Grecja, Egipt, Turcja, Hiszpania i Tunezja – prawie 80 proc. klientów Travelplanet

KR

Raport Travelplanet stworzono na podstawie badania 97 221 klientów dokonujących zakupu wyjazdów za pośrednictwem internetu, telefonicznego Centrum Rezerwacji, oraz 25 punktów obsługi klienta Travelplanet.pl.

Jak podkreślają autorzy raportu, pod wieloma względami to był wyjątkowy rok w polskiej turystyce: dawno nie było tak wielkiego skoku liczby wyjeżdżających na urlop z biurami podróży. Wakacje staniały, choć komfort wypoczynku nie obniżył się, a Polacy chętniej spędzali wakacje w Grecji, a nie w Egipcie. Znacznie chętniej niż w poprzednich latach wyjeżdżali na nie w pojedynkę. w 2014 roku nie było bankructw touroperatorów, koczujących na lotniskach podróżnych, zamieszek powodujących przymusową zmianę destynacji czy przyspieszony powrót urlopowiczów do domów. Dzięki temu turyści znów podczas wyborów wakacyjnych destynacji i touroperatorów kierowali się przede wszystkim ceną, a dopiero potem rozpatrywali kwestię wiarygodności biura podróży.

Kiedy klienci wyjeżdżali
Po wyraźnie słabszym ruchu turystycznym w zimie (styczeń – marzec) niż w poprzednich
latach do rekordowego poziomu wzrósł poziom wyjazdów zagranicznych z biurami podróży
w lipcu i sierpniu. Tak dobrze jak od czerwca do końca września 2014 było tylko w analogicznym okresie w 2011, kiedy wciągu 4 miesięcy biura wysłały na wakacje 70 proc.

Kiedy klienci kupowali
Tendencja do sprzedaży wycieczek w okresie styczeń-kwiecień – przeważnie jest to sprzedaż ofert w systemie wczesnych rezerwacji – w 2014 roku nie uległa zasadniczej zmianie w stosunku do roku 2013. To wciąż mniej więcej jedna piąta klientów. Uwagę zwraca natomiast rekordowy poziom rezerwacji w czerwcu, zwiastujący ogromną falę wyjazdów z biurami podróży w lecie.
Wakacje kupujemy najchętniej tuż przed wyjazdem– ta wieloletnia tendencja jest trwała
i umocniła się nawet lekko w 2014 roku. Bardzo znamienny jest spadek odsetka turystów,
którzy kupują wycieczki na 2 miesiące do ok. 2 tygodni przed wyjazdem. Jak widać, wśród turystów utrwaliło się solidnie przekonanie, że rezerwacja na kilka miesięcy przed wyjazdem, oprócz ceny zbliżonej do ofert typu last minute, daje komfort wyboru określonego kierunku, hotelu itp. a nie jest to zdawanie się na zakup tego, czego touroperator jeszcze nie sprzedał.
Wakacje w 2014 roku były wyraźnie tańsze niż rok wcześniej, choć średnia wartość rezerwacji rosła od wielu lat. W 2014 uznawszy, że rynek ostatecznie oczyścił się z niesolidnych touroperatorów, rezerwowali wakacje po nieco niższych cenach, ale w żadnym
wypadku nie obniżając komfortu wypoczynku.

Pani wybiera, pan płaci
Jak wynika z raportu, to panowie wciąż sięgają po portfel płacąc za wakacyjny wypoczynek, ale kobiety, które finalizują te decyzje wyraźnie ich gonią. W tym względzie Polacy są już bardzo blisko parytetu. Te dane wyglądają interesująco w korelacji ze skokowym wzrostem wyjazdów jednoosobowych. Dotychczas ten odsetek oscylował wokół 7,5 – 8 proc. by wzrosnąć do grubo ponad 9 proc. w 2014 roku. Szczegółowe dane mówią zresztą, że 54 proc. wyjeżdżających w pojedynkę stanowią kobiety. I jeszcze jeden znamienny fakt: wśród użytkowników strony www.travelplanet.pl aż 63% stanowiły kobiety. Mamy zatem do czynienia z modelem w którym panie w większości wybierają wczasy, a panowie za nie płacą.

Gdzie klienci wyjeżdżali

Wśród klientów Travelplanet, nie zmieniły się upodobania co do kierunków – obok Egiptu i Grecji nadal najpopularniejszymi krajami były Turcja Hiszpania i Tunezja.
Wieloletnia dominacja Egiptu, jako najbardziej popularnego kierunku na wyjazdy turystyczne
została w ubiegłym roku wyraźnie zakwestionowana na rzecz Grecji.
Oto pierwsza dziesiątka (91,9 proc rynku):
Grecja (23,41 proc. udziału w rynku), Egipt (21,41 proc.), Turcja (14,86 proc.), Hiszpania (10,14 proc.), Tunezja (8,01 proc.), Bułgaria (6,32 proc.), Włochy (3,23 proc.), Cyp (1,48 proc.)r, Chorwacja (1,41 proc.), Maroko (1,63 proc.).

Co klienci preferowali

Aż 66,85 proc. klientów Travelplanet wybierało pobyty w hotelach 4 i 5-gwiazdkowcyh.
W 2014 roku turyści, tak jak w poprzednich kilku latach, wyjeżdżali przede wszystkim na urlopy 7-dniowe 67,52 proc. a ofertę All incusive wybierało 76,53 proc.
Jeśli chodzi o wybór środka transportu, to wyraźnie wygrał samolot – 92,5 proc, przed dojazdem własnym – 4,07 proc. i autokarem – 3,43 proc.

Dr Maja Jedlińska, starszy wykładowca w Katedrze Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, skomentowała: „Na wzrost i „ustabilizowanie” podróży Polaków wpływają przyczyny po stronie podażowej i popytowej. Można mówić o efekcie synergicznym, gdyż pewne przyczyny występujące razem potęgują rezultat.
Na ten efekt od strony podażowej wpływ miała stabilizacja rynku, związana z osłabianiem wpływu kryzysu. W 2014 roku nastąpiła stabilizacja kursów walut, stabilizacja cen, spadek cen ropy naftowej i rozwój tanich linii lotniczych. Biura podróży korzystają z efektu uczenia się, zmniejsza się liczba błędów, nietrafionych decyzji. Biura dostrzegły zjawisko prosumpcji i otwierają się na to, że konsumenci współprojektują produkty turystyczne. Rozwija się oferta 3E: rozrywka (ang. entertainment), ekscytacja, edukacja i wchodzenie w nisze rynkowe. Dostrzegam również działania – wciąż za małe, ale występujące – na rzecz turystyki osób niepełnosprawnych. Wzrasta za to wyraźnie poziom wiedzy o marketingu, który nie jest już postrzegany przez pryzmat wyłącznie promocji, ale też analizy potrzeb klientów, badań rynku, tworzenia zintegrowanej oferty, nagradzania za lojalność, dbanie przez firmy o wizerunek i kontakty z mediami.

Na ubiegłoroczny efekt w turystyce od strony popytowej wpływ miał wzrost poziomu życia Polaków i wzrost optymizmu społecznego. Zmniejszył się odsetek osób, które deklarują brak potrzeb turystycznych. Bardzo istotnym zjawiskiem jest tzw. bilans czasu wolnego u osób zaangażowanych w pracę lub naukę. To dobrze rozumiana specjalizacja i dochodzenie do wniosku, że wypoczynkiem powinni zająć się specjaliści, czyli touroperatorzy. Ten efekt spotęgowała zwiększona znajomość praw konsumenta, a tym samym większe poczucie bezpieczeństwa. Wzrost tego rodzaju wiedzy nastąpił po latach zawirowań na rynku turystycznym. Wpływa na ruch turystyczny w 2014 roku miał wyraźny wzrost aktywności organizacji społecznych w zakresie turystyki.
Do wzrostu ruchu turystycznego widocznie przyczyniła się lekka zima w Polsce. Pasjonaci zimowego wypoczynku szukali jej zagranicą. Z kolei ciepłe, słoneczne lato wpływało na decyzje o wypoczynku nawet w czerwcu lub wrześniu.
Wzrost wyjazdów singli w tym kobiet, to przekraczanie pewnych barier socjologicznych, ale i większa odwaga wyjazdów starszych turystek, które po latach obowiązków spełniają swoje marzenia.”