Kiwi.com: nieoczywiste kierunki na narty i bezpieczeństwo na stokach

fot. Kiwi.com

Włochy, Austria, Francja to coroczna mekka dla fanów białego szaleństwa nie tylko z Polski. Wśród nieoczywistych kierunków Kiwi.com dla bardziej wybrednych narciarzy, poszukujących kameralnych warunków są również te, które zwykle kojarzą się z latem i plażowaniem, jak choćby Grecja czy Turcja, a oprócz nich Islandia i Japonia. Bez względu na to, którą lokalizację i stok wybierzesz, sprawdź, czy jesteś przygotowany.

Choć zimą wielu z nas lubi uciec przed chłodem i brakiem słońca, to inni szukają idealnego miejsca na narciarskie szaleństwo. To, że Polacy lubią jazdę na nartach potwierdziły już niejedne badania, m.in. te przeprowadzone przez Stem Mark na zlecenie Kiwi.com (badanie ilościowe przeprowadzone przez agencję Stem Mark, metodą CAWI, na grupie n=1010 w Polsce, w październiku 2022). Choć niemal co drugi ankietowany – 46 proc. – planował wyjazd do ciepłego i słonecznego kraju, to 35 proc. postawiło na narty. Wyjazd do ciepłego i słodki relaks są z pewnością dużo tańszą opcją niż wyprawa na narty z pełnym ekwipunkiem i budżetem, w którym trzeba uwzględnić choćby ski pasy.

Narciarze lubią grzeszyć

Na co zwrócić uwagę przed wyjazdem? Na bezpieczeństwo, na którym nie warto oszczędzać. Pijesz wino na stoku? Zjeżdżasz bez kasku na głowie? To może dużo kosztować. W sezonie zimowym do najczęstszych wypadków, według danych AXA Partners CEE (dane za 2023 rok dostarczone przez AXA Partners CEE) należą złamania rąk/nadgarstków oraz naciągnięte i zerwane więzadła.

W sytuacji, gdy potrzebujesz pomocy medycznej i wsparcia ubezpieczyciela kluczowy może się okazać fakt, czy przed wypadkiem był spożywany alkohol. Ta lampka wina do lunchu czy grzane wino w tawernie mogą słono kosztować. Tym bardziej, że koszt leczenia w najpopularniejszych wśród Polaków krajach, jest wysoki, zwłaszcza gdy nie jesteśmy objęci ubezpieczeniem. Przykładowe koszt leczenia w Austrii, Niemczech, Francji i we Włoszech:

  • 1000 – 5000 euro transport helikopterem,
  • 12 500 euro – dwa tygodnie hospitalizacji (operacja, rehabilitacja, leki, prześwietlenia itp.),
  • 3 000 – 5000 euro – transport naziemny karetką do domu (na terenie Europy).

„Jestem młody i zdrowy, więc nie potrzebuję ubezpieczenia podróżnego – to jeden z najpopularniejszych mitów. Choć bycie młodym i zdrowym jest z pewnością zaletą, to wypadki i choroby mogą przydarzyć się każdemu. Ubezpieczenie podróżne zapewnia ochronę finansową w przypadku nieoczekiwanych sytuacji medycznych, niezależnie od wieku i stanu zdrowia” – mówi Eliška Řezníček Dočkalová, wiceprezes ds. obsługi klienta w Kiwi.com.

„W Kiwi.com mamy świadomość, że w budżetowych podróżach liczy się każdy grosz. Jako podróżnik budżetowy można ulec pokusie pójścia na skróty i pominięcia wydatków, które wydają się niepotrzebne. Jednak jednym z wydatków, na którym nigdy nie należy oszczędzać, jest ubezpieczenie podróżne. To nie jest koszt, a mądra inwestycja, która uchroni przed niespodziewanymi wydatkami i zapewni spokój ducha i podróżowania” – dodaje.

Dokąd na narty?

Opcji jest, wiele, począwszy od lokalnych stoków w Polsce, z których wiele jest dośnieżana, nawet gdy pogoda nie jest w 100 proc. zimowa, po wielokilometrowe trasy w Alpach czy Dolomitach. Jednak Kiwi.com podpowiada, że poszukiwacze mniej utartych szlaków, mogą liczyć na dogodne warunki w krajach mniej oczywistych.

Grecja to jeden z najpopularniejszych kierunków na letni urlop. Mało kto by pomyślał, że można się tam udać również zimą i skorzystać z ośnieżonych stoków. Górzysty krajobraz Grecji jak najbardziej temu sprzyja. Miasto Arachova i okoliczne góry Parnassos oferują wspaniałe warunki dla narciarzy. Śniegu jest pod dostatkiem od grudnia do maja. Dodatkowo okolica to prawdziwa gratka dla fanów starożytności. W pobliskich Delfach zwiedzać można słynną Świątynię Apolla z IV wieku p.n.e., a także Muzeum Archeologiczne pełne skarbów starożytnej kultury.

Kolejna destynacja kojarząca się turystom z letnim wypoczynkiem w nadmorskich kurortach – Turcja – również skrywa górskie krajobrazy w części Anatolii. Palandöken w Erzerum na wysokości ok. 2000 m n.p.m to światowej klasy ośrodek narciarski, który gościł międzynarodowe imprezy sportowe. Sezon zaczyna się w listopadzie i może trwać nawet do kwietnia. Jest tam też lotnisko. Popularnym ośrodkiem sportów zimowych jest też Uludag, 2543 m n.p.m, jedynie 150 km od Istambułu. Śnieg utrzymuje się tam prawie 200 dni w roku i potrafi zasypać pokrywą do 4 metrów. A Park Narodowy Uludag to rejon, który zachwyci fanów wypoczynku na łonie natury. Można się tam wybrać także na biegówki.

Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że Japonia to wymarzone miejsce dla narciarzy – pada tam dużo śniegu, sezon trwa podobnie jak w europejskich ośrodkach. Na wyspie Hokkaido czeka na narciarzy najwięcej obiektów i najlepsze warunki śniegowe. Intensywne opady suchego śniegu znad Syberii, temperatura kilka stopni poniżej zera – to przepis na „powder”, który szczególnie cieszy wielbicieli freeride’u, ale i na trasach daje dużo dobrej jazdy. Kraj Kwitnącej Wiśni kusi szeregiem dodatkowych atrakcji jak możliwość zjazdu na nartach do wnętrza wulkanu Yotei, w Parku Narodowym Shikotsu-Tōya, w południowo-zachodniej części wyspy Hokkaido.