Norwegian Air broni się przed upadłością

Norwegian Air szuka ratunku przed bankructwem
fot. archiwum Norwegian

Linia lotnicza Norwegia Air złożyła w środę wniosek o ochronę przed upadłością w sądzie w Irlandii.

Według prawa irlandzkiego, postępowanie naprawcze pozwala firmom korzystać z sądowej ochrony przed wierzycielami przez okres do 100 dni, które linia chce wykorzystać na powrót do stabilizacji finansowej.

Tani przewoźnik zwrócił się do irlandzkiego sądu o przeprowadzenie postępowania naprawczego. Powinno to pozwolić ochronić aktywa grupy przed wierzycielami przez sto dni, w ciągu których firma spróbuje ona obniżyć poziomy zadłużenia i powrócić do stabilizacji finansowej. Przewoźnik wybrał Irlandię, ponieważ tam bazowana jest jego flota.

Norwegian Air wprowadził najniższe na rynku taryfy za przelot nad Atlantykiem. Ceny zaczynały się od 69 funtów, nic dziwnego, że w 2018 roku przewoźnik wyprzedził na trasach transatlantyckich British Airways stając się największą (poza Stanami Zjednoczonymi) linią latającą na trasach między Europą i Ameryką Północną.

W ubiegłym tygodniu rząd norweski odmówił dalszej pomocy przewoźnikowi. Poprzednio udzielił takiej pomocy w maju, po tym, jak pierwsza fala koronawirusa uziemiła większość linii lotniczych.

Państwowa pożyczka wyniosła 3 mld koron norweskich.

Jacob Schram, dyrektor generalny linii lotniczej, powiedział: “Decyzja o złożeniu wniosku o ochronę przed upadłością została podjęta w celu zabezpieczenia przyszłości Norwegian Air z korzyścią dla naszych pracowników, klientów i inwestorów. Nasz zamiar jest jasny. Wyjdziemy z tego procesu jako bezpieczniejsza finansowo i konkurencyjna linia lotnicza, z nową strukturą finansową, flotą o odpowiedniej wielkości i ulepszoną ofertą dla klientów ”.

Obecnie Norwegian używa jedynie sześciu maszyn a zimą będzie obsługiwał tylko trasy krajowe w Norwegii. Przed pandemią Norwegian używał ponad 100 samolotów z kilku europejskich baz, w tym z londyńskiego lotniska Gatwick.