Liptów na Słowacji – tu zima trwa do końca kwietnia

Widok z Chopka na południową stronę/fot. AG

Turyści wrócili tej zimy na słowacki Liptów. To optymistyczny sygnał po ubiegłym roku, który był najgorszy w regionie od 10 lat. Pierwszą zagraniczną grupą turystów są Polacy. A warunki śnieżne są tak dobre, że sezon narciarski skończy się na przełomie kwietnia i maja.

W 2021 roku turyści wykupili na słowackim Liptowie 1 013 895 noclegów, o połowę mniej niż w roku 2020. Najgorsze były styczeń i luty, kiedy liczba wykupionych noclegów wyniosła 18 tys., o około 95 proc. mniej niż w 2020 roku. To był najsłabszy rok w turystyce Liptowa od 10 lat.

Ján Blcháč, prezes zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej Regionu Liptov, powiedział: „To był dla nas najsłabszy rok od 10 lat. W 2019 roku osiągnęliśmy prawie 2 003 000 noclegów wykupionych przez turystów. W 2021 roku osiągnęliśmy wynik o 49,4 proc. w porównaniu do 2019 i o 29,2 proc. w 2020. Miniony rok był dla nas kluczowym latem pod względem utrzymania ruchu turystycznego w regionie – w lipcu prawie udało nam się dogonić liczby sprzed dwóch lat. W liczbach bezwzględnych osiągnęliśmy jednak tylko 1 013 895 noclegów w 2021 roku.
Liczba gości zakwaterowanych w naszym kraju wyniosła zaledwie 350 619, czyli aż o 51,6 proc. mniej niż w 2019 roku. Wynika to z ograniczeń związanych z pandemią Covid-19.”

Obecnie, podobnie jak w całej Europie, na Liptowie dominują rezerwacje „last minute”. Okienko rezerwacyjne jest często kilkudniowe. W trzeciej dekadzie marca wybitne warunki narciarskie panowały (i panują) w ośrodku Tatry Mountain Resorts Jasna. Kursują prawie wszystkie wyciągi i kolejki, w tym te najważniejsze (obie gondole po stronie północnej oraz gondola po stronie południowej).

Tłoku zarówno na stokach, jak i na bramek do wyciągów nie ma, zresztą pod koniec sezony niewiele hotel jest otwartych – głownie hotele należące do TMR, w tym flagowy hotel w Niżnych Tatrach – Grand Hotel Jasna. Wśród gości przeważali turyści z Polski.

Warto przypomnieć, że Jasna i najważniejsza narciarska góra na Słowacji – Chopok, leżą zaledwie półtorej godziny jazdy od granicy z Polską. Dla wielu Polaków ta bliskość stwarza doskonałą okazję do wypadów weekendowych. Z większości Polski można wyjechać w czwartek po pracy, by wieczorem już pić wino słowackie w Jasnej a całe trzy dni spędzić na stoku.

Od przyszłego sezonu zimowego szusowanie po Chopoku będzie jeszcze łatwiejsze. Trwa budowa kolejki gondolowej, która połączy bezpośrednio dolną stację Bela Put ze stacją kolejki gondolowej istniejącej na Priehybie. Pozwoli to szybciej dostać się nie tylko na wspomnianą Priehybę (prowadzi stąd kilka wariantów tras zjazdowych), ale i na sam szczyt Chopoku.

fot. AG

Od tego sezonu parkingi w górnej części Doliny Demianowskiej sa płatne. Gospodarzom zależy na tym, by narciarze mieszkający w Liptowskim Mikulaszu, w Dolinie Demianowskiej, zostawiali samochody na parkingu u wylotu doliny i wsiadali do darmowego skibusa. W tym roku władze Liptowa kupiły ekobusa, elektrycznego skibusa wożącego turystów z miejscowości Liptova do Jasnej.

Warto wspomnieć, że na Liptowie jest co robić również po nartach. Oczywistym wyborem jest wypoczynek przy daniach lokalnej kuchni i winach słowackich. Jednak kto ma jeszcze siły, może je zregenerować w jednym z dwóch aquaparków leżących kilkanaście minut jazdy samochodem od Jasnej – Tatralandii i Beśzenovej

Nieco gorzej niż zakładano idzie wykorzystanie i funkcjonowanie Karty Turystycznej Liptova. (Liptov Region Card ). Jest ona nieco przestarzała, nie jest też prawdziwą kartą lojalnościową. Katarína Šarafínová , menadżer ds. komunikacji i marketingu Klasteru Liptów ocenia, że aktywnych Kart Liptowa jest ok 10 tysięcy.

Jak podkreśla, w regionie kuleje sprawa opłat członkowskich – część członków ich nie płaci, a składki stanowią poważny procent pieniędzy przeznaczanych na promocję turystyczną. Opłata turystyczna w Liptowie wynosi 1 euro za dobę., ale niestety nie wszyscy ją odprowadzają. A pieniądze na promocję są konieczne, choćby na tę skierowaną na rynek polski. Wiedza na temat nowoczesności słowackich ośrodków narciarskich, słowackich hoteli jest znikoma, nawet wśród przedstawicieli polskich biur podróży. A Liptów chce się wypromować również na inne pory roku. Bo jest atrakcyjny turystycznie przez cały rok.

Nekera zamknęła sezon narciarski na stokach Chopoka (cz. I)