Japońskie linie odleciały – sprzedają bilety z zabawkowych automatów, mają też bilet miesięczny bez limitów

Japończycy znowu zaskakują, bilety lotnicze z zabawkowych automatów i nielimitowany bilet miesięczny.

Pandemia wyzwoliła niesamowitą kreatywność marketingową w branży turystycznej. W sposób szczególny wyróżniały się tu linie lotnicze, bo właśnie one oberwały najbardziej. Pojawiły się więc loty wirtualne, loty widokowe czy wreszcie sprzedaż lotniczego cateringu. Japończycy z Peach Airways poszli jednak dużo dalej, zaczęli sprzedawać bilety z automatów kojarzonych z gadżetami/zabawkami.

Automat z biletami niespodziankami, każdy wygrywa

Naturalnie pomysł z automatami miał być w założeniu tylko wabikiem marketingowym. Zgodnie z zasadę: nieważne co mówią, byleby o nas mówili. Zainteresowanie klientów było tym bardziej istotne w czasie pandemii, gdy nie myśleli oni raczej o podróżach. Pomysł z automatem, doskonale wpisał się też w azjatyckie umiłowanie hazardu/loterii.

Kupując los za ekwiwalent 44 dolarów możemy liczyć na wygraną jednego z kilkunastu kierunków oferowanych przez linie Peach z Osaki. Każdy los wygrywał, naturalnie atrakcyjność kierunków była/jest różna, wiec jakość wygranej także. Linie gwarantowały jednak, że wartość wygranej będzie nie niższa, niż +20 proc. wartości losu, czyli ok. 53 dolary.

Zaskakująca sprzedaż kapsuł z biletami, po Osace jest automat w Tokyo

Pomysłodawcy liczyli na kilka /kilkanaście sprzedaży w miesiącu, okazało się jednak, że zainteresowanie przebiło ich oczekiwania. Sprzedaże sięgnęły bowiem nawet ponad 100  sztuk dziennie. To skłoniło linie do szybkiego działania, ogłoszono uruchomienie drugiego automatu tym razem usytuowanego w Tokyo. Oferującego loty z tokijskiego lotniska Narita, do trzynastu destynacji w Japonii.

Zarząd linii jasno podkreśla, że sprzedaż z maszyn niespodzianek, nie jest antidotum na problemy linii w czasie COVID-u, ma jednak kapitalne znaczenie w sferze marketingowej. Generuje wielki zainteresowanie potencjalnych klientów, także na przyszłość.

Miesięczny bilet bez limitu podróży za 173 dolarów

Sprzedaż biletów niespodzianek z maszyn to niejedyny rewolucyjny marketingowy pomysł Japończyków. Właśnie ogłosili oni wprowadzenie do sprzedaży biletu miesięcznego bez limitu podróży w cenie 173 dolarów. Oferta ma być ważna przez cały listopad.

Do sprzedaży trafiło 150 abonamentów tego typu, dających prawo do bez limitowych podróży na wszystkich 33 wewnętrznych trasach w Japonii. Także w tym przypadku liczba produktu wystawiona na sprzedaż każe domniemać, że także tutaj mamy do czynienia z narzędziem marketingowym.

Z drugiej, jednak strony linie lotnicze od dawna przymierzały się do wprowadzenia tego typu ofert, choć są one niewątpliwie dla nich trudne. Łamią bowiem kanony klasycznego zarządzania ceną. W sytuacji permanentnego kryzysu podobne oferty będę się coraz częściej pojawiać.

Pandemia wymusi kreatywność na liniach lotniczych – skorzystają nowe start-upy

Z pewnością okres pandemii znacznie przyspieszy innowacje  linii  lotniczych w zakresie sprzedaży. Konieczność ostrego skrętu w kierunku oferty turystycznej wydaje się też nieubłagana. Wiele tradycyjnych linii może nie przeżyć takiego wyzwania, kolejne historyczne linie sygnalizują bowiem konieczność sięgania po ponowną pomoc państwową.

Pytanie jak na takową będą patrzeć podatnicy. Tuż za granicą Polski,  widzimy właśnie odbywająca się lotniczą rewolucje, nowe ukraińskie start-upy jak Sky-up, czy Bees Airlines, są przejawem nowego na lotniczym rynku. Stare modele lotniczego biznesu dadzą radę się obronić?  Raczej trudno spodziewać się, że są one gotowe na wprowadzanie narzędzi i działań podobnych do tych jakie zafundowały klientom linie Peach.