Jesteśmy skazani na sukces

archiwum Neckermann Polska

Jestem optymistą jeśli chodzi o ten rok w turystyce. Musimy osiągnąć znowu wzrost zysku o kilkanaście procent a wszystko wskazuje, że rok 2014 będzie lepszy od 2013 pod każdym względem – mówi w rozmowie z przedstawicielem WaszejTurystyki.pl, prezes Neckermann Polska, Krzysztof Piątek.

Rok 2013 był udanym rokiem
Rok ubiegły był z perspektywy Neckermanna dobrym rokiem. Wypracowaliśmy zysk ok. 10 mln zł, a więc wyższy od zakładanych 8 mln. Również jeśli chodzi o turystykę polską, to trzeba przyznać, ze to był udany rok, nie było żadnych wielkich katastrof, wojen, spektakularnych upadków biur podróży. Czołowi touroperatorzy chwalą się wyższymi niż w ubiegłym roku zyskami i wyższą liczbą klientów. Mnie więcej 30 proc więcej niż przed rokiem zdecydowało się wyjechać z biurami podróży, a wyniki sprzedaży imprez w roku 2014 pozwalają na optymistyczne zapatrywanie się na wyniki rozpoczynającego się roku. Złoty utrzymuje się na stabilnym poziomie, gospodarka rozwija się, wychodzimy z kryzysu i ludzie coraz chętniej myślą o wypoczynku i to w dobrych warunkach. Stąd też wzrastająca liczba chętnych na wypoczynek co najmniej w czterogwiazdkowych hotelach.

Zima sprzedaje się dobrze…
Jeśli chodzi o sprzedaż oferty zimowej naszym absolutnym hitem są Włochy i Austria. Z tym że Włochy notują w porównaniu z Zimą 2013 wzrost sprzedaży o 17 proc. a Austria spadek minus 20 proc. Z tzw. kierunków egzotycznych najlepiej sprzedają się Wyspy Kanaryjskie (tradycyjnie, jak co roku), Maroko (wzrost o 48 proc.). Bardzo dobrze na sprzedaż dalekich kierunków wpłynęła współpraca z liniami lotniczymi Emirates i Qatar Airways, które doskonałej siatce połączeń ułatwiły podróże do krajów Dalekiego Wschodu i Afryki. Z kolei w kierunku zachodnim oferujemy połączenia z każdego lotniska w Polsce i z przesiadką we Frankfurcie lub Monachium, dalej lot liniami Condor do Ameryki Południowej i Środkowej.

… lato jeszcze lepiej
Jeśli chodzi o ofertę letnią, to od momentu rozpoczęcia sprzedaży, zanotowaliśmy wzrost sprzedaży, w porównaniu z rokiem ubiegłym, wynoszący 24 proc. W pierwszym tygodniu tego roku, ten wzrost był nico wyższy i wyniósł 28 proc. Bardzo dobrze sprzedaje się Bułgaria (wzrost liczby klientów w porównaniu z rokiem ubiegłym o 27 proc.), Grecja (wzrost o 36 proc.) i Turcja (dzięki poważnemu rozszerzeniu oferty w tym roku, wzrost wynosi aż 160 proc.).

My musimy uzyskać wzrost zysku
Jestem spokojny o wynik finansowy roku 2014. My po prostu musimy uzyskać wzrost zysku i tego wzrostu, na poziomie dziesięciu, kilkunastu procent się spodziewam. Pierwsze trzy miesiące roku finansowego, który zaczął się przypomnijmy 1 października potwierdzają mój optymizm. Dobrze sprzedaje się zarówno oferta zimowa, jak i letnia. Przez te trzy miesiące odnotowaliśmy wzrost liczby klientów na podróże egzotyczne, w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku finansowego, o 42 proc. Condorem m.in. do Meksyku, na Dominikanę i na Kubę.

Po co komu PZOT?
Jestem prezesem powstałego Polskiego Związku Organizatorów Turystyki i muszę powiedzieć, że spełnia on cele jakie sobie przed sobą postawiliśmy. Przypomnę, że najważniejsze były trzy: ochrona interesów i wizerunku touroperatorów, bycie pomocnym dla branży i PR naszego związku.
Nie ma praktycznie żadnej sprawy ważnej dla turystyki polskiej, w której nasz głos byłby niesłyszalny. Reprezentacja naszych interesów jest dobrze widziana. Abstrahując od wyników naszych działań, od tego, jak nasze postulaty są przyjmowane, nasza aktywność jest naprawdę duża. Nasze głosy w sprawach dotyczących touroperatorów są uwzględniane we wszystkich ważnych dokumentach MSiT, zwłaszcza w tych, które dotykają prac nad nową ustawą. Co więcej, wszystkie ministerstwa, których praca w jakiś sposób dotyka turystyki mają przecież obowiązek konsultacji społecznych w sprawach projektów ustaw i dzięki naszym postulatom, opiniom, można powiedzieć, że konsultacje są…
Bardzo ważnym naszym działaniem jest cotygodniowy Raport PZOT (w każdy wtorek ukazuje się m.in. na stroni portalu WaszaTurystyka.pl). Pokazuje on wyniki sprzedaży wyjazdów turystycznych, ale przy okazji spełnia kilka innych ról. Najważniejsza to zmiana wizerunku. Pokazuje mediom, że branża turystyczna to nie tylko afery, upadki. Praktycznie każdej wiosny media przestrzegały przed rzekomo nieuczciwymi biurami podróży, pisały o upadkach, przewidywały je. Raport zaś pokazuje mediom naszą rzeczywistą działalność, to, że bezpiecznie, bez afer wywozimy na wakacje setki tysięcy Polaków, że ufają nam coraz bardziej, o czym świadczy zwiększająca się liczba rezerwacji. Dzięki temu raportowi dziennikarze mogą o nas pisać nie tylko w negatywnym kontekście. Raport pokazuje naszę działalność. Jednocześnie pełni rolę edukacyjną, nie tylko w odniesieniu do dziennikarzy. Przede wszystkim przydaje się pracownikom, szefom biur podróży. Pokazuje on przecież bardzo szczegółowo co się najlepiej sprzedaje, w jakich okresach, kiedy najlepiej wejść i z jaką ofertą., jakie są trendy i tendencje. Możemy porównywać poszczególne raporty z różnych tygodni, miesięcy kwartałów i sezonów i dzięki temu, planować przyszłe działania. Raport jest narzędziem do obmyślania strategii i taktyki biura. I wiele biur z tego korzysta. Dajemy bowiem potrzebną wiedzę, dzięki której można poprawić efektywności co za tym idzie zyski.

Rozmawiał: Adam Gąsior