Cuda Małopolski wykute rękami natury

Dolina Kobylańska. Fot. materiał partnera

Czy zamek Tenczyn posadowiony jest na wulkanie? Jak wyglądał kulon? Kto w Dolinie Prądnika wyciosał potężną maczugę? Gdzie można było ujrzeć miraż? W jaki sposób na Pustyni Błędowskiej znalazła się Róża Wiatrów? Gdzie odnaleziono ślady neandertalczyków? Kiedy powstał Szlak Orlich Gniazd? Co jest prawdą, a co piękną legendą?

Kto chce poznać odpowiedzi na powyższe pytania, powinien zasięgnąć języka u źródła, w Małopolsce. Tu nie tylko zyska stosowne informacje, ale także ujrzy na własne oczy najcenniejsze turystyczne skarby Małopolski. Jedne odnajdzie na uroczo pofałdowanej, ozdobionej wapiennymi ostańcami Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, inne schowane w mroku tajemniczych jaskiń. I tu, i tu bardzo łatwo odkryć maestrię natury i kunszt ludzkiej pomysłowości.

Warownie na Szlaku Orlich Gniazd

Jura Krakowsko-Częstochowska to kraina warowni. Tych rzeźbionych ręką natury, przez miliony lat chłostanych deszczem i wiatrem, rozsadzanych przez lód, ale i tych, które wzniesiono ręką ludzką ledwie kilkaset lat temu, by strzegły małopolskiej ziemi. Jedne zwycięsko oparły się siłom natury, przetrwały napór nieprzyjaciela oraz dziejowe burze, inne zamieniły się w malownicze ruiny, a część odeszła w niepamięć. Ich śladem wiedzie Szlak Orlich Gniazd.

Dobrym punktem startowym do odkrywania małopolskich skarbów będzie stołeczny Kraków i jego majestatyczny zamek, wyniesiony wysoko ponad wody Wisły. Wawel, choć nie przez wszystkich zaliczany jest do Szlaku Orlich Gniazd, to miejsce wyjątkowe nie tylko na turystycznej, ale także gospodarczej i historycznej mapie Polski. Obejmuje dzisiaj nie tylko Zamek Królewski, bazylikę archikatedralną św. Stanisława i św. Wacława, ale także legendarną Smoczą Jamę. Tu odnajdziemy najcenniejsze skarby Polski, miejsce ostatniego spoczynku królów, książąt, biskupów, wodzów, wieszczów i polityków, a także duchowe serce Polski.

Gdy zejdziemy z Wawelskiego Wzgórza, jurajskie wapienie powiodą nas w kierunku niewielkiej, uroczo położonej strażnicy rycerskiej w Korzkwi, a później do Ojcowa, gdzie na Złotej Górze odnajdziemy ruiny zamku – zwanego w źródłach historycznych Ociec, Oczecz, Ocziec, Oszyec – wzniesionego z fundacji Kazimierza Wielkiego. Te pięknie brzmiące nazwy mają przypominać dramatyczne losy ojca Kazimierza Wielkiego – Władysława Łokietka – który przez wiele tygodni ukrywał się w nieodległej grocie przed siepaczami króla czeskiego Wacława II, pretendenta do krakowskiego tronu. Będąc w Ojcowie i jego okolicach, warto trochę pomyszkować – nagrodą może być nie tylko widok eleganckich willi, kaplicy „Na wodzie” czy pustelni błogosławionej Salomei, ale także wyborny smak pstrąga ojcowskiego.

Dolina Będkowska. Fot. materiał partnera

Potężna maczuga i renesansowy skarb

Gdy ruszymy dalej, malowniczo meandrującą Doliną Prądnika, doprowadzi nas ona do imponujących rozmiarów „maczugi”, pozostawionej tutaj zapewne przez mitycznego Herkulesa. Tuż za tym malowniczym wapiennym ostańcem objawi nam się wspaniała małopolska perła najczystszej urody – renesansowy zamek w Pieskowej Skale. To w tym „orlim gnieździe” kryją się wspaniałe kolekcje dzieł sztuki, zachwyca arkadowy dziedziniec oraz elegancki włoski ogród.

Solidna warownia wieńczy również Kruczą Skałę w Rabsztynie, a resztki niewielkiej strażnicy zachowały się też w Bydlinie. Nie powinniśmy również pominąć potężnego zamku Tenczyn w Rudnie. Mały Wawel, bo i tak pięknie jest wciąż zwany, wzniesiono na szczycie wygasłego wulkanu. Niewielu już pamięta, że kolejna perełka – zamek Lipowiec w Wygiełzowie – był niegdyś ciężkim biskupim więzieniem. Pozostałe warownie – w Smoleniu, Pilicy, Podzamczu, Morsku, Bobolicach, Mirowie, Olsztynie oraz częstochowskiej Jasnej Górze – znajdują się już na śląskim odcinku Szlaku Orlich Gniazd.

Gdy wybierzemy „spacer” Szlakiem Orlich Gniazd, będziemy musieli pokonać 170 km, jeśli zechcemy poznać go z siodełka roweru – około 190 km. Kto zaś lubi oglądać świat z końskiego grzbietu, może zmierzyć się z Transjurajskim Szlakiem Konnym.

Zamek w Lipowcu. Fot. materiał partnera

Urocze doliny i pustynne miraże

Jura to nie tylko Szlak Orlich Gniazd, ale także cudownej urody doliny – Kluczwody, Bolechowicka, Kobylańska, Będkowska, Szklarki, Racławki, Eliaszówki – tworzące Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie. To także skarby Ojcowskiego Parku Narodowego (najmniejszego w Polsce) skryte m.in. w Dolinie Prądnika oraz Dolinie Sąspowskiej. Tutaj też w pełnej krasie możemy ujrzeć rzeźbiarską pasję i fantazję natury.

Ale to nie wszystko. Gdy bowiem zagłębimy się w mrok jaskiń – Groty Łokietka czy Jaskini Ciemnej – wkroczymy w świat, w którym przed tysiącami lat żyli m.in. neandertalczycy.

Tereny Jury to również miejsce, w którym wciąż doskonale widać ślady diabelskiej działalności. Spektakularnym tego przykładem jest Pustynia Błędowska, powstała z piasku, którym diabeł chciał zasypać olkuskie kopalnie srebra. Gdy jednak był już niedaleko Srebrnego Miasta, zahaczył workiem o wieżę kościoła. Worek się rozdarł, a piasek rozsypał, tworząc wielką pustynię. Tyle mówi legenda. A jaka była prawda? Warto ją poznać na miejscu. Na tym unikatowym terenie tworzyły się również tajemnicze bełkotki, w których przeglądało się słońce, przemierzały go kulony, pojawiały się nawet burze piaskowe. Niektórzy zapewniali, że na własne oczy widzieli miraże. Dzisiaj odnajdziemy tutaj nie tylko morze piasku, liczne szlaki, punkty widokowe na wzgórzach Dąbrówka i Czubatka, ale także intrygującą Różę Wiatrów. Świat to niezwykły, więc warto – choć na parę chwil – stać się jego częścią.

Pustynia Błędowska. Fot. materiał partnera

Jura Krakowsko-Częstochowska to również tajemnicze wywierzyska, z których wypływa krystalicznie czysta woda, wspaniałe tereny wspinaczkowe, malownicze pole golfowe w Paczółtowicach, piękne drewniane świątynie, imponujące założenie klasztorne w Czernej, a także cudownej urody krajobrazy. Tutaj można obserwować fascynującą grę słońca i chmur podczas zapierających dech w piersiach wschodów i zachodów słońca.

Jeżeli poszukujecie spokojnego miejsca, ale z bogatą oferta aktywnego wypoczynku, to dobrze trafiliście. Jura to idealny wybór.

Więcej inspiracji na stronie visitmalopolska.pl

Materiał partnera