Akwedukt następców templariuszy w Portugalii

fot. AG

Dwa kilometry od miasta Tomar i słynnego klasztoru Zakonu Chrystusa znajduje się budowla o długości sześciu kilometrów i wspierająca się na 180 łukach oraz przypominająca rzymskie akwedukty rozsiane po południowej Europie. I rzeczywiście jest to akwedukt, tyle że zbudowano go na przełomie XVI i XVII wieku.

Akwedukt Pegoes powstał na rozkaz króla Portugalii Filipa I. Budowano go w latach 1593-1617 i za zadanie miał dostarczanie wody z czterech źródeł w Pegões do wspomnianego klasztoru Zakonu Chrystusa w Tomarze. Co ważne do tej pory wewnątrz akweduktu do dzisiaj płynie woda.

fot. AG

Akwedukt ma w najwyższym punkcie 30 metrów i spacer po nim stanowi żelazny punkt programu wycieczek odwiedzających Tomar.

Autokar w kilka minut dojeżdża do wieży wejściowej (wstęp jest darmowy). Po schodach wchodzimy na nią i potem już możemy rozpocząć spacer.

fot. AG

Nie jest to jednak atrakcja dla ludzi z lękiem wysokości lub o słabych nerwach. Ścieżka prowadzące po szczycie akweduktu jest wąska. Z jednej strony ograniczona jest murkiem o wysokości mniej więcej półtora metra, z drugiej jednak od „przepaści” dziesięciopiętrowej dzieli nas kilkucentymetrowej wysokości „krawężnik”.
Lekki strach wynagrodzony jest jednak wspaniałym widokiem na większość akweduktu, na gaje pod nami.

fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG
fot. AG

Kilka godzin na portugalskiej Wyspie Marzeń