście byli zainteresowani ofertą. Myślę, że warto było przyjechać na targi, ponieważ jest to okazja do zaprezentowania się, a my chętnie korzystamy z możliwości wzięcia udziału i przedstawienia naszych atrakcji” – powiedział Stanisław Migdał, wiceprezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich na Rzece Dunajec w Sromowcach Niżnych.

Chociaż goście przeważnie wyrażali zadowolenie z targów, to niestety spora część z nich skarżyła się na kilka niedociągnięć organizatorów, np. pierwszego dnia zabrakło informacji o wystawcach znajdujących się na drugim piętrze. Wystawcy, którzy mieli swoje stoiska na niższej kondygnacji, byli wyraźnie bardziej zadowoleni z udziału w wydarzeniu.

„Mam wrażenie, że drugiego dnia na targi przybyło nieco więcej osób. W tym spora część ze szkół branżowych, których uczniowie już teraz stanowią bazę potencjalnych klientów lub pracowników. Ogólnie jestem zadowolony z targów, ponieważ wszyscy touroperatorzy mający w swojej ofercie Tunezję odwiedzili nasze stoisko. Pojawili się u nas także media i dziennikarze, z którymi planujemy nowe i ciekawe projekty” – powiedział Paweł Kulesza z warszawskiego biura Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki.

Nie tylko oferty, ale też atrakcje

Stoisko Tunezji przyciągało wielu zainteresowanych nie tylko ofertą, ale też możliwością podziwiania pracy tunezyjskiego rzemieślnika. Exim Tours znajdujący się również na tym stoisku uczestniczył w wydarzeniu i wspólnie promował kulturę oraz wyjazdy turystyczne do Tunezji zarówno tej kontynentalnej, jak i Djerbę.

„Zainteresowanie Tunezją przeszło nasze największe oczekiwania, cieszymy się, że mogliśmy być częścią tego wydarzenia i wspólnie promować ten kierunek, który Polacy coraz częściej wybierają na swoje wakacje. Coraz bardziej rozszerzamy bazę hotelową w tym regionie, idealną zarówno na wyjazdy we dwoje, jak i rodzinne wakacje. Przygotowaliśmy dla zwiedzających mnóstwo niespodzianek, odbyły się rozmowy przy stoisku z klientami indywidualnymi, a także rozmowy biznesowe w kuluarach” – mówi Malwina Szewczyk, PR Speciast z biura podróży Exim Tours.

Na targach pojawiła się również liczna reprezentacja z Litwy, która promuje kraj jako nowoczesne i aktywne miejsce. Ich udział był też dobrą okazją do odkrycia lokalnej turystyki, a także do zainspirowania się najnowszymi trendami.

„Nasze miasta są bardzo zielone i bardzo różnorodne. Można znaleźć tam naprawdę ofertę dla każdego od city breaków po aktywności takie jak spływy kajakowe. Obecnie chcielibyśmy przyciągnąć większą liczbę turystów do nas. Aby osiągnąć ten cel planujemy zintensyfikować działania marketingowe poprzez kampanie online oraz w mediach tradycyjnych. Turyści bardzo często po wizycie u nas są zaskoczeni produktami i atrakcjami, jakie na nich czekają. Wśród naszych celów jest również przywrócenie ruchu turystycznego w Polsce do tego sprzed pandemii” – powiedziała Indrė Šlyžiūtė, Incoming Markets Manager w Narodowej Agencji Rozwoju Turystyki Litwy.

Z atrakcyjną ofertą uzdrowisk przybyła też reprezentacja z Małopolski, która w tym roku zrezygnowała z drukowanych materiałów. Natomiast przygotowali swoją ofertę na pendrive’ach, co cieszyło się dużym zainteresowaniem uczestników.

„Jako projekt Tu Małopolska realizowany przez Fundację Rozwoju Regionów jesteśmy zadowoleni z targów, ponieważ przede wszystkim zyskał na tym aspekt międzynarodowy. Poznaliśmy nowych partnerów m.in. z Tunezji i Litwy, którzy byli zainteresowani ofertą małopolskich uzdrowisk. Nasz projekt nakierowany jest na osiem gmin małopolskich, a w szczególności na małe i średnie przedsiębiorstwa, które działają na terenie tych gmin w branży turystycznej, więc było zainteresowanie. Tak jak się spodziewaliśmy, zaskoczeniem dla odwiedzających jest, że małopolskie uzdrowiska posiadają nie tylko ofertę dla seniorów, ale również dla młodzieży i rodzin z dziećmi” – powiedziała Zuzanna Długosz, przewodniczka beskidzka, twórczyni i właścicielka marki „Baba z gór”.

„Szykując projekt na międzynarodowe targi zastanawialiśmy się, w jaki sposób najatrakcyjniej przedstawić naszą ofertę. Przede wszystkim zrezygnowaliśmy z drukowanych materiałów i przygotowaliśmy ofertę na pendrive’ach i nie ukrywam, że było to trafione rozwiązanie” – dodała Zuzanna Długosz.

Targów turystycznych nie może zabraknąć

Organizowanie i uczestnictwo w tradycyjnych targach dalej nadal jest istotne dla branży turystycznej. Bezpośrednie spotkania, umacnianie więzi, autentyczność – to wszystko daje poczucie bezpieczeństwa klientom, dlatego nie mogło zabraknąć w wydarzeniu przedstawicieli biur podróży. Udział wzięli m.in. Rego-Bis, Itaka, Coral Travel Poland czy też Logos Travel.

„Uważam, że targi nigdy się nie skończą, a nieobecni po prostu nie mają racji, nie uczestnicząc w nich. Jak ich nie ma, to oddają walkowerem partnerów, którzy mają przecież tak wiele do zaoferowania. My z tego chętnie korzystamy – odbyłem co najmniej sześć rozmów prowadzących do nawiązania współpracy” – skomentował Marek Śliwka, właściciel biura Logos Travel.

„Pamiętam, że w PKiN było więcej ludzi i wystawców, ale jak na pierwszą edycję, po wszystkich przejściach, w moim subiektywnym odczuciu organizatorzy odnieśli sukces” – dodał Marek Śliwka.