Dyrektor ZOPOT w Tokio dba tylko o swoich?

Jeszcze przed objęciem oficjalnie obowiązków dyrektora ZOPOT w Tokio Tomasz Fiedorowicz, były właściciel działającej na japońskim rynku firmy Melody Tours, zajął się organizacją study tour dla japońskich kontrahentów. Podczas jednego z nich, z japońskimi biurami podróży odwiedzającymi Polskę, spotkała się wyłącznie właśnie ta firma, która jest obecnie własnością jego byłej żony.
Wyspecjalizowane w przyjmowaniu turystów z Japonii biuro przyjazdowe Melody Tours, którego szefem był dyrektor ZOPOT w Tokio Tomasz Fiedorowicz, było jedynym, które spotkało się z jedną z dwóch japońskich grup przedsiębiorców odbywających study tour po naszym kraju.
Kara dyscyplinarna za działalność prywatną
Jak pisaliśmy w listopadzie, bezstronność nowego dyrektora wobec polskich konkurentów stała pod znakiem zapytania. Po tym jak wygrał konkurs na dyrektora ZOPOT w Tokio, Tomasz Fiedorowicz przepisał firmę Melody na Kamilę Pacho, swoją byłą żonę. Jednak dopiero 21 grudnia w KRS pojawił się wpis wykreślający poprzedniego prezesa z funkcji prokurenta (według deklaracji Melody Tours zmiana nastąpiła już w lipcu). Ponadto dopiero 1 stycznia 2019 r. zakończyła działalność jednoosobowa firma turystyczna Tomasza Fiedorowicza Berreny (nazwę Berreny nosiło do kwietnia 2014 Melody Tours). Znaków zapytania przybyło po grudniowym study tourze japońskiej grupy, która podczas wyjazdu miała w Warszawie sponsorowane spotkanie (kolację) z przedstawicielami firmy Melody Tours.
W styczniu dowiedzieliśmy się, że po zadaniu przez nas pytań o tę sytuację, POT powołała zespół, który miał za zadanie wyjaśnienie sprawy. Z publikacją czekaliśmy, aż zespół ten zakończy pracę.
„Pan Fiedorowicz nie prowadził jakiejkolwiek aktywności gospodarczej podczas pracy w ZOPOT Tokio mimo tego, iż formalnie nie wyrejestrował działalności gospodarczej pod nazwą Tomasz Fiedorowicz Berreny do 2 stycznia 2019 r. Ze względu na niedopełnienie formalnego obowiązku wyrejestrowania działalności gospodarczej, mimo nie prowadzenia aktywności, dyr. Fiedorowicz został ukarany karą dyscyplinarną – upomnienia na piśmie” – dowiadujemy się od p.o. rzecznika POT Grzegorza Cendrowskiego.
Melody Tours na wyłączność z kontrahentami
Zespół powołany przez POT badał też sprawę przebiegu organizacji study tour, podczas którego Melody Tours znalazł się na uprzywilejowanej pozycji w stosunku do konkurentów. Z naszych informacji wynika, że inne firmy zainteresowane rynkiem japońskim nie miały sposobności spotkania się z potencjalnymi kontrahentami. Dotyczyło to również tych organizatorów turystyki, którzy partycypowali w kosztach wyjazdu.
Study tour trwał od 8 do 15 grudnia, zaczynał się i kończył w Warszawie. Grupa zwiedzała m.in. atrakcje Wielkopolski, Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Śląska i Ziemi Łódzkiej. Wśród uczestników, oprócz agentów turystycznych, znajdowali się przedstawiciele najważniejszych na japońskim rynku touroperatorów organizujących wyjazdy do Polski. Możliwością spotkania z tak atrakcyjnymi kontrahentami byłaby zainteresowana każda firma zajmująca się turystyką przyjazdową z Japonii do Polski. Od innego touroperatora działającego na rynku japońskim dowiedzieliśmy się, że nie było jednak takiej możliwości.
Zaptany o to Grzegorz Cendrowski wyjaśnia: „W związku z tym, że study tour rozpoczynał się w Warszawie, to Warszawska Organizacja Turystyczna otrzymała informację (27 listopada) o możliwości zorganizowania kolacji dla uczestników study touru. WOT poprosiła o kilka dni na poinformowanie swoich członków o możliwości zorganizowania kolacji (do 30 listopada). Wśród członków WOT jest także Furnel Travel. WOT nie zgłosiła chęci zorganizowania kolacji przez swoich członków. Dlatego Melody Tours jako jedyny chętny podmiot zorganizowało kolację.”
WOT zaprzecza
Z punktu widzenia WOT sytuacja wygląda jednak zgoła inaczej. Nie znaleźliśmy potwierdzenia informacji, jakoby POT zwróciła się do organizacji z prośbą o przekazanie członkom informacji, że mogą się zgłosić z chęcią sponsorowania kolacji i spotkania z grupą.
„WOT zadeklarowała, jak zawsze przy takiej okazji, chęć pozyskania świadczeń ze strony członków organizacji, jednak POT poproszona o większą liczbę szczegółów (stanowiska, lista touroperatorów), wróciła do nas z taką informację na trzy dni przed przyjazdem grupy” – mówi prezes WOT Barbara Tutak.
Koszty spóźnionej wizy
Nowy dyrektor oficjalnie przejął swoje obowiązki 8 stycznia. W Japonii przebywa od początku listopada, a opóźnienie spowodowane nieuzyskaniem przez niego na czas wizy kosztowało ok. 15 tys. zł.
Jak pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku (czytaj TUTAJ) POT zmuszona była mianować pracownika lokalnego p.o. dyrektora ośrodku w Tokio, co spowodowane było faktem, że wyłoniony w kwietniowym konkursie Tomasz Fiedorowicz pojechał przejąć ZOPOT bez załatwionej wizy. Formalnie niemożliwe było przekazanie mu plenipotencji, więc POT udzieliła mu urlopu bezpłatnego do czasu uzyskania wizy.
Jak dowiedziała się WaszaTurystyka.pl, kierownictwo POT zapewniło Tomasza Fiedorowicza, że za okres urlopu bezpłatnego wypłacona zostanie mu rekompensata w innej formie, w wysokości uposażenia.
Zapytany przez nas rzecznik POT deklaruje, że „dyrektorowi Fiedorowiczowi za okres przebywania na urlopie bezpłatnym nie było wypłacone żadne wynagrodzenie i za ten okres nie będzie wypłacone żadne wynagrodzenie w przyszłości”. Jak można się domyślać, dopóki nie zadaliśmy tego pytania, uzgodnienia dotyczące rekompensaty, były w mocy.
Jakie inne koszty musiała ponieść POT w związku z opóźnieniem w przejęciu ZOPOT-u? Oprócz tych, które związane były z powołaniem p.o. dyrektora, w grę wchodzą również środki przeznaczone na podróż służbową delegacji osób mających za zadanie nadzorowanie przejęcia ośrodka (przelot, hotel, transfery, dieta). Gdyby w Tokio wszystko dobrze funkcjonowało, osoby te nie musiałyby marnowaćczasu i pieniędzy na lot do Japonii. W sumie wszystkie wydatki: koszty delegacji, wynagrodzeń i dodatków dają kwotę ok. 15 tys. zł. Co prawda POT zaoszczędziła na wynagrodzeniu przebywającego na urlopie bezpłatnym Tomasza Fiedorowicza, jednak dopóki nie poruszyliśmy tego tematu, takiej oszczędności nie było w planie. A poza tym nie po to go wybrano na szefa ośrodka, by udzielać mu bezpłatengo urlopu.
POWIĄZANE WPISY
30 listopada 2023
Rozpoczęcie sezonu na Czarnej Górze. GrapaSki zaprasza na nowości na stokach
W stacji narciarskiej z podhalańskiej Czarnej Góry oprócz pierwszych szusów miłośnicy…
0 Komentarzy3 Minuty
29 listopada 2023
Fundacja Argan zachęca do odkrywania kultury Maroka
Nowo powstała Polsko-Marokańska Fundacja Argan, ma na celu promocję marokańskiej kultury…
0 Komentarzy2 Minuty
27 listopada 2023
Analiza Kiwi.com: Polscy turyści preferują wyjazdy latem i jesienią
Kiwi.com, firma travel-tech oraz wyszukiwarka tanich lotów, wzięła pod lupę sezonowość w…
0 Komentarzy3 Minuty
24 listopada 2023
Firmy nie rezygnują z podróży, lecz zmieniają sposób ich organizacji
Według raportu „2023 Business Travel Index Outlook” opracowanego przez Global Business…
0 Komentarzy2 Minuty
23 listopada 2023
Targi IBTM World 2023 od 28 listopada w Barcelonie
W 2023 roku Polska organizacja Turystyczna odnotowała rekordową liczbę 26 zgłoszeń do…
0 Komentarzy2 Minuty
21 listopada 2023
Barbara Tutak złożyła rezygnację. Będzie konkurs na nowego prezesa WOT
Niespodziewaną rezygnację z funkcji prezeski Warszawskiej Organizacji Turystycznej…
0 Komentarzy2 Minuty
21 listopada 2023
III Gala Waszej Turystyki odbędzie się 12 stycznia 2024
Redakcja portalu WaszaTurystyka.pl ma zaszczyt zaprosić Państwa na trzecią w historii…
0 Komentarzy3 Minuty
17 listopada 2023
Dolny Śląsk atrakcyjny dla prawie 90 proc. rowerzystów. Region chce przyciągnąć ich więcej
Dolnośląska Organizacja Turystyczna pracuje nad strategią rozwoju turystyki rowerowej w…
0 Komentarzy2 Minuty
15 listopada 2023
Startuje nowa kampania promująca zimowe atrakcje w Małopolsce
Wraz z pierwszymi opadami śniegu w małopolskich górach, w dniu 11 listopada wystartowała,…
0 Komentarzy1 Minuty