Brand USA – super trendy turystycznego rynku za oceanem pokazano dziennikarzom

Brand USA Global Media Forum. Dziennikarze z całego świata mogli przekonać się, co się dzieje w amerykańskiej turystyce.

W zeszłym tygodniu odbyła się pierwsza wirtualna edycja targów Brand USA, skierowana głównie do międzynarodowej prasy turystycznej. Ciekawy koncept wirtualnego spotkania może być wartościowym wzorem dla innych krajów. Była to dobra szansa, by zapoznać się z trendami odnośnie turystyki za wielką wodą. Są one zadziwiająco podobne do tych, które obserwujemy także w Polsce/Europie.

Interesująca interaktywna platforma

Kluczem dla owocnego wirtualnego spotkania jest dobrze przygotowana platforma technologiczna. Pod tym względem amerykański event był naprawdę nieźle zorganizowany. Narzędzie dawało szereg możliwości, mogliśmy obejrzeć udostępnione przez organizatorów materiały reklamowe. Odwiedzić wystawców na ich wirtualnych stoiskach, a wreszcie – uczestniczyć w czterech grupowych sesjach video. Nie zabrakło też opcji indywidualnych spotkań.

Technicznie wszystko zadziałało bardzo sprawnie, organizatorzy bardzo skrupulatnie przestrzegali też ram czasowych. Zaplanowane wydarzenia grupowe i indywidualne dokładnie mieściły się w planowanym czasie. Czasami pietyzm z jakim pilnowano ram czasowych mógł być nawet nieco irytujący.

Super trendy na czterech sesjach tematycznych

Bardzo ciekawe były cztery zaproponowane sesje tematyczne. Dość dobrze pokazały nam jakie trendy rządzą na rynku turystycznym w USA, zarazem utwierdzając nas, w tym, że Polska/ Europa doświadczają podobnych zmian rynkowych.

Naturalnie wszyscy potwierdzają, że obecnie zainteresowania turystyczne kierują nas blisko miejsca zamieszkania. Nadszedł czas na ponowne poznanie ukrytych skarbów, które często są przecież na wyciągnięcie ręki.

Tak duży nacisk na turystykę wewnętrzną nieco kontrastuje z celem wydarzenia, jakim miało być promowanie USA wśród zagranicznych dziennikarzy. Trudno jednak uciec od rzeczywistości, a ta wskazuje na rosnącą wagę rynku wewnętrznego. W kontekście kolejnej fali koronowirusa, trend ten z pewnością jeszcze przyśpieszy.

Natura, demokratyzacja Wellness&Spa, campingi i content od lokalnych mieszkańców

Cztery prezentacje w każdej z nich znajdziemy ciekawostki, które z pewnością dotyczyć będę też innych rynków. Zaczęliśmy od podróżników i fotografów, m.in. spod znaku National Geographic.

Było wiec o kultowych parkach, jak Yellowstone, ale także o odkrywaniu małych ojczyzn, takich jak Montana. Zachęcano do schodzenia z głównych szlaków w poszukiwaniu smaczków w małych miasteczkach i wioskach. Było też o odpowiedzialnej fotografii.

Prezentacja dotycząca Wellness&Spa była nie mniej interesująca. Przewidywana jest mocna demokratyzacja tego segmentu, także spodziewać się należy większej jego dostępności dla szerszej grupy klientów. Nowe produkty związane z dietą i dbaniem o zdrowie mają szansę wejść na stałe do katalogu ofert biur podróży. Istnieje też szansa na renesans wypraw w stylu,  odkryj życie na farmie.

Wzrosnąć może też popyt na technologiczny detox, telefon przyklejony do ręki w trakcie zwiedzenia nie pozwala przecież na cieszenie się pełnią doznań.

Boom na campingi i rozwój oferty w tym segmencie to kolejny z super trendów. Przedstawiciele platformy recreation. gov opowiedzieli o swoich najnowszych doświadczeniach. Rozwój oferty poprzez m.in. uruchomienie kreatora podróży trip builder, ma pomóc tworzyć jeszcze ciekawsze produkty w tym segmencie rynku. Zaletą amerykańskich pól kampingowych na wschodnim wybrzeżu jest też ich lokalizacja, blisko dużych atrakcji turystycznych.

Mamy więc możliwość cieszyć się naturą, ale też planować ciekawe aktywności w innych nie odległych miejscach. Sesje prezentacji zakończyło bardzo ciekawe wystąpienie traktujące o roli contentu tworzonego przez lokalnych mieszkańców, czy samych zwiedzających. Serwisy takie jak atlasobscura.com, czy withlocals.com zdają się święcić triumf w okresie pandemii.

W trakcie tej sesji po raz kolejny pokreślono wagę ukrytych lokalnych perełek. Małych ciekawych projektów, które zdobywają serca podróżnych. Przykłady Villagers of Taylor Nebrasca, czy Mushroom capital of the world Kennett Square, a wreszcie Unclaimed Baggage w Scottsboro w Alabamie, doskonale obrazują jak lokalne atrakcje mogą obecnie zyskać na popularności. W tym wszystkim nie zmiennie istotną rolę pełni oryginalności i pasja ludzi, którzy prowadzą te regionalne projekty.

Brand USA, projekt ruszy mocniej w Polsce?

USA ma dużo do nadrobienia w zakresie promocji turystycznej w Polsce. W przed pandemicznym okresie powoli konstytuował się polski odział Brand USA. Jednak realnych działań marketingowych nigdy nie podjęto. Może teraz będzie ku temu czas, z pewnością większa ilość połączeń lotniczych i bogacące się polskie społeczeństwo to argumenty, które mogą przekonać amerykańskie regiony do zainteresowania Polską. Na razie takowe przejawiają biura Convention z Las Vegas  i Nowego  Yorku. Obie organizacja były już  w przeszłości obecne na prezentacjach w Polsce, wydaje się, iż planują u nas kolejne aktywności.

Las Vegas powraca! The Strip znów błyszczy kolorowymi światłami

Ilość polskich turystów poszukujących jesienno-zimowych ciepłych destynacji powinna przekonać przede wszystkim partnerów z zachodniego wybrzeża.

Nagrania poszczególnych sesji mają być już wkrótce dostępne na platformie Brand USA. Warto się z nimi zapoznać.